Temat: 6-akcja JESIENNA

oj przepraszam za tak dlugo wywód.

Byczyca współczuję, ale na szczęście już to za tobą teraz z każdym dniem będzie lepuej.

Tak kochane woda nosem, ale to jeden z mniejszych problemów. Będzie brutalnie! Czasem jak wydmuchuje nos to np jakieś jedzenie wylatuję. Muszę koniecznie pomyśleć o zatkaniu tej zatoki.

Wogóle to u nas w domku strasznie kiepsko. Kasy brak, tylko mąż pracuje i jeszcze pół wypłaty mu wypłacili. Remont stoi w miejscu, bo ciągle jkaiś kłopot, średnio nam się wiedzie ostatnio :( Ja dopiero do pracy najwcześniej w połowie listopada :( oj zły dzień mam dzisiaj. Jutro jeszcze do apteki muszę jechać wykupić antybiotyk i inne leki. 

Macie kredyt? 

oj blegrubasku współczuję. Ja na szczęście kredytu nie mam.

bleegrubasku, to koniecznie pomyśl o tej dziurze, to pewnie jakoś operacyjnie, co? No ja kredytu na mieszkanie na szczęście nie mam, ale wkopałam się strasznie w kredyty z własnej głupoty, a w resztę z przymusu i w sumie mam 700zł miesięcznych rat, więc jak nie jeden kredyt, tyle, że ja widzę takie światełko, że nie będę tego spłacać przez 30 lat... chociaż... kto wie... bo wciąż coś trzeba wymieniać... a to lodówka, a to pralka... jedno się spłaci, kolejne bierze i błędne koło się zamyka...

Dzien dobry!  Od godxiny jestem na nogach… niewyspana… latalam w nocy za karaluchami… ja pierdziele co tutaj sie dzieje odkad nam rury wymieniali… ide dzisiaj do spoldzielni robic awanture! 

Bleegrubas ja mam kredyt, a nawet 2. Pytasz się, bo się zastanawiacie nad wzięciem??? Każdemu odradzam jak mogę:):) My mamy i bardzo, bardzo żałujemy. Ale zaraz z drugiej strony przychodzi ta myśl, że gdyby nie ten kredyt, to nadal mieszkalibyśmy w jednym pokoju u mojej mamy. Gdzie płaciłam rachunki takie same jak teraz płacę za cały dom, a nawet czasami większe. Do tego było potwornie zimno i grzyb na ścianach. Zapraszanie znajomych nie było możliwe, bo ja sama czasami nie miałam gdzie nogi postawić. 

Marcelka karaluchy? Paskudy! P. miał w swoim mieszkanku w Niderlandach. Miał taką specjalną piankę i dosyć szybko ginęły od niej i na kilka godzin był spokój:) Ale tylko na kilka. 

hej wczoraj mialam okropny dzień, bo oczy na zapałki, mała nie spała mi 4 godziny w nocy i jak do tej pory przez 7 tygodni nie dawałam małej smoczka tak nie mając już siły poszłam go wyparzyć i od razu z nim usneła. Mleko ściągam jak mogę najczęściej i jak ściągałam z obu piersi tylko 20 ml, tak po 2 dniach ściągania nawet kiedy nie leci 40-60 ml. Jest poprawa. 

bleegrubasku- masakra z ta dziurą- nie spotkałam się jeszcze z czyms takim ...

Ebek, a zapytaj męża jeśli możesz co to za pianka, może ma jakiś polski odpowiednik? Zamierzam w sobotę wynieść wszystko z kuchni i odrobaczyć. 

Cholipcia, dzisiaj jak koń z klapkami na oczach wróciłam do domu jak odprowadziłam Kubę, a miałam iść do spółdzielni... no trudno,  może jeszcze popołudniu się uda!