- Dołączył: 2010-09-26
- Miasto:
- Liczba postów: 8
26 września 2010, 11:33
Witam Wszystkich serdecznie.
Ja mam zaplanowane 20 kg do stycznia:) Wiem,ze to możliwe,bo raz mi się udało, chciałabym od czasu do czasu z kimś sobie pogadać.
Wszystkim zeycze sukcesow i powtarzam stara prawde Jak chcecie to naprawde mozna:):):)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
10 października 2010, 10:36
mozliwe. ok 1,5 kg tygodniowo nie jest wygorowane. ja bym chciala tak jak w postanowieniu ale nie wiem czy mi sie uda bo waga skacze jak szalona i jeszcze ostatni tydzien cawalilam po calosci( ciastka chipsy, cola i rozne swinstwwa)
10 października 2010, 12:09
Ja jak chcę sięgnąć po ciastko to myślę o jakiś osobach, które mnie motywują. I wiecie co? Nie jem wtedy słodyczy. Do tego 3x w tygodniu jem te fitness cuda jako 2 śniadanie ;] Jejjj, chciałabym już być chudą ;(
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
10 października 2010, 14:07
tez musze znalezc jakis sposob zeby nie siegac po niedozwolone jedzenie. a kazda juz chciala miec ta katorge za sobą ale niestety musmimy sie meczyc
11 października 2010, 06:14
Wczoraj po weekendzie waga +0,2 w górę, tak jak myślalam ; ( Ale postaram się to odrobić! ;]
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
11 października 2010, 14:56
a mi spadlo 0,1 kropla w morzu ale zawsze cos
11 października 2010, 19:31
Na pewno osiągniesz swój cel ;]
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
11 października 2010, 19:54
mam nadzieje ;]
11 października 2010, 19:56
;] ja odkryłam według rad pana dukana że jak np. mam ochotę na colę to kupuję light, jak chcę coś słodkiego to sięgam po warzywo/owoc ;) Skuteczne to jest, muszę wam powiedzieć ;)
- Dołączył: 2009-10-07
- Miasto: xXx
- Liczba postów: 4583
11 października 2010, 19:57
w sumie, ale ja sie staram nie pic gazowanego bo brzuch mam strasznie wielki od tego
11 października 2010, 19:59
Ja w ogóle staram się przejść na samą wodę, gazowane raz na tydzień, może raz na 2 tygodnie. Mam taką nadzieję, że w końcu mam dla kogo się odchudzać :)