Temat: 5kg w 30 dni kto chetny???

Hej,

Zostalo mi 5kg to zrzucenia w pierwszym etapie mojej diety.

Kto chetny do odchudzania, wspierania sie i motywowania??? 

Start 20 marca. Final 18 kwietnia 2012.

Zapraszam serdecznie/Hajar

aaa muszę się pochwalić- równe 10 km 
i 40 minut hula hop- (20 w prawo, 20 w lewo)


zgrzeszyłam- 3 delicje !

kamila1997 napisał(a):

3 delicje !

Rozgrzeszamy!

Ładnie, dziewczyny! Gratuluję! U mnie dzisiaj też wzorowo. Nie miałam czasu na jedzenie, a i o głodzie nie miałam okazji myśleć. Tyyyle zajęć. Rano siłownia, potem na studiach i jeszcze pilates. Zjadłam dziś:
Śniadanie: kromka chleba razowego z pasztetem drobiowym
Obiad (???): banan, garść suszonych śliwek i garść migdałów
Obiado-kolacja: średnia porcja sałatki greckiej <mniam>
No i biały Michałek w międzyczasie na wzmocnienie.
Pasek wagi
Niefiligranowa, maciupko jesz, maciupko...toć to może z 700 kcal

A ja wczoraj:
ś: kromka z miodem
II ś: serek wiejski z szynką
o: mięso mielone z warzywami
p: jogurt
k: sałatka śledziowa z wazą, pomarańcza

idę biegać zaraz, trzymam za was kciuki tego kolejnego dnia WALKI!
Pasek wagi

olgafigmat napisał(a):

bedeszczupla47 jesteś moją idolką!mój mąż kiedyś wytrzymał 2 tygodnie, a ja aż 4 dni...podziwiam
Ja za te A6w nie moglam sie sama zabrac.. W koncu narzeczony stwierdzil, ze on by sobie tez brzuch pocwiczyl, wiec mozemy zaczac razem.. Ja ukończyłam, a on nie :P Tylko, ze on z braku czasu ... Jakies 6 dni do konca mu zostalo :P

Z tym bieganiem was podziwiam :) 

bedeszczupla47 napisał(a):

olgafigmat napisał(a):

bedeszczupla47 jesteś moją idolką!mój mąż kiedyś wytrzymał 2 tygodnie, a ja aż 4 dni...podziwiam
Ja za te A6w nie moglam sie sama zabrac.. W koncu narzeczony stwierdzil, ze on by sobie tez brzuch pocwiczyl, wiec mozemy zaczac razem.. Ja ukończyłam, a on nie :P Tylko, ze on z braku czasu ... Jakies 6 dni do konca mu zostalo :PZ tym bieganiem was podziwiam :) 


Uwierz, a6w jest trudniejsze od biegania... a6w robi się coraz trudniejsze z dnia na dzień a bieganie robi się coraz łatwiejsze, coraz przyjemniejsze i wciąga jak nie wiem co, polecam

Właśnie wróciłam, prysznic, śniadanko - kromka pełnoziarnistego + warzywa (pomidor, ogóras, sałata) i kubas zielonej herby.
Dziś mam romantyczną kolację z mężem to pewnie coś zjem niedozwolonego, ale obiecuję nie przesadzić
Pasek wagi

olgafigmat napisał(a):

Niefiligranowa, maciupko jesz, maciupko...toć to może z 700 kcal

Wiem, wiem, ale to wyjątkowa sytuacja, bo po prostu nie miałam czasu. Zresztą, dobrze mi zrobiło po tym fast foodzie takie lekkie podgłodzenie.
Dzisiaj już jem normalnie. Na śniadanie zjadłam Activię (wstałam wcześnie na zajęcia i nie miałam apetytu), teraz wszamałam jajecznicę (wypróbowałam sól ziołową, smakuje bardzo dobrze), a na obiad zakupiłam już kapustę kiszoną i zrobię do niej może pierś kurczaka na oliwie w ziołach.
Pasek wagi
Olgafigmat, przeczytałam w innym wątku, że nosisz rozmiar 36! Z czego się tu odchudzać?!
Pasek wagi
rozmiar 36 o niczym nie świadczy
np w spodnie 36 raczej się nie wbijam
pracuję nad nogami i pupą
a poza tym tylko dzięki temu, że cały  czas mam kontrolę
nie wyglądam jak szafa trzydrzwiowa, bo niestety
mam skłonności do tycia
Pasek wagi
laski, jako że wyjeżdżam nie będę tutaj kilka dni pisała. Mogę się pochwalić spadkiem? A no pochwale się bo jest czym :D 
We wtorek było 67.8, dzisiaj jest 67.0  Jestem z siebie strasznie zadowolona. Ale ten spadek to dzięki tym tabletką chyba, mam nadzieję że nie będzie żadnego jojo (nigdzie w internecie nie piszą że po nich jest jojo). Wychodzi na to że przez 4 dni schudłam 0.8 kg 
Jeżeli będzie tak dalej to : 69 dni do wakacji  ( 69:4=17,  17*0.8=13.6 kg) HURA! MOŻLIWE ŻE POKAŻE SIĘ W STROJU KĄPIELOWYM!! 
a ja wczoraj poszłam na całość
dwa kawałki pizzy  hektolitry piwa
teraz siedzę, piję kawę i dochodzę do siebie
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.