22 sierpnia 2011, 20:54
Witam wszystkich.
Odchudzam się od 29 października 2010 r. Schudłam ok. 25 kg (dokładnie nie wiem, bo nie ważyłam się ostatnio). Niestety ostatnio coś się złego dzieje i:
a) nie chce mi się ćwiczyć, co jest dziwne, bo wcześniej nie musiałam się do ćwiczeń zmuszać..
b) zaczęłam jeść słodycze. Do pewnego momentu zanim miałam zjeść jakiegoś słodycza toczyłam walkę w głowie i starałam się powstrzymać od zjedzenia, a teraz podchodzę do stołu, widzę ciasteczko i jem je w ogóle bez wyrzutów sumienia. Nie mogę taak. ;c
Dlatego zakładam ten temat, żebyśmy się wspierali.
Chciałabym do Sylwestra zgubić jak najwięcej kg. Ogólnie to mam w planach stracić ok. 12 kg.
Jeśli chcecie się i mnie wspierać to podajcie wzrost i wagę. ;)
Możemy robić tabelki i wgl..
Może we wrześniu pójdzie mi lepiej z dietą. Mam nadzieję, że będziecie mnie motywować.
Pozdrawiam :)
BEZIMIENNA66
Waga: 72,2 kg
Wzrost: 170 cm
Edytowany przez 78c7312d454d6cfe18b01bb7fe0e265d 22 sierpnia 2011, 20:57
1 września 2011, 19:42
hej! ja dzisiaj jade caly dzien na zupie buraczkowej bo musze ja zjesc do jutra bo sie zepsuje ;) ale dobrze bo zapycha a ma malo kcal wiec jestem na +
1 września 2011, 19:54
A ja kocham rastamanów ! :*
Edytowany przez 78c7312d454d6cfe18b01bb7fe0e265d 1 września 2011, 19:54
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 270
2 września 2011, 00:44
a ja kocham mojego M. ;):D chociaż we mnie siedzi dusza rastamanki hehe ;) a reggae to on z pewnością nie słucha, woli elektroniczne brzmienia:D ja piernicze tak sobie mysle my juz 3.5 ponad roku razem :O szmat czasu :P hhehehe w lutym 4 lata bedzie. haha xD czasem mi na myśl przychodzi taka myśl "ja piernicze już do konca zycia jeden facet?!" ale ta mysl odchodzi szybciej niż przychodzi :)
strasznie mnie dziś głowa boli. okrutnie. a jutro miły dzień fryzjer i pójdę sobie jakiś ciuch kupić;)
boszzz w ponioedziałek zaczynają mi się praktyki. miesiąc w podstawówce z dzieciorami :D ale narzekać nie bede, wiedziałam na co się piszę, i lubię nauczać te małe potworki ;) a od października studia znów. omg.... brakuje mi dni w roku i godzin w dobie.
Ide spać bo jestem dzisiaj marudna:P:P i zmęczona i w ogóle a fe a be :D
- Dołączył: 2011-01-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 406
2 września 2011, 12:40
miłego dnia Dziewczyny, bez żadnych wpadek życzę! :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Rybnik
- Liczba postów: 270
2 września 2011, 15:22
u mnie luzik ;) dziś.
śniadanko dwie kanapeczki z wędlinką drobiową, obiad mała ilość lecza (dietetycznego) z 2 kanapkami białego pieczywka, podwieczorek: 3 pomidorki posolone, kolacja: woda niegazowana
byłam u fryzjera;D super:) jestem zadowolona:D
2 września 2011, 16:36
A u mnie na razie beznadziejnie.
2 września 2011, 18:17
a u mnie tak srednio..za duży obiad..ale było to co kocham xD a więc fasolka szparagowa z bułka tarta..mniam..ale nie licząc tego było bardzo dobrze...musze tylko jeszcze dzis troche poćwiczyć...
ajć ale to za chwilę, bo na razie jestem mega pełna...:P może koło 19.30 uda mi sie iśc ćwiczyc...
a weekend bd bardzo idelany...
musi być 100 % diety i cwiczenia ^^
hihi :)
jutro chyba bd dzień białkowy xd
2 września 2011, 19:15
A ja jutro jadę do Lbn i nie wiem jak będzie z jedzeniem.. A krushers cafe latte to jest słodycz?
- Dołączył: 2011-08-10
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 774
2 września 2011, 23:13
ja dzisiejszy dzień zaliczyłam w sumie bez wpadek, tylko nie biegałam, bo chyba sie przestawię co 2 dni bd biegać, na razie nogę leczę bo mnie pobolewa i smaruje maścią, ale jutro i tak nie odpuszczę ;)
3 września 2011, 08:23
A ja dostałam @ wkońcu ^^ jestem mega happy...teraz niech tylko nowa szkoła się okażę ajna..bo po 1 dniu mam dośc ^^ jak tak ma być chce ją zmienić :P