- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
25 kwietnia 2010, 19:31
Zapraszam serdecznie do walki z nadprogramowymi kilogramami - osiągnijmy upragnioną wagę do lata !!!
Do lata kochane pozostalo 60 dni więc trzeba zabrać się do roboty !!!
60 dni od 26.04.2010 do 25.06.2010
Zapraszam chetne osóbki, ktore maja ochotę na wspólną walke i wspólne dzielenie sie swoimi sukcesami !!!
RAZEM RAŹNIEJ :-)
Edytowany przez linka00000 25 kwietnia 2010, 22:36
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
26 kwietnia 2010, 22:09
brzuszki tez zaliczone więc zmykam spać bo zoladek przypomina o sobie
dobranoc
26 kwietnia 2010, 22:26
berbie - jejku, zwykłe. Mamuta?... czy jak to tak się nazywa. Najzwyklejsze.Naprawiłam program do filmów, więc od jutra już będę jeździc na rowerze :D.
26 kwietnia 2010, 23:02
Ja dzisiaj zjedzone okolo 1200kcal spalone okolo 1500kcal wiec jest oki doki:) Moj IBS i nietolerancja glutenu powraca... masakra
27 kwietnia 2010, 06:38
i nowy dzień! nie wchodzę na wagę do piątku, bo dziś z rańca pokazała więcej!! zobaczymy co powie w piątek:P
- Dołączył: 2009-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1797
27 kwietnia 2010, 07:05
Własnie KALISTE 1 dzień mamy juz za sobą :-)
razem sie, motywujmy i wspierajmy a wytrwamy :-)
Ale jestem wymeczona po wczoraj masakra
ale nic lecę się rozciągać troszkę
zajrzę do was pozniej odchudzaczki :-)
miłego dzionka
27 kwietnia 2010, 07:17
Hej Babeczki widzę, że mnie uwzględniłyście w pięknej tabelce dziękuję :) Myślę, że możecie u mnie wpisać 68 kg, bo dotychczas ważyłam się prawie codziennie i raz było np 67.5 potem 68.1 i w kółko takie wahania. A poza tym teraz lada moment dostane okres więc czuję się jak balon obecnie ;/ Mam nadzieję, że do piątku dostanę i zleci ze mnie ta woda.
Dziewczyny mieszkacie z rodzicami? Bo ja jeszcze przez parę miesięcy tak i powiem szczerze, że głównie przez to trudno mi wziąć się za siebie i schudnąć. Bo mama ptasie mleczko to przecież dla mnie kupuje, na kolację 58 kanapek dla mnie robi... Ja nie umiem już do niej przemówić... Macie podobnie? Czy tylko ja mam taką "opiekuńczą" mamę?
A dzisiaj też idę biegać tylko ja na razie tak po 15 minut robię, ale mam determinację by dojść do pół godzinki :)
Miłego dnia życzę wszystkim!
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
27 kwietnia 2010, 07:38
ja też mieszkam z rodzicami i też mam problemy z mamą, cały czas ją namawiam, żeby zaczęła się odchudzać razem ze mną i często już zaczynamy... ale plany niweczy nam ciasto, które ona chce upiec przed przyjściem gości itp. ciężko jeść jogurt na kolacje gdy wszyscy jedzą frytki :(
27 kwietnia 2010, 08:07
Ja mam ten plus ze mieszkam sama:) Co do wagi to dzisiaj jest 52.3kg:) Czyli od wczoraj zeszlo 1.1kg.... nie wiem jak to mozliwe, ale nie narzekam!!
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
27 kwietnia 2010, 08:14
u mnie od wczoraj także spadł 1 kg, bardzo się z tego cieszę i myślę, że to sprawka odchodzącego okresu
- Dołączył: 2009-01-04
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2090
27 kwietnia 2010, 08:16
marcysia a ile ty masz wzrostu? bo malutko ważysz