Temat: Każda po swojemu, ale razem- chudniemy do wiosny

Wiem że jest już kilka takich tematów, ale ja proponuję wspólne wspieranie się w odchudzaniu, bez tabelek, bez narzucania czy się mierzymy, ważymy itd- każda po swojemu.
Chodzi tylko o to, żebyśmy się wspierały. W chwilach słabości, w pokusach (idą święta i sylwester), przy zastojach- ogólnie w odchudzaniu, w którym każdemu czasami potrzebne jest wsparcie, bo nie jest to rzecz prosta.

Chodzi o zdrowe zrzucanie zbędnych kg do wiosny, a później- w razie potrzeby- dalej.
Ja chciałabym na wiosnę zmieścić się w stare ciuchy. A w lecie osiągnąć swój cel i zakończyć walkę, z pozostawieniem zdrowych nawyków oczywiście

 u mnie będzie jutro bardzo ciężko, tak sobie policzyłam wszystko w małych ilościach i wychodzi na wieczerzę wigilijną ok 1500 kalorii !!!!!!!!!!
masakra, bez żadnych słodyczy .....
Pasek wagi
Wczoraj jak padłam to obudziłam się po 10 godzinach!Przecierałam oczy ze zdziwienia,że tyle mogłam spać.
 Dziś robię rybę po grecku,pierogi z rybne i rybę smażoną w płatach.
A i jeszcze ogarnięcie kuchni mnie czeka po tym wszystkim.

Korzystając z okazji,że zajrzałam to składam wszystkim życzenia świąteczne.

ZDROWYCH,WESOŁYCH I SMACZNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA.
dziewczynki Wesołych Świąt i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku:) no i oby cele z Vitalii się spełniły:) pozdrawiam mega objedzona;)
Pasek wagi
Również życzę Wesolych Świat i spełnienia tych najskrytszych marzen!:)
Pasek wagi
 Wesołych Świąt :)

Pasek wagi
TEŻ SIĘ CHĘTNIE PRZYŁĄCZĘ .!!!!!
Pasek wagi

kajzerka1993 napisał(a):

TEŻ SIĘ CHĘTNIE PRZYŁĄCZĘ .!!!!!


Zapraszamy :)



Jak tam u Was po świętach?

Ja muszę się pochwalić, CAŁE święta bez słodyczy
Czyli już 25 dni bez słodyczy

Nie ćwiczyłam, bo przed świętami dopadła mnie paskudna grypa i zdychałam sobie
Ale jutro już będzie wycisk
dobrze, że już się skończyły ;) ja już powiedziałam mamie, że nie ma mi mówić : jedz, bo sie zmarnuje, bo jesc nie bede... 

Olka1512, masz chłopaka? jeśli tak, to jak mama Ci tak mówi, to pakuj w siatę i dawaj jemu;D ja tak zawsze robię, mój chłopak jest smukły (nie chudy!), ale umięśniony i wiem, że mu to nie zaszkodzi a lubi;D wszystko tak pakuje i mu zwożę :) i nic się nie marnuje:P

a jeśli nie chłopak, to pakuj dla kuzynki czy koleżanek,z  którymi się spotkasz, no...albo po prostu powiedz mamie, żeby w takim razie sama zjadła;)

u mnie po świętach jest pół kilo więcej, ale pół kilo to jest u mnie normalne wahanie, także się tym nie martwię. jadłam wszystko, ale w małych ilościach, nie zjadłam nic słodkiego, ogólnie jestem z siebie dumna, dietę ładnie trzymałam:):)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.