Temat: Grupa wsparcia przy diecie 1700 kcal

To menu wtorkowe zrealizowane :)

śniadanie:

3 kromki chleba razowego 

15 g masło

20 g pasztet (domowy)

20 g szynka wędzona (domowa)

100 g pomidor

100 g ogórek zielony

herbata z cytryną

II śniadanie

200 g ananas z puszki

30 g żurawina suszona

15 g słonecznik łuskany

Obiad 

2 pulpety z mięsa wieprzowego w sosie koperkowym

150 g ryż

150 g buraczki z papryką (domowe)

kompot

Podwieczorek

250 ml sok pomidorowy kanapka z chleba pełnoziarnistego z masłem, warzywami i 20 g szynki wędzonej

Kolacja 

omlet z 3 jajek z konfiturą morelową słodzoną stevią (domowa), kawa inka z mlekiem

Środa wyglądała tak

śniadanie kanapki na chlebie pełnoziarnistym z twarogiem pomidorem i szczypiorkiem, II śniadanie banan i jogurt naturalny (duży), obiad rosół z lanymi kluskami i udko bez skóry z ziemniakami i surówką z marchewki i selera z jogurtem i odrobiną majonezu, podwieczorek to kawałek domowej drożdżówki i kawa z mlekiem bez cukru, kolacja cała makrela wędzona sama bez dodatków plus herbata wyszło 1860 kcal.

Środa wyglądała tak

śniadanie kanapki na chlebie pełnoziarnistym z twarogiem pomidorem i szczypiorkiem, II śniadanie banan i jogurt naturalny (duży), obiad rosół z lanymi kluskami i udko bez skóry z ziemniakami i surówką z marchewki i selera z jogurtem i odrobiną majonezu, podwieczorek to kawałek domowej drożdżówki i kawa z mlekiem bez cukru, kolacja cała makrela wędzona sama bez dodatków plus herbata wyszło 1860 kcal.

No to ten wtorek i środa są już całkiem fajne :)

Taka mała rada (o którą nie prosiłaś ) tam przewinął się nabiał 0%, weź tego nie jedz.. ;) Mało godne to jadło :)

A ten omlet z konfiturą to bez maki, tak? Nie wiem, czy bym potrafiła zjeść same jajka na słodko. Ja to muszę dodać trochę mąki, na takiego omleta lubię sobie jeszcze rzucić trochę twarogu i na to coś słodkiego :) To chyba taka szybsza w wykonaniu wersja naleśników, hahahah :)

Fajnie, że postanowiłaś sie dołączyć z jadłospisami :)

Tak wiem, generalnie nie preferuję nabiału 0% i go nie kupuję, bo tam więcej wszystkiego niż tego nabiału, ale ten po prostu lubię, a i jego skład super, bez mączek z chlebka i bez modyfikowanych cudactw, no może te owocki nie do końca, ale raz na jakiś czas :)

Omlet jest bez mąki za to ze śmietaną 18 %, taki stary przepis od Makłowicza, jest pyszny, można zamiast śmietany dodać jogurt lub mleko, ale jakoś najbardziej lubię ze śmietaną :)

A to prawda, żeby trafić na jogurt, który podpasuje smakiem to jest sztuka, niektóre (ba, chyba większość) mają nieprzyjemny posmak, albo dziwną konsystencję. Mi ostatecznie najlepiej wchodzi Tola + wapń :)

Jajka ze śmietaną pod postacią omleta... hmm.... Trudno mi to sobie wyobrazić, aż musze spróbować! ;) Ile jej trzeba? ;)

Ja robię tak: na 3 jajka dodaję 2 czubate łyżki śmietany, jak na słodko to do tego tylko szczypta soli, jak na słono to soli więcej i pieprz, roztrzepuję widelcem, aby się połączyło, ale nie żeby się jajka całkiem roztrzepały tylko były tak jeszcze lekko zwarte i wylewam na patelnię z odrobiną masła, jak się zetną brzegi to podważam widelcem i wlewam pod spód płynną masę, jak już większość jest ścięta przykrywam pokrywką na 2-3 minuty i zrzucam na talerz bez odwracania na drugą stronę, pychota :). Kocham taki omlet z szynką i pomidorami również, ale wtedy szynkę i pomidory kładę przed przykryciem pokrywki by się zagrzały :)

a próbowałaś jogurtu z piątnicy typ grecki, jest też naturalny. Naprawdę ma boski skład przy tych wszystkich świństwach bakomowoo-danonowych.