Temat: Szczupłe do wakacji!

Jajanka - widzisz! :) po prostu jeśli ktoś dłużej zdrowo się odżywia to takie chwilowe załamania nie wywołują w organiźmie takiego szoku i łatwiej sobie radzi z tymi kcal,  ten tydzień będziesz już grzeczna i kto wie, za tydzień może będzie -1 kg? ;)

SlimDevil - gratulacje! :) nie ma to jak nie liczyć na spadek a on jak na złość i tak się pojawia ;) ;) ;) super :)

Ewelinez - podoba mi się Twoje zdrowe podejście do sprawy! :)

do lata 20 tygodni ale mój "deadline" jest w moje urodziny, czyli mam 13 tygodni.... :)

do moich urodzin zostało 23 tygodnie około.... ale ja nie cierpię swoich urodzin ;/ Może dlatego, że ostatnie urodziny, które obchodziłam bardziej hucznie były jak kończyłam 7 lat... Później wszystkie urodziny spędzałam na wakacjach u ojca, a on nie poczuwał się nawet do złożenia mi życzeń, nie mówiąc o jakimś prezencie (chociażby wyjściu do jakiejś restauracji, czy jakiejś innej rozrywce - o torcie to nawet nie pomyślałam ;/) Eh szkoda gadać. Po powrocie z wakacji, mama mi zawsze urządzała niby urodziny (przychodziła rodzinka...) ale co to za urodziny po fakcie? Także ja moich urodzin staram się nie obchodzić. 2 lata temu - gdy świeżo co się wyprowadziłam z domu - akurat zbliżały się moje urodziny, więc zaprosiłam rodzinkę na moje urodziny i na oglądanie moich "włości".... ale to też tak... posiedzieli, zjedli deser (bo tortu nie było) i poszli.
Nienawidzę swoich urodzin i mam nadzieję, że tegoroczne jak i poprzednie spędzę w pracy (poprzednio 12 h)

jajanka współczuje....ja obchodze co roku chucznie..... ale mój mąż na przykład nigdy nie miał obchodzonych urodzin, torta pierwszy raz zobaczył na swoje 18 urodziny, bo wtedy z moją mamą mu przygotowałyśmy urodziny, facet się wzruszył....od tamtej pory co roku urządzamy wspólne chuczne urodziny, bo mąż jest z 12 lutego a ja z 23:)

może kiedyś się przełamiesz i zmienisz ten stan rzeczy.....

no może kiedyś.... póki co nie zamierzam świętować starzenia się mojego dowodu osobistego i nowych zmarszczek i pierwszych siwych włosów ;p

.

ja schudalam kilogram i cm tez leca :) az sama jestem w szoku ze cm tyle leci :)

MaMcel gratuluje!!!

nuskka pięknie....niezły wynik - gratuluje!!!

.

gratulację dziewczyny! :) motywujecie :)

ja jestem właśnie po obiadku i przejadłam się deczko :/ ale zjadłam na prawdę mniej niż kiedyś, to chyba znak, że skurczył mi się żołądek :) na śniadanko była owsianka z dodatkami  i cały ranek biegam na kibelek... :p czyżbym za dużo błonnika spożywała ostatnio? czy za mało innego wartościowego jedzenia?

a na obiad zjadłam jakąś 1\3 woreczka kaszy jaglanej, trochę sałatki ogórkowej ze słoika i dwa nieduże plasterki pieczonego mięska (mama upiekła, żeby było na kanapki i cieszy mnie to bardzo, bo nie jem nigdy wędlin bo mi taką chemią zajeżdzają, a to było nawet całkiem całkiem :)  smakowało przynajmniej naturalnie i było raczej chude

cześć słońca :)
U mnie jest spadek -1,1kg :) i spadły mi 2 cm w brzuchu i 1 cm w talii robiłam sobie zdjęcia porównawcze wczoraj i jak na razie widać różnicę tylko z tyłu - mam mniejsze boczki ;) ale zdjęcia pokażę jak będzie naprawdę znaczna różnica we wszystkim :)
Gratuluję wszystkim! I trzymam kciuki żeby dalej uciekały nam kg i cm ;)
Tabelkę oczywiście wstawię jak każda poda swoje wymiary :) a brakuje mi jeszcze kilku osób.
P.S. mam nadzieję zlosnica, że nie masz do mnie pretensji, że robię tabelkę za każdym razem ;)