25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
2 grudnia 2011, 15:40
super ewcia.....
![]()
woda działa cuda....
kasmi no ja pracuję.... cięzko pracuję
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
2 grudnia 2011, 15:54
oki kochane kobietki...
uciekam po woli do domciu....
postaram się do was zajrzeć jeszcze dzisiaj lub w weekend....
grzecznie dietkujecie...
buziaki
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
2 grudnia 2011, 15:55
Dość na dzisiaj pracy... spadam laski... miłego popołudnia i weekendu też oczywiście, nie wiem, czy jutro zajrze, pa pa
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
2 grudnia 2011, 20:44
hej kobiałki...
byłam u lekarza... dostałam syrop z laktulozą i niby ma pomóc... ale i tak mam iść do gastrologa
![]()
a teraz uciekam na kolacyjkę.....
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
3 grudnia 2011, 10:07
helo przy sobocie i ...kawce oczywiście:)
Kurcze, wzięłam do pracy na śniadanie 2 jaja, bo na nic więcej nie starczyło mi czasu a tu....sól się skończyła i wcisnęłam je jakoś w siebie (żeby ni rzucić się zaraz na ciastka w szafce) do tego nie leci woda:( I co ja głupia zrobiłam?? - mówię, bez kawy nie da rady i chodu do sklepu, gdzie oczywiście szybkie zakupy, masa różności.......BEZ WODY!! Na szczęście znalazłam 0,5l wodę gdzieś w szafce i życie mi uratowała![]()
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
4 grudnia 2011, 21:38
hej kobietki...
weekend zawaliłam... ale to już ostatni..... więcej się nie dam hehehe
![]()
no to znowu od poniedziałku......
![]()
do jutra....
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
4 grudnia 2011, 21:59
I ja się melduję na koniec weekendu.
Hanejowa witaj w klubie też popłynęłam, to ogarniamy się od jutra.
Widziałam że robiłyście roczne podsumowanie. Ja je zrobię z 2 lat w telegraficznym skrócie.
styczeń 2010r 86kg w sierpniu ważyłam 68 i zbierałam po matulku z powrotem.
styczeń 2011r 81kg w sierpniu też już było 68 i znów jadę cały czas pod górkę, rano było 77kg (czyli już o 2 kg więcej niż jak po każdym weekendzie 1kg, z którym walczę cały tydzień)
Pewnie styczeń zacznę od wagi bliskiej 80kg.
A tak w ogóle kończę z wypiekami
![]()
tak się rozpasałam z tym chlebem, że przez ostatnie 2-3 tygodnie zjadłam go chyba więcej niż przez cały rok.
To do poklikania jutro przy kawce pa, pa.
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
4 grudnia 2011, 22:49
![]()
![]()
Tylko się jeszcze pochwalę tymi moimi wypiekami te dwa zdjęcia to moje pierwsze bułki pszenne, są super, zróbcie rodzince, będą zadowoleni.
![]()
Pierniczki z przepisu od
Hanejowej, tak
Christi ziemniaczkowe
![]()
A to moje ostatnie bułeczki jedne grahamki, a te świecące na miodzie z sezamem. To ostatnie zdjęcie i pierniczki wstawiłam jakoś śurlawo bo bokiem, ale nie umiem ich obrócić.
Edytowany przez selvijka 4 grudnia 2011, 22:49