Temat: Odchudzamy się razem i walczymy o lepszy wygląd! Kto dołącza?

Hej dziewczyny, hej chłopaki!
Zapraszam do wspólnej walki o lepszy wygląd i lepsze samopoczucie! Zapraszam osoby, które już walczą i te, które dopiero rozpoczną walkę! Będziemy się wspierać, dzielić doświadczeniami, doradzać sobie i wspólnie ćwiczyć!
Kto dołącza? :)))
Znalazłam coś takiego. Ciekawa jestem czy to działa. Metoda Egipcjanek :D 

Wczoraj miałam rozbity, zalatany dzień. W kolejce do ginekologa wyczekałam się 2 godziny, w pracy siedziałam do 1 w nocy, z ćwiczeń nic nie było, nie dałam rady. Zauważyłam, że przestało mi smakować niezdrowe żarcie, wolę przygotować sobie coś w domu niż objadać się fast foodami jak było do tej pory. Pierwszy sukces w walce z nałogiem :)

Dzisiaj od rana sprzątanko, okna umyte, w szafkach poukładane, kurze pościerane, artystyczny nieład panujący w moim domu wreszcie okiełznany :)

Zaraz zabieram się za ćwiczenia - W planach 2 godziny ruch, jak pójdzie dam znać wieczorem :)

saga966 nie wydaje mi się by dawało to jakieś spektakularne efekty ;)

Lourien Wiem ale ciekawy sposób na objadanie się ;p
Lourien:może i typowych ćwiczeń nie było,ale za to posprzątanie mieszkania też spala mnóstwo kalorii :-)
Lola:przepraszam,że zapytałam o to karmienie-absolutnie nie jestem żadną fanatyczką karmienia piersią ;-) po prostu przypomniało mi się moje chudnięcie po ciąży-spadek wagi bez żadnego wysiłku,tylko dieta mamy karmiącej-najpierw ją przeklinałam,ale potem jak ujrzałam po miesiącu tylko 4 kg za dużo kg to było fajne uczucie.
Ja mam 170 wzrostu i teraz ważę 72.Ale dążę do co najmniej 67-tyle ważyłam w 1 miesiącu ciąży i było ok.Do tej pory jest dla mnie zagadką jak udało mi się przytyc w ciąży aż 22 kg,o zgrozo-nawet sprawdziłam kartę ciąży z ciekawości i do 7 miesiąca przytyłam tylko 4kg!Skąd się wzięła ta reszta to nie wiem,ale pamiętam,żę bardzo pod koniec spuchły mi nogi.Z resztą do tej pory niestety są większe niż przed ciążą i to sporo grubsze.Przepraszam,że tak nie na temat trochę ;-) ale chcę jakoś uniknąć aż takiego przybrania masy w drugiej ciąży.
Pasek wagi
Lola:odnośnie porównania ćwiczenia bez diety,a z odpowiednią dietą,to powiem Ci,że pomimo śmigania na siłownię 3 razy w tygodniu i spacery z synkiem,to bez diety nie chudłam,waga w miejscu.Natomiast od kiedy mam dietę,czyli 6 tygodni schudłam 5,5 kg.Myślę,że to sporo.I w końcu zaczęłąm dostrzegać sens diety i ćwiczeń,bo w końcu są jakieś efekty-a miałam dużo momentów dołujących
Pasek wagi
Chętnie dołączę :)
Pasek wagi
Witam w niedzielny poranek!
Jak czytam jak aktywne byłyście wczoraj, to jestem pełna podziwu. Ja byłam aktywna dość charakterystycznie dla mnie ;) :
- gimnastyka w przymierzalni w sklepie z bielizną ( dwa koronkowe zestawy są moje )
- odkurzanie i mycie podłóg
- kolejna gimnastyka podczas szykowania garderoby na wieczorne wyjście oraz golenia nóg ;)
- trenowanie bicepsa/u (?) podczas podnoszenia butelki z piwkiem ze stołu w kierunku ust

hehehe ;) dumna z siebie nie jestem , ale wszystko ma swoje plusy : nowa dobrze dopasowana bielizna sprawiła, że trzymam się prosto i skutecznie odciąga wzrok płci przeciwnej od innych części ciała ;) a piwko działa na mnie przeczyszczająco ;)

Za to dieta ok, nie stosuję już żadnej konkretnej, jam mniejsze porcje i staram się zdrowo, unikać słodyczy, soli, fast foodów. I wczoraj się udało :)
Lebara84: jestem pełna podziwu, że udało Ci się schudnąć 5,5 kg w 6 tygodni!! ja będę się ważyć w poniedziałek, zobaczymy. Chciałabym by waga pokazała maksymalnie 54 kg.

Mnie chyba najbardziej przeszkadza w chudnięciu NAPIĘCIE, stres, nerwy... chodzę cała spięta i wydaje mnie się, że tylko jedzenie poprawia mi humor.


saga966 Egipcjanki to chyba są takie chude, bo im się tłuszcz w takich upałach wypala :D

dziś w związku z dzisiejszym Dniem Matki oraz z dzisiejszą pogodą nie chce mi się ćwiczyć, więc dzisiejszy dzień wykorzystuje na REST :D odpoczywam pełnym cycem :D
U mnie mały sukces ;) zapraszam Was do pamiętnika ;)

Marta:czytałam,pełen sukces :D oby tak dalej :-) I super tekst odpoczywam pełnym cycem ;-)

Ja dziś raniutko siłownia 2 godzinki-sama nie wiem kiedy to zleciało,ale wpadłam w jakiś wir endorfin chyba w trakcie ćwiczeń,bo wcale nie chciało mi się kończyć...Na nogi robię mnóstwo ćwiczeń siłowych-i już mnie nie bolą w ogóle,ale za to ręcę mam w słabszej kondycji.

I zamiast 6 dnia przysiadów:czyli liczba 70,to dziś zrobiłam troszkę mniej,bo około 50 ale takich wykrowków z takim ciężkim metalowym drążkiem-i i to jest super ćwiczenie na spalanie tłuszczyku.

Potem spacer z synkiem i w końcu trochę odpoczynku :-)

Iteke:ja tyle schudłam,bo raz,że dieta,a dwa,że mam ogólnie taki charakter i tryb życia,że jestem non stop w jakimś ruchu.Odpoczywam tyko gdy śpię ;-)

Bielizna to podstawa :-) Od razu człowiek inaczej się czuje :-)

Jak mi się nie chce wykonywać jakichś ćwiczeń,albo nie chce mi się wieczorów spędzać na siłowni,bo w tym samym czasie mogłabym w końcu obejrzeć jakiś film na kanapie...To od razu myślę,o moim synku,chcę żeby miał znowu mamę ciacho :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.