- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2010, 11:12
6 października 2011, 10:31
6 października 2011, 10:41
6 października 2011, 10:45
Isaa - to co Ty tam wobec tego jesz?
Bo ja pamiętam swoje szkolenie tam, przez 5 dni było tylko pieczone mięso, smażone ziemniaki, sałatka ziemniaczana. Żadnych zup.
Któregoś dnia dali nam menu, żeby każdy wybrał sobie co chce na obiad. Oczywiście znowu przewaga samżonego i cięzkiego. Mi w oko wpadł kurczak duszony w curry z ryżem. Stwierdziłam, że to powinno być lekkie. Lekkie może i było ,ale było na słodko, z rodzynkami. Bleeeeee.
A ja dzisiaj znowu basenik
Edytowany przez ewakatarzyna 6 października 2011, 10:46
6 października 2011, 10:48
6 października 2011, 10:51
6 października 2011, 10:53
6 października 2011, 11:00
Zboczone baby
On nas uczy pływać nie wcchodząc do wody, z góry widzi co robimy źle. Ostatnio jak byłam z Agą to wszedł do wody, żeby jej pokazać jak wygląda żabka, bo Aga nie radziła sobie.
Teraz jestem sama, bo Aga byczy się gdzieś w spa. No i dziewczyny powiedziały, że dla mnie się nie rozbierze, bo ja sobie radzę i ni mi nie trzeba w wodzie pokazywać. Ale ja wymysliłam, że skoro nie umiem pływać na grzbieie, leżę na wodzie i ani rusz, leżę w miejscu, to mogę poprosić, żeby wszedł do wody i mnie posunął. Chwyci ?
Co Wy, to młody chłopak. Może po 30 jest.
6 października 2011, 11:01
> Zboczone baby On nas uczy pływać nie wcchodząc do
> wody, z góry widzi co robimy źle. Ostatnio jak
> byłam z Agą to wszedł do wody, żeby jej pokazać
> jak wygląda żabka, bo Aga nie radziła sobie. Teraz
> jestem sama, bo Aga byczy się gdzieś w spa. No i
> dziewczyny powiedziały, że dla mnie się nie
> rozbierze, bo ja sobie radzę i nic mi nie trzeba w
> wodzie pokazywać. Ale ja wymysliłam, że skoro nie
> umiem pływać na grzbieie, leżę na wodzie i ani
> rusz, leżę w miejscu, to mogę poprosić, żeby
> wszedł do wody i mnie posunął. Chwyci ? Co Wy,
> to młody chłopak. Może po 30 jest.
Żeby wiedział co my tu wypisujemy, to wykopałby mnie z tego basenu
Edytowany przez ewakatarzyna 6 października 2011, 11:03
6 października 2011, 11:02
6 października 2011, 12:30