27 grudnia 2012, 11:44
Dziewczyny jest już po świętach
więc koniec z wymówkami ;)
Czas się wziąć za siebie
bo zanim się obejrzymy będą już wakacje
i trzeba będzie się pokazać w bikini, sukienkach i spodenkach
w których zachwycimy innych swoją figurą
Ten wątek jest dla wszystkich którzy chcą poprawić swój wygląd
nie ważna waga z jakiej startujemy!
Ważne abyśmy się tutaj wspierały w zdrowym zrzucaniu wagi
oraz ćwiczeniach fizycznych
Zasady
1. Akcja staruje od teraz, od dziś
2. Ważenie odbywać będzie się co poniedziałek
3. Wagę można podać do wtorku do wieczora
4. Bierzemy czynny udział w życiu tego wątka aby nie padł śmiercią naturalną
Zapraszam![]()
28 lutego 2013, 11:35
tym bardziej, że mam kontretny cel i motywację, ale to powiem jak mi się uda :)
- Dołączył: 2009-01-25
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 650
28 lutego 2013, 15:27
Cześć laseczki ;)
Jak Wam dzień mija. Ja mam teraz chwilkę oddechu i zaglądam tu do Was. Widziałam
Ewelinez, że się zastanawiałyście gdzie zniknęłam, dlatego napisałam i dzięki za kopniaka, bo na pewno mi się przyda ;)
Zmykam teraz poprasować... nie cierpię tego robić, no ale cóż, mus to mus. Jak skończę to pewnie zjem jakąś kolację i wezmę się za ćwiczenia. Udanego popołudnia słońca
28 lutego 2013, 19:21
Hej kochane, dostałam dzisiaj telefon od lekarki...mam silną anemie, ehhh...leków na 2 miesiące i optymizm że się tym razem uda ją wyleczyć :)
28 lutego 2013, 21:25
slimdevil to ja bym na twoim miejscu zrezygnowała z diety, zdrowie ważniejsze
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 831
28 lutego 2013, 22:25
a to w wyniku diety ta anemia? co zamierzasz? bo z tego co zrozumiałam to bardziej przewlekła sprawa
jak Wasze samopoczucie kochane? u mnie dziś kiepskie... dobija mnie już to siedzenie w domu........ :( w ogóle zauważyłam, że mam problem z poczuciem wartości, w sensie, że nie jest stabilne... raz mi jest ze sobą bardzo dobrze a innym razem z jakiegoś głupiego, czasem błahego powodu myślę, że jestem beznadziejna i sobie z niczym nie poradzę :/ a chciałabym zawsze w siebie wierzyć :(
28 lutego 2013, 22:41
Kochane z tą anemią to problem ciągnię się za mną odkąd zaszłam w pierwszą ciąże w 2010r.... od tamtej pory anemie staram się leczyć ale ciągle wraca.... ogólnie jest to niedobór żelaza.... najgorsze jest to że jem dużo produktow bogatych w żelazo a problem ciągle jest...
Diety nie zawieszam gdyż chce schudnąć, a jem zdrowo, więc nie jest to raczej jej wina.... poprostu będzie mi ciężej zrzucać kilogramy bo gdy będę brała żelazo w tabletkach czy też w płynie będą notoryczne zaparcia - stąd również kwestia zaleczania anemii, bo po tygodniu brania leków przestaje je łykać bo z powodu zaparć umieram z bólu.....
justyska34 myśle że wiele kobiet tak ma.... ja też raz jestem z siebie zadowolona a raz wyje do księżyca bo chce być wręcz chuda, piękna, mądra, mieć idealne dzieci....zawsze mi wszystkiego mało.... to taki wrodzony perfekcjonizm chyba....niestety to się leczy, bo brak zadowolenia z siebie wpływa negatywnie na nasze życie..... Trzymam mocno kciuki żebyś była z siebie zadowolona, dumna i przede wszystkim szczęśliwa <3
Całuje
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 286
1 marca 2013, 10:40
justyska34- nie martw się, nie tylko Ty masz z tym problem. mnie humor i nastawienie do życia potrafi się czasami zmienić 2 albo 3 razy w ciągu dnia, serio :P myślę, że to się wiąże z hormonami i że wbrew pozorom takie huśtawki emocjonalne są normalne...rano moge być przeszczesliwa, a wieczorem wrecz przeciwnie (i to właśnie bez jakiegokolwiek powodu!). to jest bardzo frustrujące. też mam takie poczucie: czemu nie moge po prostu miec takiej stałej pewności siebie? takiego poczucia, że jestem fajna, że uda mi się to czy tamto. a ja mam wieczne problemy: z wyglądem (bo chcialabym byc idealna), z inteligencją (bo fajnie byloby byc ekstra mózgiem), z brakiem pewnosci siebie (bo jak ja sobie poradze w moim zawodzie?), z brakiem umiejetnosci rozpychania sie w zyciu łokciami. te i inne refleksje pojawiaja sie ciagle. My, kobiety, chyba juz tak mamy, ze wiecznie o czyms myslimy i non stop poddajemy cos analizie."drążymy", a czasem chyba lepiej by bylo nie drążyć ;)
Złosnica- siłownia to super sprawa, na pewno jest (zaraz po nas :P)- najlepszym motywatorem!
1 marca 2013, 11:25
Hej laseczki ja bardzo zdrowo zaczęłam dzień....i mam nadzieje że przyzwyczaje się do bardzo kolorowych posiłków (owoce i warzywa)..... ćwiczenia będą dopiero wieczorem jak dzieci zasną bo dzień mam w pełni zawalony dzisiaj....
A wy jak tam?? jakie plany na weekend???
- Dołączył: 2013-01-28
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 690
1 marca 2013, 12:32
o kurde anemia to masz nie ciekawie wspolczuje ale napewno wyjdizesz z tego bedzie dobrze :*
a ja juz dzis cwiczylam dolaczylam skalpel i killera chodakowskiej i mam dosc ehh
idzie wiosna musze za siebie wziasc sie bardziej bo jaka waga byla w poniedz to i taka jest dzis 61 kg :(
a plany na weekend- u mnie jutro mala imprezka i okazja spotkac sie z kolezankami i do przytycia ehh
ale za to od poniedz wezme sie bardziej za siebie
a co tam u Was ''?
1 marca 2013, 16:13
Ja już po obiedzie :)
makaron pełnoziarnisty z warzywkami :)