Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D

W galeriach cuda sie dzieją. Dlatego dzisiaj urywam się i jadę po ozdoby na choinkę przed 15.00.

 

Wiecie co mi się stało ? Życie jest okrutne. Wczoraj pracowałam w domu, miałam pilne rzeczy, które dzisiaj mają wyjśćw świat. Wszystko napisałam, przeniosłam na pena, otwieram w pracy a tu nic, zero, biała kartką, nic się nie zapisało, a laptop mam w domu. I nie ma kto mnie na moją wieś zawieźć.

BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUuu.

Pasek wagi
no własnie boję się tych tłumów... ale trzeba to załatwić jak najszybciej... bo później będzie jeszcze gorzej...


ewcia jeszcze taxidriver Ci został...
tez tak kiedyś z pracą na zaliczenie na kosmetyce zrobiłam..... nic się nie zapisało... dobrze ze akurat mój m był po nocce w domu.... to go wywaliłam i biedak musiał zasuwać z moim laptoperem do mnie do szkoły
Pasek wagi

to pech Ewa, ale myślę, że sobie z tym poradzisz.


Pasek wagi
Cześć laluny, ale żeście naskrobały stronek. Witam powracające kobitki.
Ewa to co piszesz potwierdza, że jednak autko by ci się przydało.
Hanejowa te muffiny są zgubne, to właśnie od nich nie mogłam się opędzić, dziewczynki uważajcie. Upiekłam chleb buraczany, zrobiłam zdjęcia telefonem, ale kabla już do tyrki nie zabrałam. Wczoraj go spróbowałam jak był ciepły i mi nie smakował bardzo mocno było czuć buraki, ale dzisiaj zjadłam kromeczkę na śniadanie i nie jest może powalający, ale dobry. Nazwałyśmy go z córką Barbie Bread bo z wierzchu jest cały różowy. Fotki wstawię wieczorem.

hej selvijka...
fajna nazwa dla chlebusia
dobrze chociaż że zjadliwy bo miałabym wyrzuty sumienia że Cię na niego namówiłam hehehe
a z mufinami to się zgadzam.... zrobiłam 12szt i teraz sama musze je zjeść a im szybciej tym lepiej!!
Pasek wagi
A u mnie te muffiny lubią wszyscy i ja zawsze robiłam z podwójnej porcji 2 razy w tygodniu. Chleb upiekłam w 2 małych keksówkach, (jakoś w formie kuli nie chciało się to ciasto trzymać i bałam się że pod wpływem temperatury rozleje się na blachę), więc szybko go zjemy.
Christi ja na zimn o uwielbiam parówki z Lidla te odtłuszczone.
Agus mamy ten sam wzrost ale ja wyglądam jakbym miała jeszcze ze 20kg więcej n iż ty. Masz mały tyłek i nie widać u ciebie żadnych fałdek w okolicach pasa (ja tam mam ze 3 wałki) chętnie bym się z tobą zamieniła bo ja przy wadze 68kg wyglądałam na grubszą.
ja uwielbiam te muffinki z białego sera i bez mąki (kiedyś dawałam link do przepisu), bo są naprawdę dietetyczne i pyszne na dodatek, więc można sobie pozwolić :D
Kasmi upiekę je na święta przepisu nie pamiętam, ale pamiętam, że pisałaś że jest taki jak ten na mój sernik z białkami.
Dziewczyny na mnie przychodzi ciężki czas bo przyjeżdża męża brat i pewnie będzie częstym gościem na kolacji, jest fenomenalnym kucharzem, uwielbia kombinować z różnymi kuchniami świata, zresztą gotuje dla klienteli z całego świata, a przy tym wszystkim jest wszystkożerny nie grymasi nawet przy zwykłym serku z cebulą i ogórkiem. Ja przechodzę w kuchni wtedy samą siebie, staram się też czymś błysnąć. Bardzo lubi moje chleby więc same rozumiecie co się będzie działo, a pochwała z jego ust to dla mnie zachęta do nowych wyzwań. Pewnie przyjedzie tez z jakimiś swoimi odkryciami i będziemy razem też pichcić.
Hanejowa tak mi przyszło do głowy że Barbie Bread będzie dla niego zaskoczeniem, więc w przyszłym tygodniu upiekę go jeszcze raz tylko spróbuję dodać jakichś ziarenek słonecznik siemię itp.
A może tak byśmy się kawy napiły?
selvijka - ja to bym była wniebowzięta jakby ktoś takie różnorodności mi gotował :D
Także korzystaj, tylko nie przesadzaj z wielkością porcji i będzie git.

Albo mu zaproponuj konkurs na lepszy obiad w wersji light :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.