2 grudnia 2013, 13:38
Wiem że jest już kilka takich tematów, ale ja proponuję wspólne wspieranie się w odchudzaniu, bez tabelek, bez narzucania czy się mierzymy, ważymy itd- każda po swojemu.
Chodzi tylko o to, żebyśmy się wspierały. W chwilach słabości, w pokusach (idą święta i sylwester), przy zastojach- ogólnie w odchudzaniu, w którym każdemu czasami potrzebne jest wsparcie, bo nie jest to rzecz prosta.
Chodzi o zdrowe zrzucanie zbędnych kg do wiosny, a później- w razie potrzeby- dalej.
Ja chciałabym na wiosnę zmieścić się w stare ciuchy. A w lecie osiągnąć swój cel i zakończyć walkę, z pozostawieniem zdrowych nawyków oczywiście
- Dołączył: 2013-12-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 134
23 grudnia 2013, 23:29
u mnie będzie jutro bardzo ciężko, tak sobie policzyłam wszystko w małych ilościach i wychodzi na wieczerzę wigilijną ok 1500 kalorii !!!!!!!!!!
masakra, bez żadnych słodyczy .....
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
24 grudnia 2013, 07:51
Wczoraj jak padłam to obudziłam się po 10 godzinach!Przecierałam oczy ze zdziwienia,że tyle mogłam spać.
![]()
Dziś robię rybę po grecku,pierogi z rybne i rybę smażoną w płatach.
A i jeszcze ogarnięcie kuchni mnie czeka po tym wszystkim.
Korzystając z okazji,że zajrzałam to składam wszystkim życzenia świąteczne.
ZDROWYCH,WESOŁYCH I SMACZNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA.
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 558
24 grudnia 2013, 19:32
dziewczynki Wesołych Świąt i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku:) no i oby cele z Vitalii się spełniły:)
pozdrawiam mega objedzona;)
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
25 grudnia 2013, 01:50
Również życzę Wesolych Świat i spełnienia tych najskrytszych marzen!:)
- Dołączył: 2013-12-25
- Miasto:
- Liczba postów: 38
25 grudnia 2013, 23:29
TEŻ SIĘ CHĘTNIE PRZYŁĄCZĘ .!!!!!
26 grudnia 2013, 19:54
Jak tam u Was po świętach?
Ja muszę się pochwalić, CAŁE święta bez słodyczy
Czyli już 25 dni bez słodyczy
Nie ćwiczyłam, bo przed świętami dopadła mnie paskudna grypa i zdychałam sobie
Ale jutro już będzie wycisk
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: -
- Liczba postów: 601
27 grudnia 2013, 08:58
dobrze, że już się skończyły ;) ja już powiedziałam mamie, że nie ma mi mówić : jedz, bo sie zmarnuje, bo jesc nie bede...
- Dołączył: 2013-10-03
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1356
27 grudnia 2013, 11:03
Olka1512, masz chłopaka? jeśli tak, to jak mama Ci tak mówi, to pakuj w siatę i dawaj jemu;D ja tak zawsze robię, mój chłopak jest smukły (nie chudy!), ale umięśniony i wiem, że mu to nie zaszkodzi a lubi;D wszystko tak pakuje i mu zwożę :) i nic się nie marnuje:P
a jeśli nie chłopak, to pakuj dla kuzynki czy koleżanek,z którymi się spotkasz, no...albo po prostu powiedz mamie, żeby w takim razie sama zjadła;)
u mnie po świętach jest pół kilo więcej, ale pół kilo to jest u mnie normalne wahanie, także się tym nie martwię. jadłam wszystko, ale w małych ilościach, nie zjadłam nic słodkiego, ogólnie jestem z siebie dumna, dietę ładnie trzymałam:):)