- Dołączył: 2011-06-26
- Miasto: Dęblin
- Liczba postów: 1606
24 września 2011, 18:16
Mamy jeszcze ponad 3 msc. Ja od dziś zero słodyczy, ziemniaków, i białego pieczywa + ćwiczenia:D Myslicie, że się uda? Może troche nie w temacie ale spodobala mi się sukienka a ja z moimi grubymi nogami w niczym łądnie nie wygłądam, chcialabym zejsc z mojego 40/42 na 38. Ona mi sie podoba:
http://moda.allegro.pl/sukienki-suknie-wieczorowe-nowosc-36-44-i1825248657.html Kto ze mną? <3
Edytowany przez anusiak98 25 września 2011, 08:32
- Dołączył: 2011-10-03
- Miasto: Zakocierz
- Liczba postów: 126
17 października 2011, 12:32
Witajcie !
Ja już po ważeniu. Spadek 3,7 kg. w 2 tygodnie w tym 3 dni obżarstwa. Więc myślę, że jest dobrze. :D
Judyta masz figurę gruszki, to tak jak ja....
A Olcia jest jabłuszkiem. :D
Wolałabym być jabłkiem niż gruszką, bo brzuszek łatwiej zwalczyć niż uda i pupę. :)
Ja po kawie i śniedanku : płatki plus mleko
Co będzie dalej w moim menu, jeszcze dokładnie nie wiem. :D
- Dołączył: 2007-02-22
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 523
17 października 2011, 12:35
Zgadza się okropna GRUCHA!!!
17 października 2011, 12:37
wow czarodziejka gratuluje:)śwteny wynik.Ja mam jutro ważenie ufff
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
17 października 2011, 12:58
Wow!!! Czarodziejko!!! Wielkie gratulacje, kochana! Piękny wynik!
Ja się w końcu przemierzyłam ... porażka ... w "talii" mam 80cm, a w biodrach 97cm, pod biustem 78cm a w biuście mam 104 (tu zleciało mi najwięcej, bo 12cm) w udzie 53cm, w łydce 35cm a biceps 28cm ... wciąż wielorybek, a to przez to, że nie ćwiczę :( ale skąd brać siłę?
Edytowany przez Olcia1975 17 października 2011, 13:35
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 169
17 października 2011, 13:23
ja tu bede od dzisiaj co dziennie pisala co zjadlam przez caly dzien i Wam tez to proponuje laski:)wczoraj niedziela 16/10/11:
sniadanie:
20 g owsianki organicznej - 70.2kcal
300 ml mleka 0% - 93kcal
1 jablko srednie - 100kcal
pare rodzynek - 41 kcal
kawa z mlekiem 0%(100ml) bez cukru - 40
razem: 344.2
obiad: surowka warzywna z 150 g schabowego smazonego na paze bez oliwy posypana kilkoma wiorkami sera wedzonego 650 kcal
razem za dzien: 994.2 kcal
uff zmiescilam sie w normie:) chociaz mysle ze ta surowka obiednia nie miala az tyle kcal,bo to same warzywka i kawalek miesa, no ale lepiej policzyc wiecej niz mniej. ok pz
za dzisiaj napisze wieczorem albo jutro rano:)
pozdrawiam i zycze wam wszystkim laski duzo wytrwalosci w gubieniu faldek:)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
17 października 2011, 13:36
Marissaaa tylko dwa posiłki?! Kobietko, wykończysz nam się :(
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
17 października 2011, 14:02
marissa, Twój obiad nie miał ponad 600 kcal... tak na moje oko, to trochę zawyżone te kalorie :P
czarodziejka gratuluję spadku! dziewczyny jesteście świetne!! aby cała Vitalia tak się odchudzała :)
a ja wiem dlaczego spuchłam - właśnie wróciłam od lekarza, ledwo co :leże, stoję, siedzę - mam przewiane korzonki!
czyli opuchnięte mięśnie - jej... przez moją pracę 1-2 razy w roku mam to głupie zapalenie.
wykończe się, a ostatnio tak mnie pogięło, że jak weszłam do domu to prąd mnie przeszył tak, że nie wiedziałam w którą stronę mam upaść, czy do przodu czy do tyłu. Ale że mnie tak bolało, to ugięły mi się tylko kolana i rąbnęłam w dół. Kolanami o płytki - do dziś pamiętam to :( :( :(
buuu.... znowu pokraka ze mnie będzie :(
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
17 października 2011, 14:07
Biedronka, biedactwo! Kuruj się i wracaj szybko do zdrowia, kochana!
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
17 października 2011, 14:27
dziękuje ślicznie :)
17 października 2011, 14:32
a ja pewnie znowu nie tak jak trzeba..
parówka, 2 kromki chleba graham do tego musztarda,ketchup troszke sałatki makaronowej
serek waniliowy, banan, gruszka , garsc rodzynek
flaczki drobiowe-2 chochelki :/a przeciez dzień się nie skonczył