Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 120 (28.11.2022 - 01.01.2023)

Ja piję głównie wodę, ale też więcej herbat więc paradoksalnie chyba większe spożycie płynów mam zimą niż latem ;) 

Mi właśnie woda w ogóle zimą nie wchodzi :/ Dlatego same zera ;) W temperaturze pokojowej za zimna teraz a ciepłej nie znoszę. Zimą niestety u mnie w 95% idzie kawa. Sporadycznie wpadnie herbata sztuk 1 i tyle. W cieplejsze dni roku jakoś daję radę te 2 l wypić, ale tak jak teraz, to nie ma szans żebym wypiła więcej niż 2 szklanki i to prawie się zmuszając. Nie myśląc o wodzie, nie wypiję ani jednej.

Ja piję przegotowaną, lekko ciepłą wodę z cytryną i różne ziołowe herbaty. I szałwię - wiem, dziwak jestem 😁

Kutaczan u mnie z herbatkami to samo :D

Envi no szałwia dla smaku, szacun :D Jaki to ma wpływ na organizm, bo szałwię traktuję typowo do płukania zębów w razie awarii?

Karolka nadrobisz w lecie ;)

U mnie typowo woda sprawdza się tylko jak wpadnie aktywność fizyczna, że się rozgrzeję i spocę - wtedy duldam niezależnie od pory roku, a tak kombinowanie.

Ja też lubię ziółka, łącznie z szałwią:D do tego czystek, rumianek, mięta, ostatnio dorwałam jakąś mieszankę starosłowiańską na wierzbówce kiprzycy. Herbatki na żołądek i jelita też lubię. No i głównie tym opijam się przez jesień i zimę.

Nie wiem, czy ma to jakiś wpływ na zdrowie. Podobno trzeba mieć porządnej jakości zioła i te "torebkowe" z marketów nic nie dają. Ale walory smakowe mi pasują;)

Oj jak cicho... Zapadamy w sen zimowy? :D

Janzja Noooo... ten IM, nawet w wersji najkrótszej z krótkich to jakoś tak mi odpływa, odbiega i odjeżdża... :) Ale żeby nie było, że się nie ogarniam, to właśnie zamówiłam lekcje pływania raz w tygodniu na cały styczeń. Do wody!

Karolka Trochę przerrrrrażająca jest ta liczba - 95% kawy. Nie to, że mnie to nie rajcuje, bo kawę uwielbiam jak norka wiosnę ❤. A może będziesz miała ochotę spróbować też wypić trochę soków owocowych, albo pół na pół woda i soki owocowe, może też woda z syropem malinowym, albo herbaty z miodem, a jak nic nie zaskoczy to może więcej zup w ciągu dnia? Kawa jest cudowna, ale dla zdrowotności trochę innych płynów nie zaszkodzi :)

Ja też uwielbiam zioła :D Ale faktycznie nie te ze spożywczaków, tylko spod lady w sklepach z ziołami, albo od innych czarownic. Trzymam je w ciemnych słoiczkach, w głębi szafy i jak przychodzi pora, to gotuję wywar z pradawnego przepisu, przekazywanego z pokolenia na pokolenie... Jedynie zamiast sproszkowanych ogonów szczurzych i skrzydła nietoperza dorzucam starty cynamon lub wanilię. Ale reszta się zgadza :)

Witam.

Podsumowanie 🥶

Większość osób opanowała gorączka świąteczna i mamy aż cztery osoby na ten moment:

Klasyfikacja punktowa:

1. CuraDomaticus 55

2. Magnoliaa2022 49

3. Envi40 34

4. Janzja 16

Klasyfikacja wagowa:

1. CuraDomaticus -1kg

2. Janzja - 0,25kg

3. Magnoliaa2022 0kg

4. Envi40 + 0,2kg

CuraDomaticus ponadto miała idealny tydzień z dietą, słodyczami, wodą i balsamem. A ja malinę z ćwiczeniami 😛

Hip hip hurra 😉 Przed świętami trudno zrobić by było inaczej, poza tym mamy te dwa dzieciątka też wśród uczestniczek 🤗

Brawa dla aktywnych w tym tygodniu, zapraszam na następny!

Wrzucam też doklejkę na 5ty tydzień bo zapomniałam o niej, na szczęście Balonkaa miała poprawną tabelkę.

🥶 pozdrowienia zimowe 🥶

Janzja dzięki za podsumowanie 🙂

Byłam pewna, że z tymi moimi marnymi punktami będę gdzieś daleko w tabeli,  a tu proszę 😁😆

Ja już chyba czekam na styczeń i nowy zapał do odchudzania.

Postanowienia noworoczne i te sprawy 😉

Aktualnie brak mi motywacji i czasu, jak to przed świętami bywa.

Pozdrawiam 🙂

Przepraszam dziewczyny za nieobecosc ale ja serio myslalam ze bede miala chociaz troche czasu dla siebie majac niemowlaka w domu 🤣 (o ja naiwna!) 

z dieta porazka, chwytam to co jest pod reka. A ze dziwnym trafem kupuje duzo slodyczy to jem duzo i slodko 😂 z ruchu tylko wozkowe spacery. Nawet szczotkowac mi sie nie chce tylko biore szybki prysznic i zmywam z siebie zmeczenie i ulewajki bombelka 😂 

ale juz niedlugo. Nowy rok, nowa ja, czyli tradycyjnie zaczynam od 1 stycznia i zamierzam byc fit mama niczym Lewandowska 😅

Dziewczyny ja jeszcze dochodzę do siebie, ale od stycznia sobie obiecuję lepiej się odżywiać a od połowy stycznia wprowadzić jakieś ćwiczenia, na razie jeszcze mnie trochę boli blizna i napieprza mnie kręgosłup, muszę się chyba wybrać do fizjoterapeuty bo ledwo chodzę :/ Grudzień już sobie zupełnie odpuściłam. Także u mnie też klasycznie - nowy rok, nowa ja :D