Temat: problem,dużej wagi :/

Mam zaledwie 27 lat i bardzo dużo kilogramów do zrzucenia. Nawet mężowi nie przyznałam się ile tak naprawdę ważę,żałosne wiem.. Chciałabym być znowu szczupła i cieszyć się życiem,a tak jestem,sfrustrowaną,nie zadowoloną z życia kobietą.
Chciałabym być lepszą mamą dla moich dzieci bo wiem ,że na to zasługują.
Chciałabym być lepszą żoną dla mojego męża a tak na nic nie mam ochoty.
Chciałabym,podobno chcieć to móc więc jeszcze raz spróbuję schudnąć.
ile ważysz?
najgorsze to zrzucic pierwsze kilogramy, sama pamietam jak wazyłam 130 kg ile nocy przepłakałam ze nie moge schudnac ale sie zawziałam  chodz na poczatku było ciezko jak ch***** to udało sie ale znów stoje w miejscu ale nie mozna sie załamywac bo kazdej z nas sie to zdarza ale juz moze byc tylko lepiej to moje motto:) pozdrawiam.
tak,myślę ,że jak uda mi się schudnąć będę lepszą mamą,nie będę tak zniechęcona do wszystkich i do wszystkiego,moja niska samoocena wzrośnie,wiem to..wiem również ,że od samego "chcę" nic nie zmienię ale dla mnie to i tak dużo,ciężko jest jak się nie ma wsparcia w najbliższych i czasami jak jest się samemu to te problemy człowieka przerastają
ależ wy się słówek czepiacie.po prostu,jak ktoś nie jest szczęśliwy sam ze sobą to nie uszczęśliwi innych.czy to tak trudno zrozumieć?czego konkretnie oczekujesz?wsparcia,czy wskazówek,czy czego:P
Pasek wagi

paradise1990 stricte* a poza tym to nie masz racji... matka powinna dawać przykład i być swoistym wzorem do naśladowania - idąc tym tropem ona przekazuje dzieciom złe wzorce (jedząc sałatki i inne zdrowe jedzenie raczej nie utyła) i nie jest dla nich wzorem do naśladowania więc tak jest złą matką. 

"najgorsze to zrzucic pierwsze kilogramy, sama pamietam jak wazyłam 130 kg " pierwsze kilogramy zrzuca się najłatwiej jest to okres oczyszczania organizmu - przy takiej wadze może to być nawet 10 kg w bardzo krótkim czasie przy zdrowej diecie i braku problemów zdrowotnych

> i myślisz, że jak
> schudniesz, to będziesz lepszą matką i żoną?

O tym samym pomyślałam...
Kiedyś schudłam 12 kilo, osiągnęłam wymarzoną wagę - i co? Byłam tą samą osobą, z tymi samymi problemami, tyle że z małym tyłkiem, bez boczków, itp. Kilogramy odrobiłam po tym rozczarowaniu z nawiązką.
Nie mówię, żebyś się nie odchudzała, bo to zdrowie, samopoczucie, wygoda, etc. ale jeśli masz problemy tego typu jak piszesz, to równocześnie z dietą musisz zacząć nad tym pracować - nad swoją psychiką, bo inaczej nic się w Tobie nie zmieni poza cyferkami na wadze.
Jeśli potrzebujesz wsparcia - chętnie pomogę, ale pamiętaj, że sama utrata wag i nie naprawi Ci z automatu całego życia i relacji z ludźmi.

Eh wiem co czujesz... porod mialam 5 miesiecy temu. Od tego momentu waga zamiast spadac, rosnie z dnia na dzien jest coraz wieksza.... nie umiem sobie z tym wszystkim poradzic... :( 

Waze juz ok 100 przy wzroscie 165cm. Czuje sie zle z moja waga, jem na potege i przez to tez i mam gorsze stosunki z mezem... 

Wiec sadze tak jak ty i Cie doskonale rozumiem ze jakbys schudla to wszystko byloby lepsze. 

Bo jak sie widzisz szczuplejsza w lustrze to wraca chec na wszystko i wtedy kobieta ba calkiem inny stosunek i do dzieci, meza, do otaczajacego ja swiata. 

Trzeba sie wziac za siebie.

Jakies plany? 

Na mnie akurat dieta nie dziala.. bo zajadam stres. 

Pasek wagi
przede wszystkim wsparcia,wygadania się,bo chudy grubego nie zrozumie chyba ,że sam przeszedł długą drogę jaką jest odchudzanie..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.