Temat: Kolejny raz szczupleję!!! Do 30 czerwca

HEJ!

Zakładam kolejną grupe wsparcia.

Potrzebuję kilka dziewczyn które mają sporo do spalenia.

Które kopną mnie w tyłek i dadzą w pysk kiedy zwątpię.

Chcę schudnąć 30 kg. do przyszłego lata.

Ale do 30 czerwca tego roku chce spalic jak najwięcej.

Jadę 1 lipca nad morze.

Chciałabym być nieco piękniejsza.

Pomożecie?


zmieniłem nazwę, ale następnym razem nie pisz wielkimi literami // ramayana

Dorcia, to tzw kompulsy, moze spróbuj sie zaopatrzyc w jakies light deserki i w razie takich napadów wybieraj takie rzeczy, ja wczoraj zdobiłam dwa deserki dukanowe z jogurtów, jeden zjadłam, jeden na dzisiaj. Do tego mam koktajl proteinowy, jest słodki i piję go tylko w razie napadow własnie takich o ktorych piszesz. No nikt nie obiecywał, że będzie lekko więc musimy temu stawić czoła, zacznij sie miezyc do tego, czesto w trakcie "zastojów" wagi ubywa nam cm
Marta, koniecznie zdawaj relacje z diety i opieki dietetyka, też kiedyś chciałam pójść, ale ciągle coś i proszę jestem z tym sama, ale poki co nie jest mi z tym złe
Pasek wagi
dzien dobry laski.Co u was jak idzie dieta i cwiczonka? widzę ze nikt tu nie zaglada.:( u mnie waga niestety podskoczyla.Także teraz to ja sie biorę za siebie bo juz dosc mam tego.pozdrawiam cieplutko.
dziewczyny gdzie wy sie podziewacie?
Hey Dorcia, Marte gdzieś wcięło, a ja dopiero z pracy wróciłam, dukan sobie i jak na razie mi 1 kg spadł, ale...... Nic nie mowie do pon, bo zmieniam pasek w poniedziałek W tym tygodniu totalnie zaniedbałam rower teraz zapomniałam wspiąć się schodami, może się zmobilizuje i do autka zejdę po wodę to nadrobię Jak tam Twój orbi? Jest już między Wami nić porozumienia? Dołącz jakąś diete, ja się zawzięłam i mam wrażenie, że jeśli ie teraz to nigdy, bo zawsze znajdę wymówkę, aby wygodniej było
Pasek wagi
hej kochana u mnie dietka jest taka MZ,moze i co z tego bedzie.hihiih zaprzyjaznilam sie z orbim ale ciezko mi na nim hii.
część jestem ale trochę nie mam czasu mąż wrócił niespodziewanie i narobił zamieszanie hihi ja czekam na dietę ułożoną prze panią d. a obecnie szykuję basen na dworze mojej córce bo pogoda świetna i ma taka być
dorcia jak tam orbi nogi nie bolą ja od poniedziałku wykupiłam karnet na basen i biorę się ostro
a liseczku wskakuj dalej na rowerek i jazda  pozdrawiam
Witajcie!!
Nie miałam czasu ostatnio..
Tak, z rowerem muszę się przeprosić, ale wiecie w czym rzecz? Ja po prosu boje się jeździć, mam kawałek do pracy, polowa drogi cudna po ścieżkach rowerowych, a druga połowa po mega wertepach i po ulicy... Myślę o innym rozwiązaniu, kończą mi się egzaminy (a raczej zaczynają, ale zarazem kończą) i wtedy albo przed praca, albo po ( w zależności od nastroju i rano i wieczorem) będę jeździła po nowych ścieżkach prawie za miasto
Co do diety to trzymam się bardzo przepisowo i żadnych skoków w bok, same ocenicie w poniedziałek co mi to dało
Pasek wagi
za namową wspaniałej koleżanki co wciąż o mnie myśli ;) dołączam do waszego cudownego grona -> o ile można :)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.