Temat: Straćmy jak najwięcej kg do Sylwestra. ;)

Witam wszystkich.

Odchudzam się od 29 października 2010 r. Schudłam ok. 25 kg (dokładnie nie wiem, bo nie ważyłam się ostatnio). Niestety ostatnio coś się złego dzieje i:
a) nie chce mi się ćwiczyć, co jest dziwne, bo wcześniej nie musiałam się do ćwiczeń zmuszać..
b) zaczęłam jeść słodycze. Do pewnego momentu zanim miałam zjeść jakiegoś słodycza toczyłam walkę w głowie i starałam się powstrzymać od zjedzenia, a teraz podchodzę do stołu, widzę ciasteczko i jem je w ogóle bez wyrzutów sumienia. Nie mogę taak. ;c

Dlatego zakładam ten temat, żebyśmy się wspierali. 

Chciałabym do Sylwestra zgubić jak najwięcej kg. Ogólnie to mam w planach stracić ok. 12 kg. 


Jeśli chcecie się i mnie wspierać to podajcie wzrost i wagę. ;)
Możemy robić tabelki i wgl..


Może we wrześniu pójdzie mi lepiej z dietą. Mam nadzieję, że będziecie mnie motywować. 




Pozdrawiam :)

BEZIMIENNA66
Waga: 72,2 kg
Wzrost: 170 cm
hej! ja dzisiaj jade caly dzien na zupie buraczkowej bo musze ja zjesc do jutra bo sie zepsuje ;) ale dobrze bo zapycha a ma malo kcal wiec jestem na +

A ja kocham rastamanów ! :*
a ja kocham mojego M. ;):D chociaż we mnie siedzi dusza rastamanki hehe ;) a reggae to on z pewnością nie słucha, woli elektroniczne brzmienia:D ja piernicze tak sobie mysle my juz 3.5 ponad roku razem :O szmat czasu :P  hhehehe w lutym 4 lata bedzie. haha xD czasem mi na myśl przychodzi taka myśl "ja piernicze już do konca zycia jeden facet?!" ale ta mysl odchodzi szybciej niż przychodzi :) 

strasznie mnie dziś głowa boli. okrutnie. a jutro miły dzień fryzjer i pójdę sobie jakiś ciuch kupić;) 
boszzz w ponioedziałek zaczynają mi się praktyki. miesiąc w podstawówce z dzieciorami :D ale narzekać nie bede, wiedziałam na co się piszę, i lubię nauczać te małe potworki ;) a od października studia znów. omg.... brakuje mi dni w roku i godzin w dobie.
Ide spać bo jestem dzisiaj marudna:P:P i zmęczona i w ogóle a fe a be :D
Pasek wagi
miłego dnia Dziewczyny, bez żadnych wpadek życzę! :)
 u mnie luzik ;) dziś. 
śniadanko dwie kanapeczki z wędlinką drobiową, obiad mała ilość lecza (dietetycznego) z 2 kanapkami białego pieczywka, podwieczorek: 3 pomidorki posolone, kolacja: woda niegazowana 

byłam u fryzjera;D super:) jestem zadowolona:D
Pasek wagi
A u mnie na razie beznadziejnie.

a u mnie tak srednio..za duży obiad..ale było to co kocham xD a więc fasolka szparagowa z bułka tarta..mniam..ale nie licząc tego było bardzo dobrze...musze tylko jeszcze dzis troche poćwiczyć...

ajć ale to za chwilę, bo na razie jestem mega pełna...:P może koło 19.30 uda mi sie iśc ćwiczyc...

a weekend bd bardzo idelany...

musi być 100 % diety i cwiczenia ^^

hihi :)

jutro chyba bd dzień białkowy xd

A ja jutro jadę do Lbn i nie wiem jak będzie z jedzeniem.. A krushers cafe latte to jest słodycz?
ja dzisiejszy dzień zaliczyłam w sumie bez wpadek, tylko nie biegałam, bo chyba sie przestawię co 2 dni bd biegać, na razie nogę leczę bo mnie pobolewa i smaruje maścią, ale jutro i tak nie odpuszczę ;)
A ja dostałam @ wkońcu ^^ jestem mega happy...teraz niech tylko nowa szkoła się okażę ajna..bo po 1 dniu mam dośc ^^ jak tak ma być chce ją zmienić :P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.