Temat: Każda po swojemu, ale razem- chudniemy do wiosny

Wiem że jest już kilka takich tematów, ale ja proponuję wspólne wspieranie się w odchudzaniu, bez tabelek, bez narzucania czy się mierzymy, ważymy itd- każda po swojemu.
Chodzi tylko o to, żebyśmy się wspierały. W chwilach słabości, w pokusach (idą święta i sylwester), przy zastojach- ogólnie w odchudzaniu, w którym każdemu czasami potrzebne jest wsparcie, bo nie jest to rzecz prosta.

Chodzi o zdrowe zrzucanie zbędnych kg do wiosny, a później- w razie potrzeby- dalej.
Ja chciałabym na wiosnę zmieścić się w stare ciuchy. A w lecie osiągnąć swój cel i zakończyć walkę, z pozostawieniem zdrowych nawyków oczywiście

 cześć dziewczyny, dziś jest cudowny dzień bo.... zdałam egzamin na prawko !!!!!!!!!!! i oczywiście cieszę się jak dziecko 
 dietę trzymam a jutro sprawdzę efekty na wadze, szału nie będzie bo ciągle czekam na @ więc tradycyjnie dużo wody się nazbierało
co do chromu, na mnie działa odwrotnie, jadłam po nim jak oszalała, ale znam osoby które sobie chwaliły, zamiast chromu przetestowałam coś innego, mianowicie kupuję w biedronce lub lidlu rozpuszczalny magnez i rozpuszczalną multiwitaminę, codziennie robię sobie taki mix, dobrze na mnie działa i jakoś nie mam napadów głodu ( podobno zasługa magnezu ) 
Pasek wagi
Patunia35 gratuluje! Witaj w gronie kierowcow :)
Pasek wagi

jakwino napisał(a):

kochana ale to jest ciemny puszysty chlebuś z ziarenkami :) sama zobacz http://www.chlebprobody.pl/nie dość że 90% mniej węgli to jeszcze 3x wiecej białka co zwykłe chleby
oooo Kochana, dzięki za link, obczaiłam najbliższą piekarnię z tym chlebkiem i dziś przetestuję, wygląda megaaa apetycznie:) miłego dnia :)
Pasek wagi
Hej.

Vanilla_Sky

Pozytywne myślenie a nawet pozytywne działanie jest już załączone!Kryzys zażegnany.@ przybyła.Humor o 100% lepszy,ponieważ zaczyna schodzić ze mnie woda.Na święta nie będę wzdęta.

Olka1512

Chrom to strata pieniędzy.Jak wbijesz sobie do głowy,że nie jesz słodyczy,bo łykasz z rana tabletki to będzie działał.

Miałam ogromny problem ze słodyczami.Kilka miesięcy walki i udało się zmienić podejście do cukrzenia sobie dnia.

Organizm domaga się cukru,ale nie koniecznie w postaci ciast,ciasteczek czy batoników.

Z początku nie zwracałam uwagi na pory w jakich spożywam "cukier",ważne dla mnie było,żeby zaspokoić swój organizm.Jadłam dużo owoców i warzyw (przede wszystkim marchew i buraki). Kupiłam sokowirówkę i robiłam soki owocowo-warzywne.

Problem z wieczornym obiadaniem się zapijałam sokami.Teraz już tego nie robię.Do południa owoce a później już tylko warzywa.

Wyszło zdrowiej i taniej.

patunia355

Gratulacje.Mieć prawo jazdy to ogromna frajda i wygoda.Pamiętam swoją radość a minęło już ładne parę lat.

Magnez z Biedronki również piję,ale w związku z tym,że kawa go wypłukuje z organizmu a tą spożywam codziennie.


Dziś wędruję na klasową Wigilię do syna na 9.30.Rany,jak ja nie lubię takich spotkań!Już samo słowo "szkoła" wzbudza we mnie niepokój.Cieszę się,że ten etap mam już dawno za sobą.


Ja jak zdalam prawko to wycalowalam egzaminatora a gość byl naprawdę super, do rany przyloz :)
Pasek wagi
Wróciłam.Padłam.Teraz kawa powinna mnie pobudzić do działania i......do roboty,bo święta tuż tuż
ja muszę sprzątać dziś właśnie, a wcale mi się nie chce:/
Pasek wagi

heika!

A komu sie chce szalec po mieszkaniu na szmacie potem ze dwa dni w kuchni sterczec? ale jakos tak sie czlowiek do tego przyzwyczail, ze mimo tego, ze nie chce i tak swoje zrobi! fenomen swiat ! ja juz nawet choinke ubralam;-) z tego rozpedu... ale jak pomyslimy, ze takie latanie po domu to spalone kalorie to moze jakos latwiej bedzie??? Pozdrawiam;-)

Pasek wagi
Przydałby się jakiś cudowny sposób na to żeby nie chciało się podjadać ciasteczek, cukierków, czekolady... Ćwiczę silną wolę ale boję się, że w końcu nie wytrzymam :(
Pasek wagi

patunia355 gratulacje :) ja jestem w trakcie kursu... 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.