- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 marca 2012, 21:59
Edytowany przez chaje 11 marca 2012, 23:02
16 kwietnia 2014, 08:20
Daga pewnie na początku bedzie cie nudził nowy trening ale nie zrażaj sie ;) mówie nudził, bo to chyba typowe jak nagle zamiast meczyc całe ciało czujesz ból tylko w jednej grupie mięśniowej - czuć taki lekki niedosyt mimo odpadającejlapy ;) ja przynajmniej tak miałam, ale po zwiększeniu intensywności i podkręceniu tempa rozterki się zakończyły hehhe
Monia ja mam to samo okienko często, szczególnie jak zaglądam z pracy. nie wime o co chodzi ale jakoś mnie to szczególnie nie wkurza bo trwa to chwilke ;) pochwal sie który finalnie rower wybrałaś? aaaaaale kochana ktorykolwiek by to nie byl to mając tak lanserskie dw kółka i słońce za oknem juz sie nie wykrecisz! masz zasuwac ;)
16 kwietnia 2014, 12:04
hejooo
Chaje insanity robie co drugi dzien nadal jest ciężko. . Jeszcze przez caly nie przebrnelam.. dzis ma przyjsc kettel . Kokezanka ma mi dac znac bo mi do pracy wszystko przychodzi sie zastanawiam jak ja go do domu przytacham hehe. .wczoraj zgrzeszylam niestety przez @ nie moglam sie powstrzymac :(
mam znow tego kuzyna w domu co w zeszlym roku o ile pisalam o nim. Chyba pisalam.. ;p szukalismy mu pokoju. Znalazlam studio flat dla niego u brata mojego szefa. Ale jak zaczelismy liczyc koszty to nam sie z moim M zal go zrobilo i chyba u nas troche pomieszka.. bo jakby mial to placic z jednej pensji to w zyciu by nie odlozyl zeby swoich tu sciagnac.. taka ze mnie litosciwa dusza .. a potem bede narzekac hehe jak sie ma miekkie serce to trzeba miec twarda dupke..
16 kwietnia 2014, 17:10
ojjj Dorotka, Dorotka za miekkie serce jak zawsze ;) dobra dusza jestes - mam nadzieje ze nie bedzie ci ten kuzyn za mocno doskwierał - pamiętamy go dokładnie :P
Cichutko tu dzisiaj. Ja odliczam minuty do konca pracy... ciezki dzien dzisiaj mialam - nudny, dlugi i z problemami - czyli czas juz na mnie ;) dzis dzien nietreningowy, caly dzien mialam ochote wyskoczyc po cos do kawy ale dalam rade, mam nadzieje ze wieczorem w domu sie nie skusze :/ a mam na co... obiecalam juz sobie ze zjem cos na slodko na kolacje - granole, owoce - cokolwiek byleby ten niepokojacy słodkożerny głodomor się troche zatkał bo może byc roznie :P a jeszcze swiateczne dni - lepiej zostawic grzechy na tamten czas ;)
16 kwietnia 2014, 17:57
Czesc Laski :)
Ja dopiero wróciłam. Rano miałam szkolenie. Potem pojechałam kupic sobie jeszcze jedne leginsy i bluzke na siłowne :P pozniej byłam na siłowni, ale dzis tylko orbi :) Nie mialam czasu bo o 16.15 bylam umowiona ze stoamtologiem Filipa. Dziś rano wypadło mu wypełnienie z trójki. Powiem Wam, ze byłam pewna ze trzeba bedzie conajmniej na podtlenku azotu to zrobic... cały dzien sie o to martwiłam.. a mój Syn dał sobie zrobic to na zywca. Nie płakał, spokojnievwytrzymał :) Byłam w szoku. Bo byismyz nim w gabinecie ( to jest taka wypasna klinika). I ciesze sie mega, bo zeby ma w dobrym stanie. :DDDD Zapłaciłam całe .... 10 zł :)))) takze szok. :) Własnie zjadłam kolacje, zaraz bedzie u mnie Sasiadka - bede jej włosy farboować.
Dorenc, to ten kuzyn co tyle Wam jedzenia wyzerała ? :DDD ;)));/
Chaje zobacze co i jak z tym treningiem... mam nadz ze sie przyzwyczaje :)
16 kwietnia 2014, 18:26
Ja już w domu wreszcie ufff :( mialam robic porzadki i w ogole ale stwierdzilam ze mi sie nie chce ;) wstawiłąm parnie i poki co wystarczy aktywnosci ;) zrobilam zieloną herbate i wyciagam się na kanapie - ostatnio zdalam sobie sprawe ze za malo sie relaksuje :P treningi, praca, nauka... obzarstwo :/ a gdzie czas na zwyczajny odpoczynek? oto nadszedł :D
Daga Fifi jest zdecydowanie odważniejszy niż ciotka Baśka :D ja z założenia nawet buzi u dentysty nie otwieram póki mnie dobrze nie ogłuszy heheh fajnie ze ma zdrowego paszczaka :) to wazne.
16 kwietnia 2014, 23:52
Hej dziewczyny, ja dzisiaj po pracy miałam porządki świateczne, umordowałam się za trzech;/
jeszcze dwa dni do pracy i święta, ale to zleciało.
