Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa cz. 114 (30.05.2022 - 3.07.2022)

Magnolia: miłego i ruchliwego wyjazdu:)

zolzaaa: u nas na początku lipca ogłaszają przydział do klas, a nauczyciela dopiero 30.08 (chyba po to, żeby rodzice nie kombinowali;)). Moja zaczyna w tym roku:)

Jak weekend? My nigdzie nie pojechaliśmy, jutro jesteśmy z córką na zawodach. W sobotę/niedzielę może jakieś rowery albo wyjazd, bo dzisiaj w końcu umyłam rower;)

hahaha Lukrecja, no moze ;D U nas tez szkola sie w sierpniu zaczyna, to moze dlatego wczesniej. Ja sie tam ciesze, sama sie doczekac nie moglam. Odebralam nawet wczoraj ksiazki i K zobaczyla i mowi - takie brzydkie? 😂

My nie mamy niestety wolnego. Ale w sobote robie K urodziny (ma 30.06), bo nasza jedyna sale zabaw (miasto +100.000 mieszkancow) zamykaja za dwa tygodnie do wrzesnia. I mialam stres, bo te sale przy 30+ stopniach niby zamykaja, a w sobote maja byc 34 stopnie...a oni dzialaja czw - ndz, wiec bylam w totalnym zawieszeniu :P Na szczescie nie zamkna... 

Jezu jak ja kochalam wybierac te wszystkie zeszyty, piórniki, przybory szkolne 😍 szczególnie zeszyty, wybierałam kolorystycznie do podręczników, żeby ładnie wyglądały na biurku podczas lekcji 😂 fajnie, że możecie to przeżyć jeszcze raz :)

Niestety u nas zeszyty dostaja ze szkoly.. w sensie fajnie, dostaja z takich warsztatow, gdzie osoby niepelnosprawne je robia. Kazdy przedmiot ma swoja jednokolorowa okladke i tyle. I wszystkie a4 od poczatku o.O

Moj koszyk w Empiku na rzeczy do szkoly juz peka w szwach 😂 Ale ja te podstawowe tylko biore, ktore mamy na liscie i wszystko od firmy Astra.

cancri: powodzenia w organizacji urodzin:) Ja robiłam parę tygodni temu, też na sali zabaw. I tym razem, o dziwo, dało się wypić spokojnie kawę i pogadać z innymi rodzicami, zamiast latać i sprawdzać, czemu ktoś płacze, gdzie się ktoś zgubił przed jedzeniem i gdzie podział się mój młodszy (mimo obecności animatorek, które i tak dobrze ogarniały) - między 6- i 7-latkami jest niesamowita przepaść;)

Tonya: tez to pamiętam:) wybór okładek, często tematycznych czy podkreślających jakiś pogląd/hobby był wielkim wydarzeniem;) plus foliowe, kolorowe okładki na podręczniki, żeby się nie niszczyły. Dobrze pamiętam też odkupowanie i sprzedawanie podręczników - wielki festiwal gumowania przez wakacje (moja mama pilnowała, żeby przypadkiem nic nie było porozwiązywane w podręcznikach i żeby to robić samemu). Teraz córka dostanie podręczniki ze szkoły - też fajne rozwiązanie. Ale łowy zeszytowe zrobimy sobie same;) Co do wyprawki, to akurat wczoraj zamawiałam biurko. Plecak już mamy, buty sportowe mamy, jeszcze krzesło, obuwie zmiennie i strój galowy na rozpoczęcie, i pewnie część przyborów do rysowania i pisania, bo trzeba będzie uzupełnić piórnik, który używała w przedszkolu.

W zeszytach A4 pisałam dopiero w liceum, i to chyba na jednym przedmiocie (nasza matematyczka bardzo restrykcyjnie podchodziła do swojego przedmiotu, co na mat-fiz-infie akurat wyszło nam na dobre).

Oj tak też lubię przebierać w przyborach szkolnych. Córka też to lubi i przywiązuje uwagę, za to syn ma wyrąbane. Także w jego przypadku to już tylko na cenę patrzę bo co chwilę gubi ołówki i gumki. Pióro zepsuł po pierwszym dniu 🤪 jak pakuję do plecaka to nie patrzy, że rogi zagina. Co prawda ciut się poprawił bo jednak nauczyciel zwraca uwagę na estetykę, ale daleko mu do estetyki córki. Uczniem jest dobrym, ale jak mu zwracam uwagę czy mógłby robić staranniej to twierdzi, że nie szkodzi pani i tak nic nie powie 😀 W tym roku będę mądrzejsza i kupię większe zapasy pewnych rzeczy. 

