Temat: Fajna dieta biurowa 1200 kcal- kto ze mną??

Hej dziewczyny. Kiedyś byłam na diecie 1200 kcal od dietetyka, ale była za droga i skomplikowana.Teraz znalazłam biurową, łatwa i szybka a co najważniejsze smaczna:):):)

Może ktoś zacznie stosować ją ze mną??
jesteście straszni zrzucicie więcej niż 20kg i się uważacie za nie wiadomo jakie bóstwa.
Moglibyście dziewczynie coś doradzić..zaproponować jakąś inną dietę, skoro na waszym koncie jest tak olbrzymi sukces :).
Poza tym co to jest boisko szkolne ? Żeby się kłócić jak za przeproszeniem gówniarze. Ludzie puknijcie się w swoje główki zanim wystukacie na klawiaturze kolejną "super" odpowiedź.  
No masz rację, dużo pieczywa jest...
> optymiistka
> No widzę ze też duuużo schudłaś?? Jakim sposobem??

ja tez chce wiedziec???
Będę tu zaglądać, pisać jak mi idzie.Na razie o dziwo trzymam się planu, a jak chcę podjeść to oglądam zdjęcia Nicole Scherziger
Pasek wagi

rebellious nie przypominam sobie żebym oceniała ją po tym jak wygląda, bo nie mam o tym pojęcia :) również nie przypominam sobie żebym się wywyższała.. sama napisałam, że dieta dla osób leniwych takich jak ja. Dodałam również "Teraz ważne jest aby zrzucić a nie jak się przytyło. ;)" - czytanie ze zrozumieniem nie boli więc spróbuj kiedyś, dobrze? 


> > optymiistka> No widzę ze też duuużo schudłaś??
> Jakim sposobem??ja tez chce wiedziec???

Dieta 1300-1400 kcal. Do tego na początku tylko twister i 'dywanówki'. Potem 60 dni codziennego biegania.. a teraz ciągle półbrzuszki, bo jestem typowym jabłkiem.

to już nie wiem jaką dietkę stosować:( Nie mam czasu na gotowanie dla sibie. Codziennie gotuję dla 8 osób, i sprzątam załatwiam rózne sprawy, więc miałam nadzieję że ta moja dietka jest ok...;(  a nie chcę jeśc tak jak oni... więć szybko sobie sięgnę po te pieczywo...
Ja tez preferuje 1200kcal i sama sobie ukladam jadlospis, gotuje tylko dla siebie i tak jest mi najwygodniej, przy ustalonym menu mnostwo rzeczy mi sie marnowalo. Ale oczywiscie moge sie przyloczyc do grupy :) Wytrwalosci dziewczyny :)

Optymistka odniosłam się do Twojej wypowiedzi dotyczącej ziomusia (cytuję) "gdyby był takim beznadziejnym człowiekiem jak napisałaś dalej by ważył grubo ponad 100.." Po prostu moim zdaniem o człowieku świadczy bardziej to jak się wypowiada/zachowuje, niż to ile kilogramów udało mu się zrzucić.

Nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem, ale dzięki za radę.

Temat znajduje się w złym dziale. Przenoszę do grup wsparcia, chociaż póki co to jakieś dyskusje tu prowadzicie
to cholerne jablko to okropny brzuch tak???

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.