Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.142 (30.09.2024-03.11.2024)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO JESIENNEJ 142 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍

Czas trwania: 5 tygodni - 30 września 2024r. (poniedziałek) – 3 listopad 2024r. (niedziela)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 30 września 2024 do godz. 23:59

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!

🏆 Zwycięzcy 141 Edycji ZRP:

1. sonqua

2. sunny86

3. Użytkownik4054969(Awokado)

Pasek wagi

Właśnie chciałam dopytać w związku z tym plusem w poprzedniej edycji, czy to nie np. jakiś źle dobrany lek.... Mam nadzieję, że będziesz miała szczęście dostać lepiej dobrany, bo to najwyraźniej trochę loteria....

Pasek wagi

Mandarynka zaszalałaś ze spadkiem skoro w pierwszym tygodniu cel na 5 prawie uzyskany 😁 Gratulacje 😍

U mnie w sumie też nie jest źle i jakby tak każdy tydzień wyglądał to nawet więcej bym mogła schudnąć ale..no właśnie ten tydzień zapowiada się na jedno wielkie ale bo nie dość, że w pracy siedzenie na dooopsku się zapowiada conajmniej 14h, denerwująca szefowa sprawia że co chwila mam ochotę sięgnąć po coś do zjedzenia (dobrze, że słodyczy w domu brak ale orzechy są kaloryczne a pochłonęłam już 3 paczki różnych) i zbliża się @ (chociaż patrząc w kalendarz bardziej w mojej głowie niż w realu) a ja ochotę na rozruszanie się już mam minusową a zanim skończę robotę to już w ogóle chęci nie będzie.. Nie wiem, może to dzień słabości i od jutra będzie ok ale na dzień dzisiejszy mam ochotę wszystko rzucić.

No wygadałam się, trochę mi lepiej, wracam do mojego korpo..

Uzupełniajcie tabelki! :)

Pasek wagi

Oj tak, jak na moje wyważone cele, to zaszalałam. Teraz będę pilnować, by zwolnić tempo chudnięcia. Zdrowy organizm po większym spadku i tak próbuje nadrobić, a do tego też wiadomo, że proces odchudzania, to nie prosto z górki, a na ogół: faliście... :)

Dziś musiałam wręcz zmusić się do lekkiego śniadania i to w południe (twarożek). O 16:00 było wyjątkowo dla nas, bo bezmięsnie (sos pieczarkowo-śmietanowy wzbogaciłam tartym Grana Padano i mega nam smakowało). Jeszcze tylko podwieczorek i do 19:00 lekka kolacyjka i git. 

Rano próbowałam napić się slodkiego, karmelowego cappucino na zasadzie: to nie słodycze....to kawa....;) i musiałam wylać do kibla. Jak żyję, pierwszy raz wylałam "takie dobroci", bo nie mogłam przełknąć takiej słodyczy.... Teraz na podwieczorek weźmiemy się za jabłka...:)


Pasek wagi

Spadki przy 3-cyfrowej wadze, to nie to samo, jak przy dwucyfrowej, wiadomix. Macie dwucyfrówki łatwiej i trudniej jednocześnie, czyli: jak ja, tylko odwrotnie...;)


Pasek wagi

Dobry wieczorek! Myślisz Awokado, że ludzie się wyrobią do jutrzejszego południa? Jeśli 1. tydzień miałby być na rozpęd, to może dorzucisz kilka godzin? ;) Nie, żebym się wtrącała...;) Tak tylko głośno gdybam...:P

Mąż mi właśnie wkleja 1 z 3 tabelek (taką dla mnie najprostszą....) dostępnych na innym wątku (z telefonu nie umiem), ale tu będę też uzupełniać. 

 Jak mi kolacja smakowała.... Prosta kanapka z pełnoziarnistego chleba z dobrym pasztetem i świeżą natką pietruszki. Normalnie miałam odlot...;)

 Zajrzę jutro wieczorem sprawdzić, czy załapałam się chociaż na punktowe przedostatnie...;) Spokojnej nocy Wszystkim


Pasek wagi

no to ja wyszłam na zero... było 73 kg tydzień temu i jest 73 kg... Ale wczoraj rano było 74 kg dlatego chciałam jeszcze raz zważyć się dzisiaj.


Ale apropo tabelek to ja mam rozkminę: dieta i słodycze. Jak daję sobie 2 punkty za dietę to dla mnie w drugim wierszu też musi być 2 pkt :D No bo jak mam już 1 pkt przy słodyczach to nie mam 2 pkt za całkowite przestrzeganie diety ;) Czy ja może jestem zbyt rygorystyczna :D?

Chyba że np. ktoś ma dietę 1800 kcal i limitu nie przekroczył ale część tych kcal było słodyczami?

Pasek wagi

Moim zdaniem właśnie zalezy od diety. Jak się ma czystą michę, to słodycz obcina punkty za słodycze i za dietę. Jak się ma limit kalorii to mimo słodyczy jak się zmieścisz w narzuconej sobie kaloryczności to obcinasz punkty za słodycze tylko a za dietę nie. Ja mam IF, więc u mnie najwazniejsze okno żywieniowe. Jak zjem słodycz jakiś, ale w czasie gdy moge jeść normalnie, to obcinam punkty za słodycze a za dietę nie - chyba, że zjem tego słodycza w "zakazanym" czasie to wtedy lecą punkty za jedno i za drugie. To już każdy musi zgodnie ze sobą i ze swoją dietą patrzeć :)

Pasek wagi

Dzień dobry 

Ale miałam weekend. W nocy z piątku na sobote rozłożyła mnie jakaś grypa żoładkowa, a dokładniej typowa sraczko- rzygaczka. Coś strasznego. Całą sobotę przeleżałam ledwo żywa. W niedziele czułam się już dobrze, za to rozłożyło męża. Coreczka trzymała się dzielnie i już miałam nadzieję, że jej nie dopadnie, ale niestety :P Wczoraj przyszła i jej pora. Na szczęście, odpukać, jest już dobrze.

Przez te moje przeboje żołądkowo- jelitowe nie wiedziałam co z wagą, bo oczywiście spadła ładnie, ale nie wiem, czy przypadkiem coś nie wróci. W sumie w niedzielę i wczoraj jadłam już normalnie, więc mam nadzieję, że waga z dziś będzie już wiarygodna :)

staram_sie- jeśli ktoś liczy kalorie i uwzględnia w diecie slodycze, to w diecie może wpisać sobie 2 pkt w sumie :) Ale w słodyczach już nie, bo z założenia, w rywalizacji słodyczy nie jemy :)

Pasek wagi

Awokado niestety nie mam jak się zważyć. Więc wpisuję sobie karne 10 pkt za wzrost wagi, a uzupełnię jutro bo dopiero będę mogła wejść na wagę. No niestety trochę odpuściłam dietę na wyjeździe więc na bank będzie spory plus 😌

Pasek wagi

Cześć, u mnie spadek 0,9 kg, wracam do żywych tzn do treningów po po urlopowym przeziębieniu.

Co do słodyczy to ja robię tak, że jak słodycze mieszczą się w limicie kalorii, ale nie jest to cała tabliczka czekolady to nie obcinam punktów za dietę.jak poszaleję to obcinam też punkty za dietę. Zauważyłam, że teraz na końcówce odchudzania nawet jak zjem słodycze mieszczące się w limicie kalorii to waga stoi w miejscu. Chyba czeka mnie teraz ciśnięcie na limicie kalorii i czystej misce.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.