- Dołączył: 2006-10-13
- Miasto: Anglia
- Liczba postów: 2735
19 marca 2012, 22:20
Hej,
Zostalo mi 5kg to zrzucenia w pierwszym etapie mojej diety.
Kto chetny do odchudzania, wspierania sie i motywowania???
Start 20 marca. Final 18 kwietnia 2012.
Zapraszam serdecznie/Hajar
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
21 kwietnia 2012, 09:48
Kamila, gratulujemy! Nie jestem zwolenniczką suplementów, ale cieszę się, że Ci pomagają.
![]()
Życzę udanego wyjazdu i trzymaj się szczupło.
![]()
Olgafigmat, dwa kawałki to wcale nie za dużo, a co do hektolitrów piwa, to ja kiedyś, po takim wieczorze następnego dnia ważyłam kilogram [sic!] mniej!
![]()
Niedawno zjadłam owsiankę z kawałkami banana, suszonymi śliwkami i migdałami. Pierwszy raz gotowałam i bardzo, bardzo mi smakowała i jestem nasycona.
![]()
Miłego dnia, laski!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
23 kwietnia 2012, 08:22
o widzę, że znowu cisza
wystarczy, że zniknę na 2 dni i nikt się nie odzywa
![]()
co u was? jak dieta przez weekend?
u mnie możliwie, trochę sobie pozwoliłam, ale się nie obżarłam
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
23 kwietnia 2012, 08:48
No cisza, cisza, przecież sama ze sobą nie będę rozmawiać, więc czekałam.
U mnie w weekend tak średnio... Trochę sobie pofolgowałam, a na dodatek jestem przed okresem, więc się głupio usprawiedliwiam.
![]()
Kupiłam sobie za to skakankę, hantelki i ćwiczę.
![]()
Jestem już po śniadaniu: kromka chleba razowego + serek wiejski z miodem, a na 11:00 zmykam na pilates.
Miłego dnia!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
23 kwietnia 2012, 09:45
Niefiligranowa ja dziś sobie pastę z makreli zrobiłam na śniadanko, taką z ogóreczkiem i cebulką, mniam, do tego kromeczka
W Warszawce też pada? Bo u nas w Legionowie coś okropnego. Nie wiem, czy głowa mnie boli przez ten deszcz, czy wczorajszy alkohol
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
23 kwietnia 2012, 10:26
Padało z samego rana, teraz lekko się wypogodziło, ale pewnie suchą nogą przez miasto się nie przejdzie.
Makrele mam zapuszkowaną w pomidorach i chyba zjem jutro na śniadanie, bo narobiłaś mi ochoty!
![]()
Zmykam, odezwę się popołudniu z obiadowym sprawozdaniem. :)
P.S. Stawiam na alkohol!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
23 kwietnia 2012, 21:07
Dzień minął spokojnie, bez większych ekscesów
Jadłam z umiarem i zdrowo
Mam jeszcze sałatkę grecką do pożarcia :)
Biegałam o 19tej - zawsze rano biegam, ale wieczorne bieganie jest o wiele fajniejsze
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
23 kwietnia 2012, 22:13
Hmm, u mnie też byłoby wszystko ok, ale pozwoliłam sobie na kilka kostek czekolady. Coraz częściej mi się zdarza zjeść coś słodkiego, muszę to przezwyciężyć!
- Dołączył: 2010-12-01
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 4421
24 kwietnia 2012, 06:02
nie mogę spać od 5ej
biorę takie proszki i skutkiem ubocznym jest bezsenność
![]()
wyglądam jak zombie
wczoraj na noc najadłam się czosnku
to nie był dobry pomysł
nie lubię czuć tego smaku na drugi dzień
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1451
24 kwietnia 2012, 11:09
Podobno żucie natki pietruszki neutralizuje smak w ustach albo cynk organiczny.
![]()
Ja za to spałam jak zabita, a dzisiaj wstałam z mocnym (bardzo mocnym!) postanowieniem poprawy.
Dzisiaj lekka głodówka, powiedzmy, oczyszczająca. Na śniadanie owsianka, na obiad zjem jogurt z otrębami, a na kolację twaróg z cynamonem i miodem. W międzyczasie grejpfrut. Dam radę!
Bardzo jestem ciekawa, co zobaczę po wejściu na wagę w czwartek rano... Boję się, że przytyłam.
- Dołączył: 2012-02-08
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1290
24 kwietnia 2012, 11:42
Wróciłam. Przez ten tydzień nie wejdę na wagę bo co najmniej 1 kg więcej a nie chce płakać.. Wiem ze to moja wina, nie musiałam wyle tych słodyczy wpieprzać.. ; (