- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 września 2011, 00:15
Punktujemy i chudniemy– edycja 8b
6 tygodni 12.09.2011 r. – 23.10.2011 r.
Wytrwałe Vitalijki, które brały udział w poprzednich edycjach z pewnością potwierdzą, że TO DZIAŁA!
Wystarczy strzec kilku zasad i mieć w sobie ducha rywalizacji a waga sama poleci w dół
Zasady:
1. Zgłoszenia przyjmujemy do 12.09.2011. podając swoją wagę startową (najlepiej z poniedziałku rano) oraz BMI.
2. Od poniedziałku 12.09.2011 zbieramy punkty w 5 kategoriach (dieta, ruch,woda, słodycze, zadanie)
3. Punkty umieszczamy w specjalnej tabelce
4. Do poniedziałku do godziny 21
czekam na dane z każdego tygodnia (łącznie z wagą poniedziałkową lub
ewentualnie niedzielną), które potem podsumuję i w miarę możliwości
umieszczę na forum najpóźniej do środy w postaci tabeli
5.
Zwycięzca tygodnia wymyśli zadanie dla członków grupy, za które będzie
można codziennie zdobywać dodatkowe punkty.
6. Działamy fair! Każda z nas robi to dla siebie a nie dla innych więc nie ma sensu oszukiwać. Dbamy o nasze ciało i zdrowie!
Za co dostajemy punkty:
DIETAPunktujemy i chudniemy – tydzień … | ||||||||
Moja dieta w tym tygodniu: | ||||||||
Waga | Start: | Koniec: | Wzrost: | |||||
BMI | Start: | Koniec | Różnica | |||||
Pon | Wt | Śr | Czw | Pt | Sob | Ndz | Razem | |
Dieta | ||||||||
Ruch | ||||||||
Woda | ||||||||
Słodycze | ||||||||
Zadanie | ||||||||
Razem | ||||||||
Punkty | Tydzień: | BMI: | RAZEM: |
Powyższą tabelkę należy zaznaczyć i skopiować do nowego postu i potem edytować dopisując numer tygodnia, wagę i punkty
Jeśli masz problem z tabelką proszę zapisz się do naszej grupy z pierwszej edycji Punktujemy i chudniemy , znajdziesz tam wątek Tabela 8b - napisz post a wstawimy Ci tabelkę.Potem już samodzielnie starą metodą kopiuj -wklej przeniesiesz tabelkę na nasz bieżący wątek.
UWAGA - nie rozpychamy forum codziennymi zapisami punktowymi, edytujemy wyłącznie swoje tabelki zatem każdy ma 1 tabelkę na 1 tydzień!
A teraz najważniejsze:
Edytowany przez Mirin 3 września 2011, 07:43
15 września 2011, 22:18
15 września 2011, 22:20
2)Przysiady polubiłam, może wy wykonujecie je żle, czyli po staremu? Oglądałyscie filmik???
3)Dziś miałam niemiłą niespodziankę- mianowicie wylew na lewej łydce-pionowo ok. 10cm,-siniak.Najpierw się przestraszyłam, później pomyślałam-niedziwota,w ogóle nie ćwiczę a tu nagle 60 przysiadów.Organizm wziął i oszalał Postanowiłam nie zmniejszać ale właśnie zwiększyć aktywność i obserwować co też będzie dalej
4)bardzo mi się podoba, że jest tak całkiem sporo osób z wagą równą mojej lub nawet wyższą
5)już wybiegam w przyszłość czyli w następne tygodnie i proszę o ALTERNATYWNE ZADANIA DLA OSÓB KTÓRE TAK JAK JA NIE CHCĄ MIEĆ CHUDSZYCH ŁYDEK- SĄ TAKIE????? DYREKCJA JEST WIDAĆ SUPER, WIĘC CÓŚ WYMYŚLI,. MAM NADZIEJĘ.....
15 września 2011, 22:33
Aaa, zapomniałam, oczywiście, nogi bolą jak sto pięćdziesiąt
Edytowany przez atsok 15 września 2011, 22:34
15 września 2011, 22:34
atsok - dziękuję Ci bardzo za komplementa :) I uważaj Moja Droga na tę łydkę. Dla mnie słowo wylew brzmi przerażająco i od razu najczerniejsze myśli mam...
aniufa - w przyszłym tygodniu, ok? Jeśli Mirin nadal będzie zabiegana. Bo już odwaliłam część pracy w arkuszu kalkulacyjnym i szkoda mi to teraz tracić.
A tymczasem wciąz mnie korci żeby jutro jednak wyjść na rower. BESZTAJCIE mnie Dziewczyny Kochane, bo muszę sobie przerwę regeneracyjną zrobić koniecznie. Jeszcze na początku roku nie spodziewałabym się, że zapałam tak wielką miłością do dwóch kółek rowerowych.
Edytowany przez ...Dupka 15 września 2011, 22:36
15 września 2011, 22:43
15 września 2011, 22:49
15 września 2011, 22:49
A ja dalam dzis plame z cwiczeniami, ale jutro odrobie :)
a przysiady juz lepiej mi wychodza
16 września 2011, 07:49
Dzień piękny!!
Dziś po wstaniu z łóżka już wiem, że dzień przerwy to bardzo dobra decyzja. Przypuszczam (choć tego nie planuję) atsok, że zima (nie jesień - zamierzam pruć do samych śniegów na rowerze i spróbować nie zaprzestać ćwiczeń:) mnie trochę przystopuje z ćwiczeniami, ale jednak wychodzi na to, że ten mój aktualny trening ostro daje mym mięśniom popalić i rzeczywiście są pouszkadzane (to jest to co się czasem nazywa zakwasami a w rzeczywistości jest właśnie mikrouszkodzeniami mięsni wynikającymi z przetrenowania. Zakwasy ma się krótko po wysiłku (poziom podwyższony kwasu mlekowego w mięśniach utrzymuje się raptem kikadzsiąt minut po ćwiczeniach) i szybko przechodzą. Uszkodzenie mięśni brzmi już mniej przyjemnie i nie zamierzam się nabawić jakiejś kontuzji więc na dziś ewidentnie STOP (może skuszę się jedynie na przysiady co by ten punkt za zadanie zgarnąć:).
Tymczasem spadam na targ, kupuję po 10 kg ogórów gruntowych (jeszcze są i to dobre, sprawdzałam:) na kiszone i papryki na marynowanie i dziś dzień przetworów i porządków.
Zaniedbuję swoje obowiązki domowe - zdecydowanie za dużo czasu spędzam na Vitalii (MUSZĘ to ograniczyć!), 2-3 h dziennie trening, 4-6 h pracy, wieczór z Mężulkiem i ni stąd i zowąd robi się burdello w domu :/ Mężyk póki co wyrozumiały ale chyba nie ma co przeciągać struny Porównując nasze specyfiki i czas pracy porządki zdecydowanie powinny być moim obowiązkiem :)
Więc do boju!
aniufa - to jesteśmy umówione:)
16 września 2011, 10:17
16 września 2011, 10:46
Hej ...Dupka dołączam do miłośników dwóch kółek. Ja również padałuję codziennie od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Uwielbiam ten pęd powietrza, krajobrazy przemykające za kaskiem i tą wolność, swobodę i niezależność. Tyle, że jak sama wiesz organizm przyzwyczaja się do takiej samej codziennej formy ruchu. Dlatego przerwy są jak najbardziej wskazane!
A propos przysiadów - mnie to boli ale tyłek hi hi