16 kwietnia 2014, 23:52
Hej, sorki że się nie odzywam ale na wszystko brakuje mi czasu. Postaram się jutro odezwać i zdać relacje z ostatnich dni.
Dobranoc! :)
Edytowany przez Misia_Kasia 16 kwietnia 2014, 23:53
17 kwietnia 2014, 11:23
hejka.
Tak Daga to ten kuzyn wlasnie hehe
ja wczoraj przytachalam tego kettla na wlasnych plecach z pracy az mnie ramiona bolaly hehhe a i tak nie dalam rady pocwiczyc bo i klientki i sprzatanie swiateczne.. dzis jak narazie mam po pracy tylko 4strzyzenia i bigos do wstawienia to moze sie wyrobie zeby pocwiczyc. Na szczęście juz jakis czas temu kupilam sobie cudowne urzadzenie o nazwie slow cooker i nie bede musiala tego bihosu pilnowac.. a wogole pod te moje cwiczenia to wczoraj cala sypialnie przemeblowalam orzy okazji sprzataniea zeby wiecej miejsca miec a cwiczyc nie zdazyalam hehe.. Ale przy przesuwaniu szafek tez sie troche zmeczylam to moze sobie zalicze jako aktywnosc fizyczna.. ;p
widze , ze laseczki zabiegane przed swietami jestescie.. ja tez paradoksalnie wiecej czasu na pierdoly mam jak jestem w pracy ;p
milrgo dietkowego dnia kochane xxx
17 kwietnia 2014, 12:17
A tu wszyscy tylko " hej dziewczyny " " hej Laski" , a o mnie to nikt nie pamięta :( , też tu czasem bywam. Ja właśnie skończyłem kroić mięso na kiełbaskę, jutro zmielę i zapakuję do jelita a w sobotę wędzenie od rana. A teraz trzeba synka położyć spać bo się coś kładzie z kocykiem na podłodze i za godzinkę do pracy, ale jeszcze tylko dwa dni i chwilę odpoczynku. Pozdrawiam.
17 kwietnia 2014, 12:35
Hej tak samo jak Dornec czasami mam więcej wolnego czasu w pracy niż jak jestem w domu ;)
Dornec fajnie, że kupiłaś kettla :) Mnie tez on czasem kusi jak jestem na siłowni, ale jakoś mam obawy że się zbłaźnię na siłowni jak go wezmę w ręce ;) Więc używam tylko ciężarków i maszyn. Koniecznie daj znać jakie mocne masz zakwasy po pierwszym treningu ;)
Daga laszczysz się niesamowicie :) Nie dziwi mnie, że teraz jeszcze więcej chłopów się za Tobą ogląda. Niech Wojtek ma na Ciebie oko ;) Zazdroszczę Ci niesamowicie tych zakupów bo mnie już też ciągnie ale muszę wytrwać jeszcze troche. Jeszcze parę kilo zrzucę i wtedy się wybiorę.
Chaje masz racje z tym wypoczynkiem. Ja mam go ostatnio zdecydowanie za mało. No ale to nie tylko dlatego, że praca, ćwiczenia, sprzątanie itp. Głównie z powodu ślubu ale o tym później. Muszę z Ciebie wziąć przykład i zrobić sobie małe spa w domu. Ostatnio byłam w takim spa ale to akurat nie był relaks :P Poszłam na oczyszczanie twarzy. Kiedyś wspominałam, że w nagrodę za osiągnięcie wagi 68 pójdę na mikrodermabrazje. Zmieniłam zdanie i poszłam na peeling kawitacyjny i kwasy owocowe. Po tym Pani kosmetyczka stwierdziła, że mam tak ładnie otwarte pory że może niektóre oczyścić. No i ostatecznie trochę się wycierpiałam, a teraz bez makijażu nie wyjdę z domu :P
Monia pochwal się jaki wybrałaś rower? I kochana bierz się do roboty już niedługo lato! ;)
Witam również wszystkie nowe osoby i Kazika, który znowu do nas zawitał.
Zatem co u mnie? Ostatni weekend spędziliśmy na rozwożeniu zaproszeń w rodzinnych stronach mojego K. Praktycznie od południa do wieczora jeździliśmy od domu do domu w sobotę i niedzielę. Niestety efekt tego był taki, że poza śniadaniem to cały dzień przeżyłam na herbatkach i ciastach. Za każdym razem jak obiecywaliśmy sobie, że wpadamy na 10min to schodziło się godzinę i nie wypadało odmówić herbaty i ciasta. Na szczęście moja waga nie ucierpiała :) W dużej mierze rodzinę mamy już zaproszoną po obu stronach. Zostały tylko jakieś niedobitki. Teraz została nam Warszawa do objechania i codziennie do kogoś jeździmy i tak przez najbliższe 2 tygodnie.
Mimo to staram się znajdować czas na treningi. Chodzę albo na siłownię rano przed pracą albo ćwiczę w domu wieczorem, żeby nie tracić czasu na dojazd itp. Z dobrych wiadomości to dostałam urlop w pracy na podróż poślubną. No i waga znów ruszyła w dół! :) Jutro rano się zważę to Wam podam aktualną wagę. Mogłabym tu jeszcze pisać to i owo na temat ślubu ale już Was nie będę zamęczać :P
Edytowany przez Misia_Kasia 17 kwietnia 2014, 12:37