25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
8 grudnia 2011, 14:57
hahahaha nie no leżę i kwiczę
![]()
zdolniachy z was nie do podrobienia hehehe
widziałam wczoraj ten temat i tak podczytywałam co laski wypisują....
szczerze to myślałam że kobiety nie mają z tym problemu a tu prosze znajdą się i takie co pantalony przez kilka dni noszą...
Edytowany przez hanejowa 8 grudnia 2011, 15:02
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
8 grudnia 2011, 15:02
No mam taki zamiar
![]()
Już się pozytywnie nastawiam:)
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
8 grudnia 2011, 15:17
Ewcia, u mnie kilka lat temu było lepiej... lokal zaklepany dzień przed sylwkiem kickę prasuję, a tu moje najmłodsze dziecię żołądkówki dostało, w dzień sylwestra mój mąż a ja w Nowy rok, to dopiero było powitanie nowego roku
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
8 grudnia 2011, 15:24
Jesteście laski zajefajne, też oplułam se laptopka.
![]()
A tego tematu o majtasach muszę poszukać bo wierzyć się nie chce że w tych czasach zdarzają się takie rzeczy.
![]()
A na sylwestra jako kierowca tylko raz wystąpiłam, jak po północy wystartowałam z pierwszym zalanym tak prawie do rana z małymi przerwami powoziłam, ale byłam wtedy w ciąży więc wolałam siedzieć za kółkiem niż wiecznie się uganiać z pijanymi i przytulającymi mnie znajomymi.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
8 grudnia 2011, 15:29
tez ostatnimi czasy robie za kierowcę bo gdy imprezka wypada to ja akurat na lekach i pić nie mogę.... bawię się dobrze... nie powiem ale denerwuje mnie jako trzeźwą osobę własnie takie klejenie się "pijaczków" i gorzej jak taki jesczze ma swój świat... ło matko....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
8 grudnia 2011, 15:49
Ja chyba tylko jedną imprezę spędziłam tak kompletnie bez alkoholu (nie żebym była jakimś alkoholikiem...) i z tego co pamiętam to wszyscy byli w pijani w sztok...kolega to mi nawet miłość wyznał :D powiedziałam mu żeby spadał :P a on biedny nic rano nie pamiętał...hihi...
Mój N. z kolei od dwóch lat co sylwester zasypia zaraz po północy...mam nadzieje,że w tym roku nie będzie kontynuował tej tradycji!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
8 grudnia 2011, 15:54
kochane uciekam chwilowo
do poklikania później zaś
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
8 grudnia 2011, 16:01
hanejka czyli ten galard to galareta??? hmmm
ja też spadam:)
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
8 grudnia 2011, 16:58
Pa pa kobitki!![]()
Muszę w końcu popracować troszke, bo jakoś nie idzie mi to dzisiaj a mam kupe papierzysków do przygotowania na jutro... może później się odezwę:)
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
8 grudnia 2011, 18:36
A ja właśnie wróciłam z mojego ulubionego ciucholandu, a tam takie przeceny, że wróciłam z czterema bluzeczkami za 25 zł w sumie :) jedną mam zamiar założyć jutro na imprezkę, jak będę zadowolona z efektu to się pochwalę :)