Temat: SOUTH BEACH - od nowego 2011 roku

1 stycznia, kto uderza ze mną? :D
Ewa powiedz im że tą na wczoraj to zrobiłaś wczoraj, a tak serio to współczuję ja się trochę ogarnęłam, ale zaczynam robić korekty do ZUS te po kontroli, niby nie jest tego dużo i takie bzdety, ale np dla jednej z osób muszę poprawić kod kiedy była na wychowawczym, a była prawie 3 lata, więc trochę tego będzie.

U mnie się dużo zmienia. Mąż zmienił wydział i już nie będzie tak dyspozycyjny. Już się zaczęła i u niego praca w domu popołudniami.

Jakoś to musimy zorganizować. Tzn, ja muszę, bo przyzwyczaiłam się, że to ja dużo pracuję, a mąż zawsze może zostać w domu i zająć się synem. Teraz musimy to jakoś podzielić Tym bardziej, że od stycznia i mi dojdzie masę nowych obowiązków w pracy.

Pasek wagi

hej

ewcia to od stycznia szefujesz już tak całkowicie:)? Dacie radę jakoś to poorganizować, dla dziecka też jest dobrze trochę złapać samodzielności, ale wiadomo, że wolimy mieć pociechy na oku. Moja już też w wieku 7 lat chodziła z kluczem na szyi, niestety musiałam pracować, bo mąż wtedy nie zarabiał za dużo, ale też mała potrafiła jako 7 latka iść do sklepu kupić sobie buty czy spodnie, panie ekspedientki zdziwione zawsze jej mówiły - jak mamusi się nie spodoba to przyjdź dziecko z powrotem hehe. Ale najlepsze jest to, że zawsze to było dobre i bardzo ładne. Niestety tak jej zostało, ciuchy mało które jej się podobają i jest strasznie wybredna, ale jak już coś kupi to jest to super wypasiony ciuszek.

Pasek wagi
hej kobietki...
nie miałam neta.... wrrr ale już się witam z kawusią....
Pasek wagi
cześć hanejowa?

co tam słychać? jak idzie dieta?

Christi - bardzo by chciała. Wszystko wskazuje, że właśnie tak będzie. Ale póki nie zobaczę, nie uwierzę.

 

Ja tam babeczki dyscyplina dietowa i ćwiczeniowa ?

Pasek wagi
yyyy no u mnie dietka zawieszona..... mąż mnie namawia do złego hehehe
odpuściłam sobie do poniedziałku i potowarzyszę męzowi w jego zachciankach kulinarnych.... a potem już grzecznie i sumiennie.... sylwester się zbliża
Pasek wagi
Cześć dzieweczki ja też przy kawusi.
Dietka idzie mi nawet nieźle i mimo tej kupnej owsianki, którą będę na razie jadła bo smakuje mi bardziej niż ta moja domowa waga troszkę, powtarzam troszkę drgnęła. Dzisiaj zobaczyłam na wadze 74kg, bardzo opornie mi te dekagramy schodzą, ale dobrze, że w końcu się coś zmienia. A koło ćwiczeń to ja nawet nie leżałam.
selvijka w końcu z hukiem ruszy w dół.... najważniejsze że nie rośnie

no to czas na herbatkę....
Pasek wagi
Dzień doberek..:p Hehe herbaty to ja też się napiję..:)))
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.