Temat: Grupa wsparcia dla -20 ,-30 ,-40 ,-50 i więcej :) Bądz Piękna Tego Lata :)

Witam  , zachęcam Wszystkie Vitalijki które chcą schudnąc zdrowo bez efektu jo-jo  . Bądzmy dla siebie wsparciem i wymieniajmy sie doświadczeniem  ,przepisami na smaczne i zdrowe dania oraz  , podajmy sobie reke gdy podwinie nam sie noga :)

Nick waga poczatkowa spadekwaga koncowado celu 
pozostalo
cel
agnistar11321113180
niedostepnaa11035751065
SandraB973,893,227,266
agatopol933902070
M@gda108,53,7104,826,878
prawdziwakobieta11531121399
maq012963933360
Martulleczka912893554
PannaMigotka2015
gosia_wasowska93,53,889,329,360
tylko-dla-mnie
Kapitalna1266,3119,749,770
Mrs-Fat-Ass1121,8110,235,275
Cancri82
Anica.Anica10402678
Mocca97970,896,239,257
Milagros24Ania9502570

W SOBOTE PROSZE O PODANIE W WIADOMOŚCI PRYWATNEJ AKTUALNEJ WAGI I ŁĄCZNIE ZRZUCONYCH KG I ILE POZOSTALO DO CELU   

Pasek wagi

Martulleczka napisał(a):

Co do płodzenia dzieci i seksu. Mój narzeczony się śmieje, że prawdziwy orgazm spala ok 150kcal, a udawany ok 300 kcal, więc nie należy ufać chudym laskom i że wiedział co robi .

Dobre, tylko co powie jak już laska będziesz? 

Ja na to zbiorowe płodzenie się nie piszę. Mój syn, który jeszcze nigdy nie przespał ciągiem 5 godzin, skutecznie przekonał mnie że dwoje dzieci mi wystarczy.

Pasek wagi

Ja do wczoraj myślałam, że nienawidzę biegać, ale chyba mi się pozmieniało. Oczywiście na początek 3 min biegu 1 - 2 min szybkiego marszu i tak przez pół godziny. Tak pewnie będę mieć przez kolejne 2 tygodnie, aż dojdę do momentu ciągłego truchtu :) Zaczęłam też wyzwanie 30 dni - squats. Super ! Dzisiaj wielki dzień - ważenie, ale nawet się nie boję wejść na wagę :)

agatopol napisał(a):

Ja do wczoraj myślałam, że nienawidzę biegać, ale chyba mi się pozmieniało. Oczywiście na początek 3 min biegu 1 - 2 min szybkiego marszu i tak przez pół godziny. Tak pewnie będę mieć przez kolejne 2 tygodnie, aż dojdę do momentu ciągłego truchtu :) Zaczęłam też wyzwanie 30 dni - squats. Super ! Dzisiaj wielki dzień - ważenie, ale nawet się nie boję wejść na wagę :)
ja tez  sie waze,w srody to juz niby 2 tydzien. W 1wszym zeszlo 3 kg w drugim nic... ale moze po tym bieganiu, grunt ze co bardziej spostrzegawczy cos zauwazyli i w ciuszkach jakby luzniej ;) Jak mawia moja kumpela; Nie przejmuj sie ze waga leci powoli czas i tak uplynie ;) A maz mnie wczoraj opietruszyl ze za duzo trenuje i NAKAZAŁ ((smiech)) zaprzestac treningow rowniez w pt .... srednio mi sie to podoba ale 2 dni w tyg przerwy to podobno i tak nie za wiele.... A bieganie z dnia na dzien bedziesz poprawiac wyniki ;) podobno najwiecej kcal spala sie jak biegniesz ale mozesz prowadzic swobodna rozmowe (najbardziej optymalne tetno) 

Kochane powiedzcie mi jeszcze czy stosujecie jakas suplementacje do diety i trenongow???? Zastanawiałam sie na Lkarnityna 1500, na 2 mies kosztuje okolo 80 zl, wiec tragedii nie ma;) Milego dnia i mniej na wadze zycze(salatka)

maq012 napisał(a):

agatopol napisał(a):

