Temat: Grupa wsparcia dla -20 ,-30 ,-40 ,-50 i więcej :) Bądz Piękna Tego Lata :)

Właśnie chwalić się dzidziami! Ja to się do maja nie pochwalę na 100% bo chłop dopiero zjeżdża w połowie kwietnia :P.

Jak byłam w liceum i się obawiałam o wpadkę, to w podświadomości każdy ryzykowny stosunek to już na pewno będzie ciąża, nieważne kiedy, czy dni płodne czy niepłodne i tak uważałam, że przez jakieś zawirowania organizmu na bank mi się to trafi, dlatego się zabezpieczałam rzetelnie. Teraz wychodzi, że guzik prawda, to nie takie proste, a wściekłe jajo wcale nie czyha zza  winkla, żeby mnie dopaść :P.

ale cicho co u was ja nadal nie moge dojsc do siebie   ,chyba zrezygnuje z tabsow bo bola mnie nogi i lykam acard na rozzedzenie krwi i chyba to przez nie ta waga nie spada 

hej dziewczyny, okres przyszedl nie ciaza ;) ale przez weekend powoli sie z mezem nakrecalismy na ciaze;) maly daje mi popalic do tego nie mam czasu na nic, diete trzymam z bieganiem gorzej, waga stoi, w tym tyg powinno byc luźniej ;) prawdziwakobieto idz Ty do lekarza jak tabsy szkodza, powiedz ze zle sie czujesz po nich i ma Ci zmienic, po co sie meczyc

U mnie powolutku waga spada. Od ostatniego ważenia (niecały tydzień) 0,4 kg. Mało ale mam wrażenie że nic nie robię. Chyba znalazłam swój sposób na życie bez otyłości. Nie jem słodyczy, nie słodzę i dużo piję. Odkąd ograniczyłam cukier to apetyt mam mniejszy i nie rzucam się na lodówkę. Jak dodam ćwiczenia to będzie super. 

Prawdziwa kobietko tabsy przy skłonnościach do zatorów to nie jest dobry pomysł. Dziwne że lekarz Ci przepisał. 

W weekend miałam szkołę po 12h to się nie udzielałam. Jutro wejdę na wagę i zobaczymy co tam się wykluło. Pewnie dalej w okolicach 88kg, ale dziś oddałam krew na badania TSH,FT3,FT4 i z wynikami się umówię na kontrolę. Zobaczymy czy coś te leki dały co mam przepisane. Pewnie guzik.

Zaraz zmykam na bieżnię, później obiad, a na 16 przyjeżdża kowal zrobić kobyłce manicure i pedicure :P.

upssss, stanelam na wage po tygodniu prawie niecwiczenia oczywiscie trzymania diety- chociaz juz tego tak nie nazywam, wyrobilam nawyki i nie zauwazam ze czegos mi brakuje i ze wogole jestem na diecie (np, wczoraj schabowy na obiad- ale na oliwie i niezbyt duzy, ziemniaki i salatka) dzis ujzalam kolejne -2kg ;) a i przyznaje, cost tam popilam przez pt i sob, ale jak okazja goni okazje ;) czyli juz mamy od 7stycznia z 96- z kawaleczniem, ostało sie 84kg  milusiego dnia 

jeju super gratuluje spadku i zazdroszcze ale i ja sie podniose i pojde dalej  musze dac rade i juz chociaz powolutku ale do celu , martuleczka miejmy nadzieje ze waga spadnie a leki pomoga :)

Mag012 gratulacje świetny wynik. Ja się nie poddaje choć tak spektakularnych efektów nie mam, jeszcze ;)

dziewczyny, ale tu cisza... o poczytania ; http://motywatordietetyczny.pl/2014/10/produkty-ktore-blokuja-odkladanie-tluszczu/