Temat: Kolejny raz szczupleję!!! Do 30 czerwca

a gdzie się podziewacie ? u mnie waga niestety stoi porażka a u was jak?

czesc u mnie waga tez stoi bylam dzis na orbim wytrzymalam tylko 10 min ....masakra.Tak mnie nogi bolaly moze to kwestia przyzwyczxajenia.A co u was dziewczyny?

Cześć Laski! :)
Dorcia, to już zaczynasz trenować na orbim!
Zwiększaj sobie czas co jakiś czas, musisz sobie najpierw wyrobić kondycję, dobre 10 minut!
Marta, haha truskawy, skąd ja to znam, czasem warto zgrzeszyć, zaraz ich nie będzie
Ja zmieniłam paseczek dzisiaj, ponieważ waga mi się utrzymała (1kg mniej), dopiero z pracy wróciłam i zaraz biegnę jeszcze do sklepu bo nic w domu nie ma.

cześć ale u mnie ładna pogoda zaraz idę się trochę poopalać bo do pracy na 16 ,wiecie ja nie umiem się jednak odchudzać mam wielki zapał ale szybko ucieka wszystko mnie rozprasza denerwuje a tak chcę schudnąć a nie umiem wypracować silnej woli  wczoraj wkurzyłam się najadłam truskawek z cukrem i pączka nie wytrzymałam zaczełam  szukać u mnie w mieście dietetyków i umówiłam się na piątek może tak mi się uda jak ktoś będzie mnie kontrolował? pozdrawiam

Hey Wam!!
Marta, ja w lutym zaczynałam ponownie z Dukanem - już w uderzeniówce poległam. Nie byłam psychicznie nastawiona na dietę. Teraz złożyło się parę rzeczy na moja motywację i postanowiłam to wykorzystać, trochę Dukan trochę SB. Właśnie sobie zrobiłam dwa deserki na wieczór takie dukanowe, na wszelki wypadek :) Zazdroszczę Ci tego opalania, ja mam na 13 do pracy ni w kij ni w oko..

ja właśnie po pracy głodna jak wilk zjadłam zupę ogórkową  dorcia chyba z orbiego nie schodzi bo nie zagląda mam nadzieję że będziecie zaglądać

Cześć Wam!
Wczoraj po 21 poszłam spać, byłam zmęczona jak koń po westernie.
Zniknął kolejny kg mnie, a tu teraz taka pogoda, że rower zostaje w "garażu" na balkonie więc na jutro nie liczę kolejnego tak spektakularnego spadku.. eh.. Zaraz lecę na śniadanko. Najpierw zniknęła Pulpe, teraz Dorcia...

hej dziewczyny jestem jestem.Dzis bylam na orbim 15 min zaczynam sobie zwiekszac czas ale mowie wam jest ciezko.Moja córeczka jest chora wymiotuje i ma temperature i jestem dzis jakas zdołowana.Waga stoi ale to chyba z mojej winy,wczoraj wieczorem az wstyd sie przyznać zjadlam 2 lody.NIe umialam sie powstrzymać.Maz mi powiedzial ze przez to wlasnie nie uda mi sie schudnać i chyba ma rację.Moja motywacja spada,.Najgorsze sa wieczory chce mi sie jesc i ostatnio zauwazylam ze nie umiem sie powstrzymac nawet cherbata juz na mnie nie dziala,.Dziewczyny co robic.?????????

cześć a ja dzisiaj jestem pozytywnie nastawiona byłam na spotkaniu z dietetykiem fajna babka przemaglowala mnie na całego i niestety wyszło że niby dużo wiem co powinnam jeść ale żle dobieram to w całość i niestety muszę ćwiczyć 1 h dziennie  w piątek dostanę jadłospis i do dzieła

dorcia nie wiem co ci powiedzieć może zjedz małą kromkę grachamki  z ogórkiem  to chociaż zdrowe