- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2022, 22:03
ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH DO 121 EDYCJI NASZEJ ZDROWEJ RYWALIZACJI PUNKTOWEJ 🙂
Czas trwania: 4 tygodnie
02 styczeń 2023r. (poniedziałek) – 29 styczeń 2023r. (niedziela)🤗
ZBIERAM ZGŁOSZENIA DO NIEDZIELI 01.01.2023 do godz. 23:59 :)
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami i pielęgnowaniu zdrowych nawyków!
Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie.
Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych.
Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Jak było wcześniej? Możecie zobaczyć tutaj!
UWAGA: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ZAKOŃCZENIA ZBIERANIA ZGŁOSZEŃ. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ.
W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV.
19 stycznia 2023, 08:21
ja się na lutową edycję piszę???
kuffa, muszę się zacząć balsamować... to może się na podium załapię???
:)
🤪🤪🤪🤪🤪
19 stycznia 2023, 08:28
ja się na lutową edycję piszę???
kuffa, muszę się zacząć balsamować... to może się na podium załapię???
Jaco, ale zamiast balsamowania mozesz sobie chyba ustawic jakis inny swoj cel, nie wiem, bede spal 8h, czy cos w ten desen.
19 stycznia 2023, 12:23
Dzięki Janzja ode mnie też. No w tej edycji to masz sporo roboty :)
Ja muszę zacząć wpisywać punkty codziennie, bo potem przypominam sobie na koniec tygodnia. A w tym wieku to już pamięć nie ta :P
19 stycznia 2023, 13:31
Dzięki Janzja ode mnie też. No w tej edycji to masz sporo roboty :)Ja muszę zacząć wpisywać punkty codziennie, bo potem przypominam sobie na koniec tygodnia. A w tym wieku to już pamięć nie ta :P
No chyba żarujesz z tym wiekiem🤣🤣 to co ja mam powiedzieć🤪🤪🤪
Już sobie sen wpisałem. Może powinienem więcej spać, ale u mnie te 6h to max po którym czuję się dobrze. Jak śpię więcej niż 7 to mam uczucie, jakby mnie krowa przeżuła i wypluła🤦🤦🤦...
I gratki... zajefajnie Wam idzie 💪💪💪🤗🤗
20 stycznia 2023, 17:11
ja się na lutową edycję piszę???
kuffa, muszę się zacząć balsamować... to może się na podium załapię???
wygrales 😂
a tak serio, to balsamowanie mozna zmienic na cokolwiek innego :D
edit: dobra, juz widze ze wiesz :P chcialam odpisywac Wam, nadrabiajac watek ale tu jest taki ruch, ze czlowiek wyskoczy z tematem ktory juz dawno zostal skonczony 😂
Mi tez idzie niezle. Najwazniejsze osiagniecie to odstawienie slodyczy. Staram sie byc aktywna, tzn chodzic na spacery i jezdzic na rowerku. Wtorek i srode mialam wyjeta z zycia. Chyba czyms sie zatrulam, bo czulam sie tragicznie, bolal mnie zoladek i bylo mi slabo :( na szczescie juz jest okej i walcze dalej :)
Tonya- jak Twoje cwiczenia z wyzwania? Jestes zadowolona? Bo chce dodac do rowerka jakies cwiczenia, ale potrzebuje cos co nadaje sie dla nas.
Edytowany przez Balonkaa 20 stycznia 2023, 17:16
21 stycznia 2023, 15:12
Masakra😳😳 nocki to jednak potrafią zawalić cały plan treningowy i dietetyczny🙄🙄🙄
21 stycznia 2023, 17:11
Trzeci dzień z rzędu popłynęłam z jedzeniem :( Aż wstyd się przyznać jak nawaliłam :(
Od jutra muszę być na ścisłej diecie - we wtorek badania. Może dzięki temu się uda jakoś zapanować nad obżarstwem.
21 stycznia 2023, 19:06
u mnie tez jedzeniowy dramat
21 stycznia 2023, 19:58
Ja plyne w cukrowej rzece...
Za to bylam dzisiaj na plecach i spinningu. Potem pojechalismy do Polski, teraz konczymy zakupy i wracamy. Nie wiem, czy jutro bede w stanie sie podniesc hahaha 😂 Ale spinning byl super, pan mnie pochwalil 😁 Jednego cwiczenia na koniec juz nie dalam rady, co sie robi jak pompki na kierownicy i na boki, i tak hop gora dol gora dol...ja po tych plecach nie mialam na to sily. Byly dwie otyle babki oprocz mnie, mniej wiecej mojej postury i one mocno nie nadazaly, jedna szczuplutenka sie zajechala i wyszla a jednej poszla krew z nosa 🙄 Takze kilka ofiar bylo, ale nie bylam to ja na szczescie. Zrobilam sobie zdjecie w lustrze w przebieralni, no moj brzuch to katastrofa totalna...potem moze wrzuce do pamietnika.