2 stycznia 2009, 22:26
Jejku ja też mój tyłek nie mieści się czasami nawet w XXL, a bluzeczki kupiję L a czasami M jak są jakieś większe, więc troche dziwny mam problem. A jak się najem to mój brzuch jest taki potężny dlatego też będę jadła małe porcje...
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto:
- Liczba postów: 48
2 stycznia 2009, 23:04
Stosuję dietę smacznie dopasowaną. Posiłki są duże, szczególnie obiad i kolacja, dlatego często nie zjadam wszystkiego. Zgadzam się z małymi talerzami i małymi porcjami. Ja stosuję jeszcze szklankę wody przed posiłkiem.
HooHoo też mam dużą różnicę między górą a dołem. Rozmiar albo dwa minimum. Kiedyś byłam bardzo szczupła w pasie, miałam za to duży tyłek i bardzo grube nogi. Teraz wszystko zlało się w jedną dużą całość.
3 stycznia 2009, 15:34
A możesz przesłać jakiś przykładowy jadlospis tej diety chciala bym zobaczyc ile ona ma kalorii
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
3 stycznia 2009, 21:32
hej,ja tez górę mam mniejszą ale biodra i uda już większe i potem jest problem z zakupem np.garsonki bo to dwa różne rozmiary.
A co do tych mniejszych talerzyków to stosuję i popieram.
Narazie staram się jeść 800-1200 kal.I wiele pić ziołowych herbatek.w czwartek się zważę po tyg tej diety i zobaczymy jakie skutki.ps.staram się jeść wszystko.
4 stycznia 2009, 19:36
Ja od dziś 1300 kal i silownia od 10 musi sie udac poprostu musi jestem coraz bardziej zdeterminowana
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
5 stycznia 2009, 14:26
z tą szklanką wody przed posiłkiem też muszę zacząć. Ogólnie to muszę się zmusić, żeby pić więcej... jak jestem w pracy do czasami dwie herbatki wypijam (zwykle jedną), czasem jeszcze w domu do kolacji... o piciu wody to już nawet nie wspomnę... bardzo mało, albo wcale... Chyba, że mnie wielkie pragnienie weźmie... :(
- Dołączył: 2006-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 636
6 stycznia 2009, 12:28
Tak jak ja przestaję dietkować natychmiast przestaje pic.. złapalam sie na tym ze jadlam bo jedzenie dostarczalo mi wody w organizmie a nie bo byłam głodna... A to, że smaczne to już inna para kaloszy.... Teraz picie jest zawsze ze mną jak bardzo dużo schudłam to wypijałam minmum 1,5 l wody mineralnej dziennie... Teraz pije wszystko soki, kakao, i m więcej płynów tym moja przemiana materii szybsza... a jak jest prawidłowa to i waga spadnie ;)Bo tragedią było wypić szklankę herbaty dziennie..... skądś organizm musiał czerpać wodę... a później narzekałam, że moja przemiana materii to.... Teraz troszkę wodę zastępuje zieloną herbatą bo zima....
6 stycznia 2009, 17:48
masz racje ja odkad zaczelam pic czerwona i zielona herbate zjechalam 3 kg w doł i się cieszę z tego
- Dołączył: 2006-06-06
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 636
6 stycznia 2009, 18:58
Zrobiłam kiedyś dietę płyną spożywałam wszystko w postaci płynów i też bardzo schudłam :) Przemiana materii była idelana... po diecie cud miód a pozniej jak za duzo jadlam to znowu wrocilo.....
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
9 stycznia 2009, 11:51
no fakt z tym piciem to też jest u mnie ciężko- nie lubię wody mineralnej jak już to gazowana albo smakowa