Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
No co ty? i ja nie zauważyłam?? :O nie moze być ;)

cześć:)

witam przy kawce.

Kasmi gratuluję spadku!

Pasek wagi
isaa schabu a w ogóle innego miesa niż drób nie jadłam już 7 lat.... to co ja mam powiedzieć hehehe


no kasmi ja nie wiem jak tak mogłas

oki u mnie czas na kolejna kawusię..........

Pasek wagi
hanejowa ja to w ogóle mogłabym nie jeść mięsa...najchętniej żywiłabym się kluskami i pierogami :P no ale jak już muszę to staram się jakoś urozmaicać.

A ja właśnie zaparzyłam pierwszą zielonkę dzisiaj :)
ja generalnie najbardziej lubię kuraka, ale dla odmiany co jakiś czas robię mięcho od szynki :)
byleby nie indyk - tego mięsa nie trawię po prostu! :D
u mnie też średnio z mięsem, nie przepadam, wolę wędlinę:)
Pasek wagi
Cześć dziewczynki to ja też kawkę łyknę.
W weekend kiepsko mi poszło, uparłam się że zostanę piekarzem he, he. W piątek nastawiłam swój pierwszy w życiu zakwas, no i zaczęłam czytać o chlebach, drożdżówkach itd. W efekcie w sobotę upiekłam bułeczki drożdżowe z powidłami śliwkowymi. Tragedia, wyszły takie dobre, że zjedliśmy wszystkie tego samego wieczoru. W niedzielę z rana poszłam z mamą w ramach pokuty pomaszerować z kijami, ale o ile śniadanie zjadłam dietetyczne to na obiad napchałam się ziemniakami, wieczorem byłam z koleżankami na kawie, duuuużym ciachu i na filmie. No teraz żeby zapłacić za grzech powinnam wypić baniak 5l wody.

Ja dzisiaj potrzebuję reanimacji.

Nie mogę patrzeć na jedzenie, picie, na nic nie mogę patrzeć. Straszny dzień.

Pasek wagi
selvijka mój zakwas już prawie gotowy! Rano było ostatnie karmienie, wieczorem robię zaczyn, a jutro piekę! Zacznę chyba od pszenno-żytniego :)
No i też cały weekend siedziałam na blogach: White Plate i Pracowni Wypieków i prawie się skusiłam na tartę cytrynową z jabłkami, ale na szczęście mój N. pojechał dzisiaj w delegację to bez sensu piec, bo sama tego nie zjem.
A bułeczki chyba w weekend będę piekła, ale raczej takie na ostro, z oliwkami mi się marzą :)
A ja mięsko lubię wczoraj robiłam udka bez kości faszerowane szpinakiem z feta i drugie z pieczarkami i cebulką mniam.
A jeszcze zrobiłam bardzo dietetyczny sernik. Z tych drożdżówek zostało mi 6 białek. Do 0,5kg serka nisko tłuszczowego dodałam 8 tabletek słodzika i wymieszałam z ubitą na sztywno pianą z białek. Wysmarowałam foremkę do tortu i wstawiłam na 180 stopni na 1h, ale po 45 minutach wyłączyłam piekarnik bo sernik chciał uciekać, wyrósł poza foremkę chyba ze 7 cm. Opadł później i przy stygnięciu puszczał sporo soków, ale w smaku dobry i jak na moje oko to strasznie dietetyczny.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.