Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz.140 (5.08.2024-1.09.2024)

ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO SIERPNIOWEJ 140 EDYCJI ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ😍

Czas trwania: 4 tygodnie - 5 sierpnia 2024r. (poniedziałek) – 1 września 2024r. (niedziela)

ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO PONIEDZIAŁKU 5 sierpnia 2024 do godz. 23:59

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.

Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.

Wszyscy dążymy do tego samego - zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych, łącząc je z ćwiczeniami!

🏆 Tu pojawią się zwycięzcy 139 Edycji ZRP

Pasek wagi

Nie dopytuj więcej to i odpowiadać nie będę po swojemu. Proste na przyszłość. 


Pasek wagi

Użytkownik5374931 napisał(a):

Nie dopytuj więcej to i odpowiadać nie będę po swojemu. Proste na przyszłość. 

Oj Mandarynia, Mandarynia ... 😂

Pasek wagi

Ej, słuchajcie, a tak z innej beczki (choć właściwie nie do końca 😁 ) - pojawiła mi się tu na vitalii taka belka, na której jest jadłospis, lista, postępy, ustawienia i menu... da się to jakoś wyłączyć? 😁 wcześniej myślałam, że to tylko na  telefonie (bo jak pisałam - przez ostatni miesiąc tylko z telefonu korzystałam 😁) i strasznie mnie to wkurzało, bo w którymś momencie się musiałam mocno nakombinować, żeby w ogóle posta wysłać - ta belka mi zasłaniała przycisk "opublikuj"... A teraz widzę, że na komputerze też jest... i też mi przeszkadza 😁 choć tu już bardziej po prostu denerwuje... chętnie bym się jej pozbyła...

Gratuluję wszystkim na podium i za 🌹🌹🌹 Szkoda, że musiałam odpuścić, ale będę zaglądała jak Wam idzie i niedługo do Was wracam.


mrowkaatomowka też mnie to strasznie denerwuje, ale chyba się tego nie da zmienić, chociaż bardzo chciałabym się mylić 😉

Pasek wagi

No i zaś ktoś ma problemy🤦🤦🤦   widać uwielbia gównoburze robić i wpieprzać sie w czyjeś życie, bo swoje ma nudne.

A tak teraz na poważnie😁   gratuluję wszystkim podjumowiczom... i pozapodjumowiczom też😋😋 Ja całe szczęście po długim weekendzie i urlopie na szczęście wagę utrzymałem🤣🤣  Choć momentami ciężko było. Ja to stresy co tydzień przechodzę, bo w piątek podaję wagę i wymiary trenerce, a w poniedziałki tutaj. 🤣🤣🤣


Pasek wagi

Ohh, ten co ma tak ekscytujące życie, że wygrywa z kobietami na Vitalii....

Teraz inne porządki, to też nie wpisuję, a prowadząca mnie nie upomni.... Spoko.

Pasek wagi

Użytkownik5374931 napisał(a):

Balonkaa napisał(a):

Użytkownik5374931 napisał(a):

Aniloratka gratuluję podwójnego podium! ? Mrówkaatomówka tak trzymaj, nie puszczaj za mocno...??

Zeżarłam Wasze spadki ? ale obiecuję poprawę przynajmniej na zero....

Wrześniową edycję poprowadzi Awokado, czy ktoś inny?

A ja jestem zla prowadzaca? ? 

Jesteś okej Prowadzącą i super, że odciążyłaś pauzującą teraz Sonqua. Jednak Awokado pilnowała m.in. byśmy wpisywali diety, a Ty jesteś Prowadząca, a swojej nie wpisujesz. Odpuszczajcie tutaj element po elemencie i za jakiś czas nie będzie ani Z, ani R. Zostanie tania Kafeteria i to pusta.

Osoby takie, jak Karolka, która miała wielki ból rzyci, że przypomniałam Jej o wpisaniu czegoś w tabelkę i "zabroniła" mi "zaglądania w cudze", jednocześnie na ZRP nie raz rozbierała na czynniki pierwsze moje "życie towarzyskie", bo "tak ją fascynuje"....? To miejsce pamięta lepsze czasy.....ale to moje zdanie i nie trzeba się z nim zgadzać. Dla każdej grupy ludzi "lepszym" będzie coś trochę innego. To tyle.

Po:

1. Nie wiem czemuś się mnie uczepiła, bo nie byłam jedyną osobą, której przeszkadza Twoje czepialstwo.

2. Nie wiem jak się odnieść do tego "nie raz rozbierania na czynniki pierwsze twojego życia towarzyskiego" bo zupełnie nie wiem o co Ci chodzi :) Serio. Nie mam zielonego pojęcia.

3. Walczymy tu ze zbędnymi kilogramami, a Ty jako jedyna czepiasz się jakichś pierdół typu nie wpisanie rodzaju diety, zaglądasz wszystkim w tabelki i wyrzygujesz każdemu każdy brak kropki i przecinka (nie dosłownie, ale ten sam kaliber absurdu).

