- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 maja 2012, 08:54
20 lutego 2014, 14:26
20 lutego 2014, 15:02
22 lutego 2014, 15:11
28 marca 2014, 16:34
i tak piekna waga! zazdroszcze! ale pora i mi sie wziasc, musze zaczac biegac... ciezko sie przelamac, ale jak juz zaczne to mam nadzieje ze bedzie tylko lepiej. chcialabym a wrecz marze o tym zeby schudnac 20kg do wakacji! ponad 3 miesiace wiec gdybym naprawde sie za siebie wziela to jest szansa.... ostatnio myslalam o tym jak ja potrafilam 1,5 roku temu sie tak zmobilizowac....cale wakacje cwiczylam biegalam i dietkowalam, wiadomo byly gorsze chwile ale schudlam, ta satysfakacja jak cyferki na wadze sa coraz nizsze....
28 marca 2014, 22:11
Kobitka to zaczynaj od teraz i trzymam za Ciebie kciuki!
Ja ostatnio biegałam regularnie i ćwiczyłam z Ewką Skalpel, chociaż nie powiem bo wczoraj zdarzyła się wielka wpadka z moim największym problemem czyli wielkim głodem i ŻARCIEM w nocy, dzisiaj jakoś daję radę i próbuję w sobie odnaleźć tę motywację z przed ponad roku.
Wierzę, że Tobie też się uda. Ja choć mam zero wsparcia ze strony rodziny, tym bardziej że od własnej mamy całe życie słyszę, że tu czy tam mi wystaje staram się w końcu mam nadzieję, że wróci moja zaciętość utarcia im nosa i chęć bycia szczupłym i dobrze czuć się w swoim ciele będzie priorytetem a nie głód.
Mam nadzieję, że będziemy tu zaglądać częściej bo nasze forum umiera!
29 marca 2014, 10:36
Kobitka miałam podobnie ostatnio, myślałam jak to jest, że wtedy szło dobrze, była motywacja, potem waga stała i stała kilka miesięcy, a ja nawet nie spojrzałam i zaczęłam jeść słodycze. Na szczęście opamiętałam się. Chciałbym do swoich urodzin schudnąć z 15kg. Mam jeszcze do sierpnia trochę czasu.
Trzymam za Was kciuki dziewczyny! Do dzieła :))
29 marca 2014, 11:07
wczoraj zamiast pojsc biegac zjadlam 3 cukierki... :/ ehhh jak to czlowiek mysli po fakcie.... do tego wszystkiego juz prawie przestalam pisac prace magisterska... jakis taki totalny czas bezczynnosci u mnie nastal... dobrze ze chociaz na fitness chodze w pon i czwartki... :)
29 marca 2014, 20:07
Ja jakoś małymi krokami daję radę, nie jest tak idealnie jakbym chciała, ale jest w porządku :-)
30 marca 2014, 17:02
ja namówiłam mamę na dietę, ma do zrzucenia gdzieś z 20kg. Już ma 3 mniej, jestem z niej strasznie dumna i Ją wspieram jak mogę. Bardzo się cieszę, że zaczęła. Mi też jakoś leci, idealnie nie ma, ale staram się żeby każdego dnia było lepiej. Pogoda się zrobiła to też motywuje, by na wakacjach jakoś w końcu wyglądać. Te wakacje będą inne, niż poprzednie. Zrobię wszystko co się da, by móc cieszyć się latem, wakacjami.
Jak wagowo u Was? :)
4 kwietnia 2014, 18:08
co tam u Was słychać nowego?
ja mam ostanio jakąś sinusoidę, raz mam nadmiar energii i czuję, że mogę wszysko, a raz nic mi się nie chce i najchętniej cały dzień bym przesiedziała. Właśnie teraz tak mam, ale zaraz muszę się ruszyć do ćwiczeń. Mam motywacje, ale czasami po prostu czuję, że łapię lenia i nic mi się nie chce. Wakacje tuż, tuż, trzeba brać się w garść :) Być może złapało mnie takie zwątpienie, gdyż wcześniej mając tę samą wagę stanęłam w miejscu i stałam prawie rok! Odpuściłam sobie wszystko, doszło 3kg, teraz już schudłam i znowu jestem na 0, ale mam obawy jak to będzie, chcę schudnąć.