Temat: 30 kg do schudniecia. Osoby o podobnych gabarytach- schudniemy razem;)!

A ja idę dzisiaj drugi raz na ćwiczenia - chodzę na trening stacyjny tzn. na urządzeniach typu rower, steper itd...
Kupiłam sobie urządzenie do robienia brzuszków, koleżanka mi poleciła. Dzisiaj przyszło, zobaczymy co to jest warte...
No i trzymam dietę, jem dużo dużo mniej...i staram się jeść co 3 godziny.

eliszka to jak już wypróbujesz to daj znać:) no i trzymaj diete! warto! ja już 80kg :) więc i Ty możesz :)

Macie może jakąś wypróbowaną zupę taką typu zamulacz?

nie wiem co to jest zupa "zamulacz" ale ja uwielbiam krem z brokuła z groszkiem ptysiowym :) bardzo prosta i smaczna!

Coś w stylu zupy Kwaśniewskiego, o coś takiego mi chodzi. Trzymać w lodówce i w razie głodu podgrzać i zjeść.
Dziewczyny gdyby nie Wy to byłoby ciężko...
Więc się trzymam....

Wspomniany krem z brokuła przypomniał mi jednej z moich ulubionych potraw - Sałatka brokułowa z feta i fasolą czerwoną. Do tego sos jourtowy przyprawiony czosnkiem, ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem.. nigdy mi się nie znudzi! ;) Muszę pomyśleć który posiłek z mojej rozpiski mogłabym w najbliższym czasie nią zastąpić.

Dzięki, laseczki  za rady tu i w komentarzach pamiętnikowych! :**
Dałam sobie na luz i jem wg rozpiski.. po prostu jem powoli, dłużej przeżuwam i jak czuję, że powoli się najadam, odstawiam talerz i najwyzej zostawiam połowę, jeśli 5 minut później nie czuję głodu. :)

Jutro czeka mnie sałatka makaronem i ananasem oraz spagetti (z makaronu pełnoziarnistego, lub razowego..) .

Nadal ciężko mi idzie z piciem 1,5-2l. wody oraz nie piciem tuż po posiłku.. ale myślę, że w końcu się przestawię.

Hej dziewuszki ;) Zapomniałam na śmierć się wam pochwalić, że okres dostałam, z 8 dniowym spóźnieniem, ale jest ;)
Jutro się zważę i pojutrze też. Trzymam dietę ostro, nie poddaję się. Za miesiąc zobaczę się z moim ukochanym, chyba same wiecie jaką mam niesamowitą motywację ! Dostałam już potwierdzenie wpłaty, wypełniłam wszystko. Od 0.4 zaczynam dietkę ! ;P jestem bardzo podekscytowana.

kobitki jest jest!!!!!

Kobitka, GRATULUJE! Aż się uśmiechnęłam...cieszę się! Od razu wzrasta jeszcze bardziej motywacja, co?

Dwa dni temu - przed moja nową dietą ważyłam już 93,5, dzień potem pół kilo więcej, a dziś już 93,6...więc chyba nie jest źle.. na razie się nie zniechęcam. :) Do tego ćwiczę ile wlezie, więc mam nadzieję, że niedługo zobaczę 8-eczkę...

Miłego i dietkowego dnia Wam dziś życzę! :) :*

oj tak motywacja +100% :D