Ja do wczoraj myślałam, że nienawidzę biegać, ale chyba mi się pozmieniało. Oczywiście na początek 3 min biegu 1 - 2 min szybkiego marszu i tak przez pół godziny. Tak pewnie będę mieć przez kolejne 2 tygodnie, aż dojdę do momentu ciągłego truchtu :) Zaczęłam też wyzwanie 30 dni - squats. Super ! Dzisiaj wielki dzień - ważenie, ale nawet się nie boję wejść na wagę :)
ja tez  sie waze,w srody to juz niby 2 tydzien. W 1wszym zeszlo 3 kg w drugim nic... ale moze po tym bieganiu, grunt ze co bardziej spostrzegawczy cos zauwazyli i w ciuszkach jakby luzniej ;) Jak mawia moja kumpela; Nie przejmuj sie ze waga leci powoli czas i tak uplynie ;) A maz mnie wczoraj opietruszyl ze za duzo trenuje i NAKAZAŁ () zaprzestac treningow rowniez w pt .... srednio mi sie to podoba ale 2 dni w tyg przerwy to podobno i tak nie za wiele.... A bieganie z dnia na dzien bedziesz poprawiac wyniki ;) podobno najwiecej kcal spala sie jak biegniesz ale mozesz prowadzic swobodna rozmowe (najbardziej optymalne tetno) 

Oj widzę, że czytamy te same poradniki w internecie na temat biegania hehe :) No u mnie podobnie z facetem, wczoraj mi powiedział, że powoli znikam, ale jak zobaczył jak przysiady robię to nakazał mi ich więcej robić, żeby mógł sobie popatrzeć hehe. 

Tak bardzo marzę o rozmiarze 38 !

Właśnie odkryłam, że na forum jestem już 10 lat...to oznacza, że od 12/13 roku życia walczę z kompleksami, bo wierzcie, że do 18 roku życia nie miałam nadwagi...przerażające.

agatopol napisał(a):

maq012 napisał(a):

agatopol napisał(a):

Ja do wczoraj myślałam, że nienawidzę biegać, ale chyba mi się pozmieniało. Oczywiście na początek 3 min biegu 1 - 2 min szybkiego marszu i tak przez pół godziny. Tak pewnie będę mieć przez kolejne 2 tygodnie, aż dojdę do momentu ciągłego truchtu :) Zaczęłam też wyzwanie 30 dni - squats. Super ! Dzisiaj wielki dzień - ważenie, ale nawet się nie boję wejść na wagę :)
ja tez  sie waze,w srody to juz niby 2 tydzien. W 1wszym zeszlo 3 kg w drugim nic... ale moze po tym bieganiu, grunt ze co bardziej spostrzegawczy cos zauwazyli i w ciuszkach jakby luzniej ;) Jak mawia moja kumpela; Nie przejmuj sie ze waga leci powoli czas i tak uplynie ;) A maz mnie wczoraj opietruszyl ze za duzo trenuje i NAKAZAŁ () zaprzestac treningow rowniez w pt .... srednio mi sie to podoba ale 2 dni w tyg przerwy to podobno i tak nie za wiele.... A bieganie z dnia na dzien bedziesz poprawiac wyniki ;) podobno najwiecej kcal spala sie jak biegniesz ale mozesz prowadzic swobodna rozmowe (najbardziej optymalne tetno) 
Oj widzę, że czytamy te same poradniki w internecie na temat biegania hehe :) No u mnie podobnie z facetem, wczoraj mi powiedział, że powoli znikam, ale jak zobaczył jak przysiady robię to nakazał mi ich więcej robić, żeby mógł sobie popatrzeć hehe. Tak bardzo marzę o rozmiarze 38 !
Haha a to zboczek :D jak kazdy maz ;) i dobrze przynajmniej wesolo ;) ja pzysiadow niestety nie moge bo kolanka szybko mi poleca ;/

agatopol napisał(a):

Właśnie odkryłam, że na forum jestem już 10 lat...to oznacza, że od 12/13 roku życia walczę z kompleksami, bo wierzcie, że do 18 roku życia nie miałam nadwagi...przerażające.
Spoko luzik masz tu starsze kumpele, powalczymy razem ;)

Cześć wszystkim :) Ale tu ruch od rana - super :) U mnie dietowo, menu na cały dzień gotowe.  

Dziewczyny damy rade najgorsze początki pozniej już będzie z górki..... 

Jak sobie przypomnę że miałam kompleksy ważąc 62 kg to mnie szlag trafia. Spadam na basen z cora, raczej nie popływam ale zato się pomasuję :D

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.