4. W każdej edycji do której się zapisałaś (mówię o tych w których uczestniczyłam i ty uczestniczyłaś -  w sumie bodajże cztery) w którymś momencie zaczynasz się uaktywniać jako szeryf edycji, który każdemu wszystko wypomina (niepytana, wręcz piętnowana za to) ale i tak ciągle to robisz z uporem maniaka, by w którymś momencie z fochem opuścić edycję bo nie jest po Twojemu. Potem jest przerwa i zapisujesz się do kolejnej, w połowie robisz gównoburzę, prowadzimy te same rozmowy w kółko i w efekcie znikasz obrażona. Ja nie wiem czy to jest premedytacja czy brak pokory.

5. Jestem na Vitalii od długiego czasu, najczęściej udzielam się na forum, zapisuję się z większymi lub mniejszymi przerwami do ZRP i podejrzewam że spora część stałych bywalczyń mnie tu kojarzy mniej lub bardziej. Myślę, że KAŻDA jedna Ci powie, że ja jestem z tych spokojnych, które piszą zazwyczaj wyważone posty, nie wszczynam utarczek słownych, nie daję się podpuścić, nie denerwuję się z byle powodu, nie trolluję i ogólnie jestem raczej wyważona. Więc jeśli czyjeś posty mnie wqrwiają, to znaczy że się musiał mega postarać. Dziwne, że tą osobą jesteś zawsze Ty.

6. ZRP ma wiele lat - byłam w wielu edycjach na przestrzeni lat, ale takich kwachów i gęstej atmosfery jaką Ty fundujesz, nie widziałam nigdy. I to jest zawsze o jakieś pierdoły, które nic nie znaczą. Nie wpisanie rodzaju diety nic nie znaczy. Nie zabranie na wakacje wagi i nie zważenie się w jedynym słusznym poniedziałku - nic nie znaczy - to i tak wyjdzie później. To są pierdy. Tu się ludzie mają wspierać a nie sztorcować jak małe dzieci.

7. Twoje pisanie jest często pasywno-agresywne. W którejś edycji nawet jak przeprosiłaś i obiecałaś poprawę, to nie omieszkałaś wbić mi szpili, że Ci zwróciłam uwagę za wtrącanie się innym w ich odchudzanie. Oczywiście usunęłaś potem ten wpis, ale zdążyłam go przeczytać. Nie odpisywałam bo mi się nie chciało wdawać w dyskusje na początku edycji.

8. Wiele osób Ci już napisało mniej lub bardziej ostro, że koło wafla im dynda co myślisz o ich celach, brakach w tabelce itp. Jak schudnę 2 kg to mam w nosie czy zdobyłam przy tym 250 pkt czy 385 pkt, czy miałam karne 0,5 pkt czy bonus. Mnie i większość osób interesuje czy schudły czy przytyły. Cała reszta to urozmaicająca ten proces ZABAWA. Nikt nie umrze jak nie wpisze bonusu. Twoje czepianie się kiedyś tam o brak pomiarów w tabelce obwodów, też było z tyłka, bo za to można dostać DODATKOWE punkty. Jak komuś nie zależy na nich, to niech się nie mierzy. Co Ci do tego czy ktoś dostanie te punkty czy nie? Dla Ciebie chyba lepiej jak nie dostanie. Może awansujesz z miejsca 18 na 17 przykładowo. Niewiele to mieni, jeśli waga będzie na plusie. Czy jednak zmieni coś w Twoim życiu miejsce 17 i +1,5 kg zamiast miejsca 18 i +1,5 kg albo jak schudniesz 1 kg to czy ważniejsze że schudłaś ten 1 kg czy ważniejsze że zajęłaś miejsce 8 zamiast 9? Bo może ja czegoś nie ogarniam, to mnie oświeć proszę :) Każdy chce schudnąć a czy z miejsca 1 czy ostatniego to żadna różnica bo bilans wagi będzie ten sam na koniec edycji. Jeśli schudłam 2 kg to czy zajęłam miejsce 1, 5 czy 10, to nadal schudłam 2 kg.

9. Jeśli tak strasznie Ci tu nie pasuje, wszystko jest be, prowadzący są be a uczestnicy jeszcze gorsi, to dla swojego dobra psychicznego i naszego komfortu, nie zapisuj się w przyszłości do ZRP. Załóż sobie swoją jakąś tam formę odchudzania, stwórz swoje zasady i ich pilnuj jak cerber, warcząc na każdego kto się wyłamie bo podał wagę z wtorku a nie z poniedziałku i zapewne oszukuje jak Balonkaa, która nie zabrała wagi na urlop i nie mogła wpisać na bieżąco, więc podała w kolejnym tygodniu ale na pewno, na 100% przez ten czas przytyła z 5 kg, tylko nie powiedziała i za darmo przepadło jej 0,5 pktu karnego!!! Tak było, Mandarynka świadkiem!!! Ona wie, ona to ogłosiła wszem i wobec tu na forum, że Balonkaaa to oszustka, bo chciała nas wszystkich oszukać na 0,5 pktu ta wredna jedna kłamczucha normalnie!!!. Tak jak mówię - nikt nie zmusza żebyś się tu zapisywała, skoro jest tak ujowo, każdy oszukuje, żeby zająć to pierwsze miejsce.

