Temat: Do schudnięcie ponad 50 kilogramów, kto ze mną?

A ja od razu z grubej rury... postanowiłam schudnąć 80 kg...

Nie.... kłamie trochę, było raczej tak:

najpierw postanowiłam, że będę się odchudzać dziś... i zjem tylko tyle ile mi wolno i zrobię wszystko co należy, dziś będzie modelowy dzień

 idąc spać pomyślałam, skoro wytrzymam dziś to wytrzymam i juto i pojutrze...

potem było: 

skoro wytrzymałam 3 dni, wytrzymam tydzień...

wytrzymałam tydzień, mogę wytrzymać miesiąc

wytrzymałam miesiąc, wytrzymam też 3

wytrzymałam 3 miesiące, dam radę przez pół roku

po pół roku stwierdziłam, że mogę i rok

Jak już minął rok, powiedziałam sobie: Uda mi się schudnę :) (i wciąż wierze, że kiedyś w końcu mi się uda osiągnąć koniec paska)

Ja też z chęcią dołączę :) Widzę ,ze nie jestem sama z taka duża wagą bo co wchodzę to same szczupłe babeczki narzekające ,ze maja za dużo tam czy tu a na wstępie zdjecię idealnej figury....

ja tez sie przylacze :)

i co tworzymy jakąś grupę  ? ;)

tylko jaka ta grupa ? dla osób które mają do zrzucenia powyej 20, 30, 40 kg ?? mogę założyć grupę tylko ustalmy jaką. Ja jestem za grupą zamkniętą dla osób które mają do zrzucenia powyżej 20 kg ?

Mi się podoba Twój pomysł :)

jestem za :) jednak z doświadczenia wiem że na dłuższą metę grupa 20+ długo się nie utrzymie ( z osobami ważącymi ponad setkę) a już mówię dlaczego bo będą do niej dołączać dziewczyny ważące 70 kg chcące zrzucić do 50 ( grupa do zrzucenia powyżej 20 -) .. natomiast my większe kobiety ważące +100 kg w pewnym momencie zostaniemy przytloczone przez większość " normalnych" kobietek chcących poprawić figurę - notabene dla nas na początek ten moment  70 kg  to już byłby duży sukces ( dla nas to byłoby już 30,40,50 kg  zrzuconych) i może się zdarzyć , że przestaniemy się wzajemnie motywować bo w grupie udzielać się będą głównie osoby " mniejsze" - a fajnie by było pogadać z osobami faktycznie " większymi" jak się zmagają z utratą tych 40 kg, co ze skórą itd.. . nie wiem jak tam uważacie ja i tak chciałabym dołączyć do jakiejś grupki..

no dobrze to zróbmy grupę gdzie przyjmowac będziemy jedynie osoby ważące ponad 100 kg bez względu na to ile chcą schudnąć. Może być ? 

po prostu nie będziemy przyjmowac do grupy osób ważących mniej niż 100 kg lub tych które niedawno tyle nie ważyły. Dolną granicą niech będzie 90 kg ?

mi pasuje :) zresztą ze mną jak z dzieckiem za rękę i do baru ;) to co napisałam powyżej to tylko moje spostrzeżenie...