25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
5 grudnia 2011, 07:58
witam kobietki.....
czekam z kawusią.....
selvijka a Ty samymi pysznościami po oczach dajesz od rana....
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
5 grudnia 2011, 08:13
Ja też się witam.
U mnie po weekendzie równiutkie 61 kg :P zauważyłam ostatnio, że na moją wagę najbardziej ma wpływ to co jem wieczorem. Jak wieczorem jest ok to i waga w porządku.
Selvijka bułeczki piękne, ale ja właśnie dlatego bułek nie piekę, że nie potrafię się im oprzeć :( chleb jakoś na mnie tak nie działa...
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
5 grudnia 2011, 08:31
oj na mnie działa i chlebek i bułki..... nie moge trzymać ich w domu.... bo inaczej pochłone wszystko....
isaa gratuluje spadku
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
5 grudnia 2011, 08:37
hejka z rana
I ja z kawką:) Kurcze ja nawet nie mówię co wczoraj pochłonęłam, po prostu koszmar jakiś, żołądek jeszcze mnie boli![]()
Ja to już całe życie będę na diecie, te szczuplutkie od zawsze dziewczyny nie mają takich napadów, bo się nie odchudzają i potem nie wariują a nie odchudzają się bo nie rzucają się na jedzenie.....hmm
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
5 grudnia 2011, 08:36
selvijka schowaj te buły paskudko!!
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
5 grudnia 2011, 08:46
no i tym sposobem koło się zamyka
christii... trzeba przezwyciężyc te "kompulsy"
![]()
kurde ale u mnie paskudna pogoda..... leje z cebra ...... aż spać mi sie chce....
Edytowany przez hanejowa 5 grudnia 2011, 08:53
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
5 grudnia 2011, 08:54
Hanejowa "sapać"? To sobie posap, może Ci się poprawi :P
A spadeczek malutki...ale zawsze...chociaż powinien być już co najmniej dwa tyg temu :/
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
5 grudnia 2011, 08:55
no widzisz isaa.... nawet nie wiem co pisze..... o spanie chodziło....
a tak serio to większość błędów i przejęzyczeń to ten głupkowaty komputer wyczynia..... sam sobie słowa układa.... i wtrynia literki.... a nie idzie tego wyłączyć.... i tylko siedzę i poprawiam
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
5 grudnia 2011, 09:01
hanejka u mnie strasznie wieje i krążą chmury, padało wczoraj. Ja niedzielę przeleniuchowałam i przespałam i....przejadłam. Dzisiaj w planach sprzątanie w kuchni przedświąteczne, chociaż nie wiem czy jest sens. Dzisiaj dobiegnie końca remont pokoju córki (3-tygodniowy) i za jakieś 4/5 dni zaczynamy przedpokój, święta chyba w syfku przesiedzę, chyba tego nie ogarnę, majster za dokładny, gładzi i szlifuje te ściany po 6 razy....
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
5 grudnia 2011, 09:03
christii nie ma co robić syzyfowej pracy..... przy szlifowaniu to wszedzie pyłu pełno..... jedne święta tak wytrzymasz.... a po za tym bedziesz miała co wspominac... białe święta w domku hihi
ja za kuchnię biorę się w przyszły weekend..... i za okna... a tego najbardziej nienawidzę