5 września 2011, 12:42
Mam do zrzucenia co najmniej 10 kg, samej trudno się ich pozbyć.
W grupie człowiek jakoś bardziej się spina i stara aby jak najlepiej wypaść
Moja dieta to MŻ - okolo 1500 kcal i cwiczenia
Moznaby sie dzielic przepisami, cwiczeniami ktore moga wspomoc oraz wyżalić się jak dzień sie zawali z dietą.
Kto ze mna staje do boju z kg :D
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
8 września 2011, 08:07
> Witam serdecznie i czy tego kto chce czy nie
> dołączam do Was ;)Przez ostatnie dwa tygodnie
> byłam na diecie Dukana. Co prawda spadło 4 kg ale
> niestety nie jestem w stanie trzymać jej dalej.Nie
> mogę nie jeść warzyw przez kilka dni ! A samo
> białko powoduje u mnie chyba całkowite zatrzymanie
> procesów trawiennych (czyt. zero kupki).
Ja również stosowałam diete dukana i jej nie polecam u mnie się nie sprawdziła kompletnie w pierwszej fazie schudłam 2,5 kg a później zamiast chudnąć zaczełam tyć (brak przemiany materii) i w ciągu następnych 10 dni przytyłam ze 4 kg, tak więc nie dla każdego jest ta dieta poza tym trzeba być wytrwałym bo jest ciężka. Trzeba też uważać i dużo pić wody bo strasznie zakwasza organizm.... Aczkolwiek znam kilka osób co na tej diecie bardzo ładnie schudli i 3mają się już dłuższy czas ;-)
8 września 2011, 08:16
Paula ja tez bylam na Dukanie, schudlam na niej 8 kg, jednak zaczal mi sie coraz czestszy ból jelit (mam niestety ta przypadlosc) i do tego nasilil mi sie bol jajnikow (niby nic wspolnego) i zrezygnowalam.
Niestety wczorajszy dzien to jedna wielka porazka, wchlonelam 1800 kcal :( i zero cwiczen :( Na szczescie waga nie pokazala przyrostu.
Dopadla mnie wczoraj paskudny nastroj, normalnie dobilo mnei ze caly czas pod gorke, ale wzielam sie juz w garsc i dzisiaj mam od nowa energii :D Co tam 1 wpadka jak tyle przede mna hehehe
Tez sie ciesze ze sezon grillowy za mna, zawsze latem jestem co najmniej 5 kg do przodu heheh
Jak sie kiedys odchudzalam zima to zjechalam 12 kg :) A musze schudnac bo synus do komunii wiec mama musi wygladac ekstra :D
Najlepiej do sylwka, bo chcemy jechac w gory, no to jakos trza wygladac :D
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
8 września 2011, 08:18
Dla mnie najgorsze jest to że cały wrzesień teraz siedze w domu, a jak siedze w domu to mnie korci co i rusz by coś zjeść ;/ poza tym troche mało ruchu mam więc staram sobie coś wynajdywać, jakieś sprzątanie, ćwiczenia, spacery byle nie siedzieć.... dzisiaj miałam wybrac się na rowerek ale niestetty pogoda się zepsuła ;-(
Robiła może któraś z Was aerobiczną 6 weidera?? Są to dobre ćwiczenia na brzucha i w miare skuteczne, z pozoru są one łatwe a w praktyce dosyć ciężkie. Te ćwiczenia wykonuje się przez 6 tyg chyba z tego co pamiętam. Mi kiedyś udało się wytrwać jakieś 2,5 tyg, już wtedy widziałam efekty... Podchodziłam później jeszcze kilka razy i kończyło się to fiaskiem... może teraz uda mi się jakoś zmotywować ;- )
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
8 września 2011, 08:22
Ja póki co się nie waże by się nie denerwować, na wagę stanę dopiero w niedziele rano ;-D mam taki plan by ważyć się raz w tygodniu ;-)
A co do pokus to każdy ma jakąś chwile słabości, ważne by się nie poddawać i konsekwentnie dążyć do celu ;-D
8 września 2011, 08:31
Paula ja robilam dotarlam do cos powyzej 30 dnia :) Niestety zbyt duzo nei bylo widac, a kregoslup i szyja niezle dostaly.
Pozatym miesnie te zaraz pod piersiami tak mi wywalila jakbym miala nie 2 a 4 cycki hehehe
Sporo poczytalam o niej i nie jest zalecana, bo zbyt obciaza kregoslup.
Moja kolezanka byla tancerka i zaleca polbrzuszki, mowila ze aby utrzymac forme to jej instruktorka kazala najmniej 200 brzuszkow dziennie robic - pozniej doszla ze 500 robila i brzuch faktycznie sliczny, oprocz tego skretne i na dolne partie brzucha :D
Paula ja tez sobie obiecalam raz w tygodniu zagladac, ale po wczorajszym obzarstwie niemoglam sie powstrzymac hehehe
musze wage glebiej wcisnac :D
To jak niedzielne grupowe wazenie i w poniedzialek piszemy ????
8 września 2011, 09:04
hej dziewczyny :)
też byłam na dukanie,ale brak owoców i warzyw to taka męka ,ze dość szybko dałam sobie spokój.kiedyś byłam też na kopenhaskiej ale dałam spokój jak zjadłam rybę ,po której potem ledwo żyłam.może i dobre te diety ale tylko na zaciśnięcie żołądka ( przy drugiej zacisną się fantastycznie i w expresowym tempie). Anastazja 500??? rany ja ledwo zrobię 50-75 i do tego z chwilą przerwy -no ale jak się nigdy nie ćwiczyło,to nie ma czemu się dziwić.....ja ważenie i pomiary zawsze robię w poniedziałek,cisza spokój w domu i nikt nie widzi co wyprawiam...
8 września 2011, 09:13
Mysza ja tez tyle nie robie najwiecej 100 zwyklych 100 na kolysce 30 skretnych i 10 na opuszczanei nóg :D
8 września 2011, 09:20
rany to i tak dużo robisz! może ja kiedyś też złapie formę...na razie robię najzwyklejsze i mam nadzieję,że mi się nie znudzi...mało to mało ale zawsze coś ;-)
8 września 2011, 09:27
mysza ja np. pelnych nie umiem, nawet nie probuje narazie robic, te polbrzuszki sa latwiejsze i przynosza takie same efekty, a niema obciazenia kregoslupa i nie boli mnie glowa i kark po nich.
No i juz nie moge sie zmobilizowac ostatnio do nich :(
- Dołączył: 2011-05-11
- Miasto:
- Liczba postów: 645
8 września 2011, 10:06
czy waga i centymetry szybciej spadną chodząc na siłownie czy np. na aerobik? a co sądzicie o aerobiku wodnym?
myślicie, ze taka intensywność ćwiczeń wystarczy do zgubienia cm i kg?:
2 x w tygodniu siłownia
1 x w tygodniu basen
po godzinie oczywiście...
Edytowany przez Enigmatusia 8 września 2011, 10:08