10. Jeśli chodzi o mój ból rzyci bo przypomniałaś mi o wpisaniu czegoś w tabelkę, to było to raz w pierwszej naszej wspólnej ZRP i uzupełniłam bez problemu i podziękowałam. Zdziwiłam się jedynie, że wcześniej nie było wymogu, ale że spoko, ok, wpisuję i po temacie. Problem zaczął się jak co drugi post zwracałaś komuś uwagę o bzdety.

11. Za bardzo zajmujesz się innymi, za mało sobą. Ja rozumiem jakby to było wyjaśnione raz, góra dwa. Ale to jest co edycję w której jesteś. Rządzisz się, chociaż połowa uczestników mówi ci że tego nie chce a druga połowa tak myśli ale się nie odzywa. Nie wiem czy zauważyłaś ale przy okazji każdej z tych spin, nikt nigdy nie stanął po Twojej stronie. A przepraszam - raz stanął Jaco, bo nie pokapował się że użytkownik....31 i Mandarynia to ta sama osoba. Jak już się zorientował to się okazało że Twoje wywody też nie są mu po drodze jak się go czepiałaś, że nie uzupełnia na bieżąco tabelki, chociaż chłop pisał że ma remont i ledwo jest w stanie ogarnąć dietę czy ćwiczenia a co dopiero buszowanie po internecie. Ale dla Ciebie to nie było ważne. Ważne, że nie wpisywał tabelki na bieżąco, codziennie. Bardzo empatycznie z Twojej strony.

12. Jakby mi 100% osób mówiło że się mylę, to przyjęłabym na klatę, że chyba faktycznie nie mam racji. Nie wiem jakie jest Twoje ego, że uparcie uważasz, że ją masz?

13. Przepraszam wszystkich uczestników, za ten elaborat. Ja serio jestem spokojna, ale mam niestety granice wytrzymałości psychicznej. Może nie wszyscy są zaznajomieni z tematem i mój opis może wydawać się nad wyraz nieadekwatny do sytuacji, ale uwierzcie, że to nie jest pierwszy raz. Co edycję mam deja vu. Ten sam problem, ten sam szeryf, te same teksty, te same odpowiedzi. I za każdym razem szpila w moją stronę. Raz czy dwa mogę puścić mimo uszu, ale no ileż można udawać, że się nie widzi jak Ci ktoś jedzie? Z mojej strony wielkie sorki, że takie rzeczy się tu dzieją, choć nie jestem prowodyrem. Ale brak reakcji jest jakby przyzwoleniem, więc sobie pozwoliłam zareagować.

14. I tym optymistycznym akcentem, życzę wszystkim powodzenia w dalszej walce z kilogramami, bo o to w sumie tu chodzi :) "Widzimy się" na poniedziałkowym wypełnianiu tabelki. No chyba, że będę musiała coś jeszcze wyjaśniać :P

Pasek wagi

Ale elaborat, na pewno ciekawy....

Tyle "programu rozrywkowego". Wracam do nudnego życia. Tabelkowo spróbuję się odbić od dna minionego tygodnia.

🍀


Pasek wagi

Użytkownik5374931 napisał(a):

Ale elaborat, na pewno ciekawy....

Tyle "programu rozrywkowego". Wracam do nudnego życia. Tabelkowo spróbuję się odbić od dna minionego tygodnia.

?

Nie musisz czytać. Żyj sobie dalej w swoim świecie, gdzie masz wywalone na to co się do ciebie mówi i tkwij w przeświadczeniu że masz rację, bo nie interesuje cię rozmowa i zdanie innych osób, tylko ważne że ty się wypowiesz a inni mają słuchać. Podejrzewam że nie masz zbyt wielu przyjaciół co? Może stąd frustracje wywalane na tym forum? :) Bo widzę, że dosyć często piszesz coś zaznaczając, że nie będziesz czytała odpowiedzi i żeby się nie produkować. Hmmm w sumie to wiele wyjaśnia.

A tak btw. Po twoich "problemach" i tych wszystkich jazdach które tu robisz, byłam święcie przekonana, że nie masz więcej niż 20 lat, bo mega niedojrzałość z tego wszystkiego bije. Jakże byłam zdziwiona jak napisałaś swój wiek. Starsza ode mnie a umysł nastolatki. Foszki, nakazy, ma być po twojemu albo wcale. Gratuluję - nastolatek w wieku dorastania by tego lepiej nie rozegrał :)

A w sumie to częściowo rozumiem twoja niechęć do ustosunkowania się do czyjegoś zdania. Po prostu nie masz sensownych argumentów, więc łatwiej jest ci napisać co uważasz za słuszne, nawet jak jest pozbawione sensu i zakończyć rozmowę. Jakże dojrzała postawa :) 

Pasek wagi

Karolka, mysle, ze wygralas konkurs na najdluzszy post na forum 🤪 ale zeby nie bylo- czytalam i zgadzam sie z Toba 👍

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.