Temat: Szczupłe do wakacji!

justyska polecam zrobic wtedy taki koktail: przegotowana woda z cytryna i miodem, swietnie wplywa na zoladek, reguluje kwetie jelitowe, a i bardzo zapycha, nie czujesz potem glodu a jest zdrowe:)

Ja kochane zabieram sie do cwiczen, 8 minutowki plus rowerek i vibro i masaz...i zmykam na zakupy po koronkowa sukienke na dzisiejsza randke:)

Buziak

jejku... jak super :) a u nas już taka rutyna, nie stroimy się wcale dla siebie, a tu proszę, randka i to nie byle jaka! :) koniecznie zrób zdjęcia w sukience :) ale Wam super :)

a spróbuję tej wody z cytryną i miodem :) a to jakoś podgrzewasz żeby miód się rozpuścił?  a bez miodu też zapycha czy już nie koniecznie? bo to jednak cuker

robiłam sobie zdjęcia brzucha bo mi się coraz bardziej podoba :) i przy okazji zrobiłam zdjęcia pierścionka i się Wam pochwalę :) żółte i białe złoto (nie wiem czy widać w tym świetle)

No justyśka w końcu się doczekałyśmy :) Bardzo ładny :) Ciekawe, kiedy i czy w ogóle ja ujrzę taki na swoim palcu...
 
SlimDevil też bym chciała taką randkę... Wystroić się, jakaś kolacja, wino, świece i tylko ja i M. .... póki co to niemożliwe ;/ Nie mamy warunków ;/ A w sukience pewnie będziesz wyglądać ślicznie i mąż oszaleje ;)

dzisiaj startuję, jestem już po śniadaniu, odczekam chwilę i zaraz biorę się za skalpel i może coś jeszcze :D
SlimDevil - ale masz się fajnie, sukienka, randka...moją nagrodą będzie właśnie sukienka, jaką sobie sprawię w maju (mam nadzieję ;D)
justyska34 - ładny, taki delikatny :) teraz tym bardziej masz mobilizację do walki z kilogramami :D

Hej dziewczyny! Sorki, że tak rzadko tutaj wpadam, no ale jakoś czasu mi brakuje. Teraz ten tydzień jest moim ostatnim przed feriami i znowu maraton, jeśli o naukę chodzi..

no mam, mam :)

wiecie co, ja to mam udrękę z moją mama... właśnie się pokłóciłyśmy :p teraz jestem w domu u rodziców niestety i już nie mogę się doczekać aż się wyprowadzę znowu do warszawy, moja mama ma trudny charakter, zero tolerancji, obawiam, że ona nigdy z nikim nie żyłaby w zgodzie jeśli miałaby z kimś mieszkać bo uważa tylko swoją rację... nie toleruje jeśli ktoś coś innego myśli albo robi coś co jej się nie podoba, teraz się z nią pokłóciłam o to, że ćwiczyłam... dla niej to głupota (bo trzeba się tylko modlić, ciało i tak zgnije... masakra - ona ma 42 lata tylko... a zachowuje się jak najgorszy moher :/ ) a mojej siostrze znowu dogaduje, żeby tyle nie jadła, bo się gruba robi...  chodzi też jej o to ( i tu ma trochę racji), że mam sesje, nic jej nie pomagam a na ćwiczenia to mam czas :p dobrze, że nie wie ile na vitalii siedzę :D ehh, póki jestem w domu to jakoś muszę to tolerować i jej pomagać więcej

a tak to Mel B i callanetics już za mną :)

fajny dres :)

piercionek mi sie bardzo podoba :) lubie takie delikatne w niczym nie przeszkadzaja :)

palvinja- Witam, witam! :)