Temat: Grupa wsparcia dla -20 ,-30 ,-40 ,-50 i więcej :) Bądz Piękna Tego Lata :)

Witam  , zachęcam Wszystkie Vitalijki które chcą schudnąc zdrowo bez efektu jo-jo  . Bądzmy dla siebie wsparciem i wymieniajmy sie doświadczeniem  ,przepisami na smaczne i zdrowe dania oraz  , podajmy sobie reke gdy podwinie nam sie noga :)

Nick waga poczatkowa spadekwaga koncowado celu 
pozostalo
cel
agnistar11321113180
niedostepnaa11035751065
SandraB973,893,227,266
agatopol933902070
M@gda108,53,7104,826,878
prawdziwakobieta11531121399
maq012963933360
Martulleczka912893554
PannaMigotka2015
gosia_wasowska93,53,889,329,360
tylko-dla-mnie
Kapitalna1266,3119,749,770
Mrs-Fat-Ass1121,8110,235,275
Cancri82
Anica.Anica10402678
Mocca97970,896,239,257
Milagros24Ania9502570

W SOBOTE PROSZE O PODANIE W WIADOMOŚCI PRYWATNEJ AKTUALNEJ WAGI I ŁĄCZNIE ZRZUCONYCH KG I ILE POZOSTALO DO CELU   

Pasek wagi

powiem wam ze lekarz gin u ktoego bylam to  fajny chlop powiedzial mi ze kochanego ciala nigdy za wiele  ,zaczol doradzac pozycje najlepsze do zblizen:?  ,ale powiem wam ze sie stresowalam bo zawsze lekarze mowia ze trzeba schudnac i wogole  ,ale tego to polubilam  ,

ja mam takie buty adidasy na takiej lekko podwyzszonej podeszwie  ,a teraz zakupilam buty do zumby takie plaskie i jakby oplywowe

 ide robic salatke na kolacje z 2 jajek grzanek razowych ,fety, oliwek i dresingu musztardowego i mixu salat ze szpinakiem

Pasek wagi

prawdziwakobieta taki ginekolog to skarb. Mój prowadzący ciąże, ani razu nie zrobił mi przytyku z powodu mojej wagi, widziałam wiele puszystych Pań, które do niego chodziły i sądzę, że właśnie stąd to się brało, z jego tolerancji. Oczywiście otyłość to nic dobrego i trzeba z tym walczyć, ale jak człowieka ludzie gnoją na każdym kroku to to raczej nie pomaga. Smacznego :)

Martulleczka napisał(a):

SandraB co do biegania, to postaw na żywy marsz, lepsze to niż nic, szybciej zobaczysz 80 na wadze :).Ja mam buty typowo do biegania, z czasów kiedy przebiegnięcie 30km wchodziło w grę... a teraz mogę se pomarzyć!
Chyba bedziesz moim nowym idolem..... twarda babeczka jestes 30km..... wooow, szacun ;) ja postanowilam do 30stki maraton, polmaraton - co mi wyjdzie, ale chyba nie wypali bo i dziecko drugie chcemy zmajstrowac w tym roku zeby nie bylo duzej roznicy wieku, a dzis zrobilam 11,3km i taka jestem zakrecona jakas ze zamiast prysnac odzywke na wlosy, psiknelam pod pachami.... :PP

maq012 napisał(a):

Martulleczka napisał(a):

SandraB co do biegania, to postaw na żywy marsz, lepsze to niż nic, szybciej zobaczysz 80 na wadze :).Ja mam buty typowo do biegania, z czasów kiedy przebiegnięcie 30km wchodziło w grę... a teraz mogę se pomarzyć!
Chyba bedziesz moim nowym idolem..... twarda babeczka jestes 30km..... wooow, szacun ;) ja postanowilam do 30stki maraton, polmaraton - co mi wyjdzie, ale chyba nie wypali bo i dziecko drugie chcemy zmajstrowac w tym roku zeby nie bylo duzej roznicy wieku, a dzis zrobilam 11,3km i taka jestem zakrecona jakas ze zamiast prysnac odzywke na wlosy, psiknelam pod pachami.... 

Buahaha idolem... kochana jesteś ale te czasy to było 4lata temu... odeszło w zapomnienie. Mogę tylko walić głową w ścianę, że ważyłam 59kg i się zapuściłam tak okropnie. Brrrr....

Widzę, że już któraś osoba mówi, że chce zajść w ciążę, ja też chcę zajść w tym roku  mam nadzieję, że mi się uda i tym razem wszystko będzie ok! Trzymam za Was kciuki z bobasem.

Będziesz miała lśniące włosy pod pachami bez kłopotów z rozczesywaniem! :D hihi:D

hehe u nas to my płodni jestesmy i nasze rodziny tez wiec mam nadzieje tak zostanie i bez problemow sie obejdzie;) czyli w przyszlym roku bedzie tłok na porodowce............. ;) 59kg........Masz piekne wspomnienia w takim razie i zacny cel;) Doskonale pamietasz pewne siebie z tamtych czasow, wiec bedzie Ci łatwiej, ja 3mam kciuki ;)

Szybki marsz to ja mam dość często, zdarza się że z obciążeniem ale muszę spróbować tak bez stresu i w ciszy pochodzić. Bal dał mi popalić, nogi bola i plecy ale córka zadowolona. Była Elsą z krainy lodu, wkońcu nie księżniczką i nie w różu. Dziś zjadłam ok 1500-1600 kcal i głodna nie jestem. 

A propo włosków to mam kilka na szyi, jak parę lat temu schudłam do siedemdziesięciu parę kilo to znikły, przytyłam to znowu są. PCO raczej nie mam, bo cykle raczej ok są i z poczęciem dzieci też problemu nie było. Starsza w pierwszym możliwym cyklu, młodszy do dziś zastanawiam się kiedy ;) 

Pasek wagi

SandraB otyłość zaburza gospodarkę hormonalną, nie ma się co czarować. Dlatego trzeba brać dupkę w troki i chudnąć. Nic lepszego nie można dla siebie zrobić.

My też zaszliśmy w pierwszy cyklu, no ale wyszło jak wyszło. Plus taki, że wiem, że oboje jesteśmy płodni i możemy mieć dzieci, więc do dwóch razy sztuka! :D

haha rozrywkowy rok sie zapowiada z tym plodzeniem dzieci ;) ale to chyba w przerwie miedzy zdrowym jedzeniem a bieganiem;)

Co do płodzenia dzieci i seksu. Mój narzeczony się śmieje, że prawdziwy orgazm spala ok 150kcal, a udawany ok 300 kcal, więc nie należy ufać chudym laskom i że wiedział co robi :p.

Martulleczka napisał(a):

Co do płodzenia dzieci i seksu. Mój narzeczony się śmieje, że prawdziwy orgazm spala ok 150kcal, a udawany ok 300 kcal, więc nie należy ufać chudym laskom i że wiedział co robi .
hahaha ;) ma gość poczucie humoru ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.