Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
witam kobietki.....
czekam z kawusią.....

selvijka a Ty samymi pysznościami po oczach dajesz od rana....
Pasek wagi
Ja też się witam.
U mnie po weekendzie równiutkie 61 kg :P zauważyłam ostatnio, że na moją wagę najbardziej ma wpływ to co jem wieczorem. Jak wieczorem jest ok to i waga w porządku.
Selvijka bułeczki piękne, ale ja właśnie dlatego bułek nie piekę, że nie potrafię się im oprzeć :( chleb jakoś na mnie tak nie działa...
oj na mnie działa i chlebek i bułki.....  nie moge trzymać ich w domu.... bo inaczej pochłone wszystko....

isaa gratuluje spadku
Pasek wagi

hejka z rana

I ja z kawką:) Kurcze ja nawet nie mówię co wczoraj pochłonęłam, po prostu koszmar jakiś, żołądek jeszcze mnie boli

Ja to już całe życie będę na diecie, te szczuplutkie od zawsze dziewczyny nie mają takich napadów, bo się nie odchudzają i potem nie wariują a nie odchudzają się bo nie rzucają się na jedzenie.....hmm

Pasek wagi
selvijka schowaj te buły paskudko!!
Pasek wagi
no i tym sposobem koło się zamyka christii... trzeba przezwyciężyc te "kompulsy"

kurde ale u mnie paskudna pogoda..... leje z cebra ...... aż spać mi sie chce....
Pasek wagi
Hanejowa "sapać"? To sobie posap, może Ci się poprawi :P

A spadeczek malutki...ale zawsze...chociaż powinien być już co najmniej dwa tyg temu :/
no widzisz isaa.... nawet nie wiem co pisze..... o spanie chodziło....
a tak serio to większość błędów i przejęzyczeń to ten głupkowaty komputer wyczynia..... sam sobie słowa układa.... i wtrynia literki.... a nie idzie tego wyłączyć.... i tylko siedzę i poprawiam
Pasek wagi
hanejka u mnie strasznie wieje i krążą chmury, padało wczoraj. Ja niedzielę przeleniuchowałam i przespałam i....przejadłam. Dzisiaj w planach sprzątanie w kuchni przedświąteczne, chociaż nie wiem czy jest sens. Dzisiaj dobiegnie końca remont pokoju córki (3-tygodniowy) i za jakieś 4/5 dni zaczynamy przedpokój, święta chyba w syfku przesiedzę, chyba tego nie ogarnę, majster za dokładny, gładzi i szlifuje te ściany po 6 razy....
Pasek wagi
christii nie ma co robić syzyfowej pracy..... przy szlifowaniu to wszedzie pyłu pełno..... jedne święta tak wytrzymasz.... a po za tym bedziesz miała co wspominac... białe święta w domku hihi

ja za kuchnię biorę się w przyszły weekend..... i za okna... a tego najbardziej nienawidzę
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.