Temat: 6-tkowa akcja WAKACYJNA

Ja też mam w domu dwóch dorosłych facetów.. młodego trochę nauczyłam, jak coś robi to nie mam większych zastrzeżeń, radzi sobie w kuchni, posprząta łazienkę, poodkurza i posprząta w swoim pokoju, jest nie najgorzej, ale mało bywa w domu i rzadko mogę korzystać z jego pomocy. Z mężem trudny orzech do zgryzienia, jak coś zrobi, to nie jestem zadowolona, bo np. przy odkurzaniu to trzeba czasem coś odstawić itp. dla mnie nie było dokładnie, jak zwróciłam uwagę, to była obraza i pioruny w oczach.. teraz już jest lepiej, jednak to ja lub syn najczęściej odkurzamy, a mąż jest prasowaczem, bo ja nienawidzę prasować :) Większość prac domowych wykonuję sama, bo im nic nie przeszkadza, a "ja robię wszystko najlepiej na świecie" więc Zosia samosia jedzie na szmacie.

No znam ten syndrom Zosi... też... :)

Zapomniałam wziąć pierożków do pracy, ale mamusia przytargała mi je i tak :) Także dzisiaj na obiadek miałam pierożki :)

A Wy? Co dzisiaj dobrego jadłyście w porze obiadowej?

Cześć!

jerzokb, nie mam wagi u mamy, nie mam jak się zważyć, więc przepisz w tym tygodniu to, co było w zeszłym :) dzięki.

no tak,ja od rana, zakupy ,sprztanie,robienie ogórków, obiad, potem szykowanie warzyw do sałatki warzywnej, na razie pokrojone, zasolone, a jutro rano zalewa i do słoików, jutro też mam miec po południu znajomych, a zapowiadają fatalna pogodę, a my nastawieni na grilika na koniec wakacji, znów wyjdzie, że grilowąc będą panowie pod daszkiem i donosić nam do domku

no tak zapomniałąm,ze to juz sobota i znów sienie zważyłam, moze będę pamiętać jutro, choc nie liczę na dobrą wagę, zaczęła mi sie@ i czuje sie jeszcze bardziej napuchnięta

ja wpadłam na chwileczkę tylko zameldować, że żyję... przetwory porobione, okna pomyte, piekarnik wyszorowany... uff ręce i paznokcie znów mam jakieś takie spracowane, a były już takie śliczne... co do sprzątania to ja tez muszę zaganiać... mam do siebie pretensję, że synka nie nauczyłam sprzątać porządnie w swoim pokoju, a to wszystko dlatego właśnie, że sama zawsze chciałam porządnie wysprzątać (syndrom Zosi Samosi), a to trzeba przymknąć czasem oko na kępkę kurzu..ale u mnie to jeszcze do nadrobienia jest !

lecę bo czeka mnie jeszcze robienie galarety i prasowanie - kupę prasowania - w tym firanka ...

ANKIETA: 
waga 77,8, 
zmiana:+0,1, 
zadowolenie +3, 
komentarz: od poniedziałku nie ma przeproś... będą spadki !!

luisko, a coś mi się przypomniało! Czy Mati lubi ryby? Bo moja mama zdradziła mi, że w skórce ryby jest też ta właściwość co maź w stawach odbudowuje. Kupiła ostatnio takie pyszne filety chyba z morszczuka i właśnie ze skórką, zero ości. Może to będzie sposób na zamiennik galarety, choć trochę? Piszesz jak sprzątasz, a ja już się nie mogę doczekać aż u mnie będzie po remoncie i sobie pięknie wysprzątam mieszkanko :) Jutro mam wolne, więc się chyba zabiorę za mamy mieszkanko, a co :) Może padać będzie, to wymówka do zostania w domu :D

witam i ja niedzielnie, dziś nie zapomniałąm się zważyć rano, ale za to jestem niezadowolona,zaraz wstawię ankietę, ja już powkłądałam sałatke do słoików i zapasteryzowałam,teraz chwilka odpoczynku przed obiadem, a po południu goście ( ale oczywiście pada i zimno,więc znów będzie gril pod dachem , a my w domu, ale cóż, i tak się spotkamy i pogadamy, a moja córa liczy, że dzieci znajomych i syn mojego brata zostaną u nas na 2- 3 dni

ankieta:23.08.2014

1. waga aktualna:94,5kg

2. zmiana od poprzedniego ważenia: +0,5kg

3. zadowolenie:-10

4. komentarz: wprowadziłąm w tym tygodniu sporo ruchu, trochę ograniczyłam jedzonko a waga i tak w górę, mam nadzieję, że po @ przynajmniej spadnie