- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2010, 11:12
15 listopada 2011, 13:20
15 listopada 2011, 13:52
hej
Strasznie dużo pisałyście ostatnio, muszę jeszcze doczytać, ale lubię jak dużo piszecie:)
Ja mam fajną teściową....chociaż jak córka była mała, to jedna rzecz mnie u niej denerwowała. Jak młoda zostawała u niej to nie liczyło się nic poza jedzeniem, jak wracałam i pytałam - co tam słychać (chciałam usłyszeć czy była grzeczna, czy płakała za mną i takie tam.) to teściowa zaczynała wymieniać - o 8 jabłuszko, o 9 kromeczka, o 10 serek itd. itd., ręce mi opadały hehe. Ale teraz córa dorosła i teściowa jest super babką, naprawdę i o mnie złego słowa nie powie, ja jestem najlepsza pod słońcem:):)
15 listopada 2011, 14:23
Witajcie kobitki popołudniowo:)
Nie zajrzałam wczoraj do Was, a tu tyle czytania...
No nic... powoli bedę nadrabiać
isaa, moja córa ma 11 lat, jest w 5 klasie no i muszę powiediec, że mnie motywuje niexle:) Kiedy ćwqiczę w domu, robi to razem ze mną, młodsza (9lat) zresztą też:) Powiedziałam im, żeby mnie nie częstowały słodkościami i jak mają coś słodkiego to omijają mnie szerokim łukiem:)
Ja do Świąt to chciałabym zrzucić ajk najwięcej, a szczególnie do Sylwestra ale ile się uda, to zobaczymy. Nawet z niewielkiego spadku bedę zadowolona!
A weekendy... macie racje, są do niczego, człowiek nicc nie robi tylko buzią rusza... ito niekoniecznie przy mówieniu
Ja też nie pijam żadnych odchudzających herbat, chyba, że do takich zalicza się czerwona??? Do śniadania już od wielu lat piję zieloną, potem jakaś kawusia, jedna, druga.... no i różne herbatki, ale najbardziej lubię zielona, czarnej prawie nie pijam.
Ewcia, chyba większość z nas otrzymuje takie zaproszenia, ja też tego nie akceptuję, zastanawiam się nawet czy jest sens w akceptowaniu zaproszeń od osób z którymi nie spotkałaś się i nie wymieniłaś nawet jednego słowa np na forum.
selvijka, kurcze.. te twoje placki tak smakowicie opisane, aż ślinka leci:)
hanejowa, fiu, diu, już się wybierasz na sylwestrową imprezę, a ja nawet jeszcze nie pomyślałsm o tym, ale u mnie to normalne:)) Jak się zabiorę za to, to zwykle już za późno i nie mam miejsc tam gdzie bym chciała.
Widzę, że z facetami wszyscy mają podobne problemy. Mój mąż niby nie jest na diecie i nie bardzo musi. Za to mam z nim problem z innej strony, nie mam w nim żadnego wsparcia, bo jego zdaniem i tak nie uda mi się schudnąć, ale ja sobie przyrzekłam, że właśnie zrobię mu na przekór
Temat teściowej to faktycznie temat- rzeka i mogłabym tu wiele opowiadać, mieszkam razem 16 lat...
15 listopada 2011, 14:45
15 listopada 2011, 14:46
15 listopada 2011, 14:48
15 listopada 2011, 14:49
15 listopada 2011, 15:02
christi, a pewnie, że mu pokażę :D Szczególnie, że ja lubię robić na przekór
selvijka, udanego popołudnia!
Ja też na razie spadam, siedzę sobie w pracy i też trochę zmarzłam... Może wieczorkiem jeszcze się odezwę.
15 listopada 2011, 15:24