Temat: do maja! szukam chętnych do wspierania!

może ma ktoś podobny cel? 8 kg do maja (to taki piękny miesiąc - nie byłoby przyjemnie cieszyć się wtedy wymarzonym ciałem? )

jeśli jest ktoś chętny do współpracy (chwalenia i karcenia) to zapraszam :)  

Ja to musze sie tak " przewietrzac" ze wzgledu na psa i tez jak sie tak nalaze to juz do cwiczen sie tak nie pale.:( wczoraj maz mi" padł" i nie zgral mi tego filmu z callen na tv wiec dzis tego nie wyprobuje:( ale mam ladny dzien ,pies mi po oknach zaglada i musze isc robic te nasze kilometry,gdybym biegala za nim jak on za zajacami,to szybciej by mi poszlo.Do maja juz blisko a tu zadnych zmian,nie czujecie jakiegos spadku energii? ,ja czuje....to moze przesilenie wiosenne?
Pasek wagi
Mi troszeczke lepiej niż na początku zimy... Ale i tak nie mogę się doczekać wiosny :) Lubię ciepełko i liście na drzewach :) Każdej zimy wegetuję... zastrzyku energii mogę się spodziewać dopiero jak śnieg stopnieje.
Pasek wagi
Czesc laski. W ten dzien:) KOcCham Was:) milego dnia i doskonalego humoru:)
Pasek wagi

Dziękuję lola7777 Ja również życzę baardzo udanego dnia :)

Wczoraj dla mojego K.i rodzinki zrobiłam rafaello, jestem pod wrażeniem, że wyszło tak dobre, szkoda tylko, że nie mogę Was poczęstować. A oto i one:

Aliszia zabiję Cię za to zdjęcie :(( chcę to zjeść!!

mm wyglądają pysznie :)

mam nadzieję, że za rok będę miała dla kogo takie zrobić ;P


Hej, jak u was walentynki, dieta i ogólnie wszystko? Co mnie ominęło ? :) Ja wczoraj wróciłam i ten dzień...przespałam. Co do rafaello, to są cudowne! Uwielbiam je. Ku mojemu zdziwieniu schudłam pół kilo, mimo że jadłam np. 7 kanapek z serem na śniadanie, zupkę chińską o 23... Aż mi się nie chcę wierzyć:)
Antywien, wcale nie takie dziwne ;) pewnie ruchu miałaś sporo i innych zajęć, gdzie nie myśli się tyle o jedzeniu ;)
Co do słodkości to ja poszalałam z miętowymi pałeczkami... kupnymi oczywiście ;) Pyyyyszne było :)

Czeka mnie wycieczka do Krakowa w przyszłym tygodniu. Dietka może się nieco rypnąć... ale! nie dajmy się zwariować ;)
Pasek wagi

A u mnie troszkę mniej dietowo, zjadłam kilka rafaello i dziś mnie mój K. zabiera na pizze  a do tego 2 dni nie ćwiczyłam.

Miałam też dać znać jak z dietą niełączenia, pierwszego dnia bez zmian, a drugiego postanowiłam wyeliminować mleko i dopiero wtedy wzdęcia ustąpiły, więc odstawiłam je i zaczęłam jeść normalnie, nie patrząc na zasady niełączenia. Muszę jeszcze znaleźć kilka innych takich winowajców moich dolegliwości :)

Antywien gratulacje:)) ciesze sie z Twojego sukcesu,bo u mnie bez zmian,wczoraj duza kolacja i wino a moja waga tego nie lubi:(
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.