25 grudnia 2010, 11:12
1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
28 października 2011, 11:09
Najpierw post nie chciał się dodac, a potem wyskczył 2 razy, brrrr.......
Edytowany przez agus2003 28 października 2011, 11:09
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
28 października 2011, 12:56
agusia witaj z powrotem
![]()
a ja własnie obejrzałam 2 część zmierzchu..... lepsza od pierwszej ale tylko troszkę.... nie wiem gdzie tu szał na tego patisona czy jak mu tam... lepsze ciasteczka tam grają...
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
28 października 2011, 13:02
helo!
hanejka ja żartowałam z tym kisielem hehe. Serio taki robisz??!! i da się to zjeść??!! To ja poproszę o instrukcje, jak to przyrządzić
Co do sagi "Zmierzch" to fakt - ten czarny to prawdziwe ciasteczko grrrrr
ewcia pijesz dzisiaj? ja jutro, idę na urodziny i wiadomo, co się robi na urodzinach i to jeszcze kiedy nie trzeba dojeżdżać![]()
witaj aguś ponownie, jasne że pomożemy;)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
28 października 2011, 13:13
christii serio serio hehehe.... ja nawet mielonym siemieniem lnianym zaciągam sosy zamiast mąki
![]()
kisiel robię tak: albo zaparzam mocną herbatę owocową np wiśniową do tego słodzik lub sok owocowy czy na co tam masz ochotę i siemię nie podam dokładnych proporcji bo zalezy co kto lubi.... musisz rozpracować sama....
a budyń to mieszam kakao, słodzik i siemię lniane.... zalewam gorącym mleczkiem i wcinam....
wiadomo że nie ma co porównywać do zwykłego kisielu czy budyniu ale nie jest najgorsze....
a co do ciasteczka ze zmierzchu to od razu wiedziałaś o kogo mi chodzi hehehehe
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
28 października 2011, 13:21
no my kobiety się rozumiemy nie?
dzięki za przepis, spróbuję też z sosami:)
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
28 października 2011, 13:49
no kobiety rozumieją się bez zbędnych słów hihi
właśnie sobie uświadomiłam że ja dzisiaj wypiłam tylko dwie kawusie.... i to jedną zwykłą i jedną puszczalską.... oj schodzę na psy
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
28 października 2011, 14:33
Cześć Dziewczyny!
Agus witaj z powrotem :) na pewno wszystkie razem damy radę...trochę wolno nam to co prawda idzie, ale grunt, że do przodu :)
Hanejowa-ja to lubię samo siemie lniane, zalewam wodą i zjadam tego gluta. Mój N. mówi, że to obrzydliwe co robię :P
Ewcia - na żołądek dobry jest imbir, poprawia trawienie i działa też antybakteryjnie. Moja mam jak miała problemy żołądkowe to jadła ryż z jabłkami i właśnie z imbirem.
Ja na obczyźnie już ostatni dzień na szczęście, od poniedziałku wracamy na właściwie tory, zastanawiam się nawet nad tygodniem I fazy. Ale najpierw zobaczę co powie moja waga w poniedziałek...
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
28 października 2011, 15:55
kobietki żegnam się juz.....
milusiego weekendu kochane.... i nie szalejcie zbytnio
buziaki
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Biała
- Liczba postów: 7638
28 października 2011, 16:03
Pa Hanejowa.
Ja też spadam jutro mam dwie imprezy, nie lubię takich sytuacji bo ani tu ani tu się normalnie nie posiedzi.
Ja wam też życzę miłego i spokojnego weekendu bo to się pewnie już jutro zacznie zniczowe szaleństwo.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 17175
31 października 2011, 07:44
dzień doberek kobietki....
jak tam weekend minął?? u mnie tragedia.... nawet wstyd się przyznawać.....od piatku obżarstwo i pijaństwo....
to komu kawusi na dobry początek dnia??
ps. ja dziś pracuje tylko do 12-ej.... a później śmigam do fryzjera przerobic sie na czekoladkę