Faceci;) no właśnie - pewnie przekonam się na własnej skórze, ale zastanawiam się, jak to jest teraz ze zwracaniem uwagi w szkołach. Za "moich czasów" na cenzurowanym był ubiór, sprawdzali zeszyty, zwracali uwagę na to, żeby nie pisać w podręcznikach długopisem. Ciekawe, jak jest teraz.

Urodziny wyszly super, dzieci byly zachwycone, a bylo 10 sztuk. Co prawda mnie oszukali na kasie i to nie malo bo 17€, ale juz moj blad - jedno dziecko mialo byc gratis, ja podalam sume dzieci a oni nie odliczyli. Ale juz dobra, 37 bylo dzisiaj stopni, te babki tam ledwo zyly, ja juz nie sprawdzilam wychodzac....Ale Janusz mi sie w domu wlaczyl :D I tak cud, ze to otworzyli.

No te zeszyciki to sa boskie w dzisiejszych czasach i szkoda troche, ze nas to ominie, ale cel tych zeszytow tez jest spoko bardzo... Ja juz mam ksiazki opisane i z okladkami 😂 A moje dziecko ma gdzies, bo jej sie ksiazki nie podobaja :P U nas tylko cwiczenia a podreczniki beda ze szkoly wypozyczone. I tez stres, bo juz pani powiedziala, ze nowe beda i trzeba dbac xD

UzaleznionaOdLukrecji co do ubioru to ciężko mi stwierdzić, moje jeszcze w młodszych klasach, wiec mam nadzor nad ubiorem, ale czasem widzę dzieciaki ze starszych klas  wychodzące ze szkoły to każdy ma swój styl. Bardziej w oczy razi umalowana na maxa, 12-14 latka. Za moich czasów to i w liceum potrafili skomentować makijaż a co dopiero w podstawówce. 

U nas zeszyty sprawdzają, w pierwszej klasie wybierają mistrza kaligrafii, oceniają za pismo (co moim zdaniem jest głupie bo człowiek niekoniecznie ma ładny charakter pisma choćby nie wiem ile ćwiczył), są oceny za estetyke zeszytu. O książki oczywiście trzeba dbać bo są przechodnie. I uwagi też wstawiają 🤪 córka przez 3 lata nie miała żadnej, syn już w 1 półroczu załapał kilka 🤷‍♀️może głupio to zabrzmi, ale z niektórych mam ubaw (btw u nas najczęściej były klasyczne, dziecko się obraca na lekcji, huśta się na krześle, gra w łapki itp.). To efekt szybkiej pracy i nudy, szczególnie na matematyce. Także u nas emocjonalnie przejście z przedszkola do szkoły nie było takie łatwe. 

Cancri to nieźle Wam dogrzalo 🥵 u nas ciut chłodniej. Nawet znośnie było. Dzieci się nie rozpłynęły na tej sali zabaw? Najważniejsze, że impreza się udała. 

Troche sie rozplynely, ale wzielam takie godziny, ze powiedzmy po godzinie dopiero mial sie zaczac szczyt temperatur... ale tam zawsze jest goraco, to jest w miejscu starego basenu i klima jest zabytkowa, czy jej w ogole nie ma... wiec tam po prostu zawsze sie dzieciaki umorduja, szklany dach i duze przeszklenia scian robia swoje.

o rany, ja w gimnazjum mialam koncowki wlosow zrobione czy pasemka, to kazali mi sciac wlosy! I scielam tak na kilka cm (!), wiec to chyba musialy byc pasemka...a dzis, wyobrazacie sobie, ze wychowawczyni kaze takiej dziewczynie sciac wlosy na kilka cm? o.O

A co do uwag, to wlasnie w gimnazjum nasza wychowawczyni byla mistrzynia glupich uwag, wiec z kumplami zrobilismy zeszyt uwag niby kolegi haha. I pisalismy np. Dzisiaj na lekcji polskiego Michal K  nagle umarl. Z powazaniem, xXx. Albo - Michal K. za szybko oddycha. Duzo tez wulgarnych ;P No ale cos w ten desen, rozumiem, ze tu pani od uwag moze byc podobna :P