- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lipca 2020, 21:00
Czas trwania: 4 tygodnie
20 Lipca 2020 (poniedziałek) - 16 Sierpnia 2020 (niedziela)
ZAPISY ZAMKNIĘTE
Zapraszam wszystkich serdecznie do 91 części naszej wesołej rywalizacji!
Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!
Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.
1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 91 zbieram do poniedziałku 20 lipca 2020 do godziny 14:00. Po tej godzinie mozna zaczac pogaduchy.
2) Akcja trwa do 16 sierpnia Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.
Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.
Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).
Wklejanie Tabelki: kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW.
UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".
Edytowany przez Kutaczan 20 lipca 2020, 20:28
27 lipca 2020, 08:22
Z żadnego, z mojego na oko ;) Metodami prób i błędów, ale już błędów prawie nie ma ;) Tylko mój przepis jest mega prosty, ale i dość "kontrowersyjny", bo zawiera surowe białka jaj za to lody są miękkie i puszyste. Nie rozumiem tej nagonki, że surowe białko jest złe, a żółtko w koglu-moglu jest ok. Jajka wybieram świeże, nigdy się jeszcze nie pochorowałam, a pochorować się przecież można po wszystkim. A że zawiera awidyne i blokuje wchłanianie biotyny z przewodu pokarmowego to mały pikuś bo nie jada się tego codziennie i nie wiadomo ile ;) po za tym wystarczy nie łączyć tego z biotynowymi jedzeniami jeśli ktoś ma hopla i już :) ale się nie na temat rozgadałam, ale każdy szaman internetowy mi wytyka te białka, choc sam nie rozumie o co w tym chodzi
27 lipca 2020, 09:22
Iamcookie wyglądają jak ciastko a nie jak lody, co nie zmienia faktu, że bardzo apetycznie :D chyba sama muszę w końcu jakieś lody ukręcić..
Przypominam o uzupełnieniu tabelek :)
27 lipca 2020, 09:36
Ja jestem akurat na wakacjach i nie mam dostępu do wagi. Założę, że waga nie zmieniła się, tym bardziej, że ostatnio miałam lekko zawyżoną jak wpisywałam.
27 lipca 2020, 11:47
Lamcookie a podasz? , ja nie mam problemu z surowym jajkiem, tak wyglądają aperycznie że aż chce się jeść :-)
27 lipca 2020, 12:37
Zaden problem ;) Składniki na te lody że zdjęcia to:
• śmietana 36% 100ml
• 2 średnie jajka
• ok 4 łyżeczki masy kajmakowej
• 2 krówki
• u mnie aż ok 50/60g solonych orzechów np arachidowych bo lubię duzo
• szczypta soli
• płaska łyżeczka cukru
• 10g białka WPC (ale polecam ominąć na pierwszy raz)
Śmietanę kręcisz, dodajesz do tego powoli masę kajmakową, szczyptę(!) soli. Jak ukrecisz dodajesz łyżka do tego roztrzepane żółtko z jaj, mieszasz to lekko razem. Dodajesz krówki posiekane w małą kostkę. Do miski z tym przekładasz po lyzce ubite białko jaja (z łyżeczka cukru lub niekoniecznie) i delikatnie żeby nie zbić powietrza. Przelać do jakiejś formy, posypać utluczonymi orzechami, można wymieszać w trakcie mrozenia, żeby były i w środku. Do lodówki na 2h i do jedzenia :D Przepis na 5 minut ;) No i próbuj jak robisz bo ja robię wszystko na oko, więc musisz słodkość dopasować do siebie.
Jajka i śmietaną to baza, na lody do kawy daje tylko cukier i wanilie i jest super. Można kakao dać, można z masą tłuszczową karmelową czy czekoladową, co się tylko chce tak naprawdę :)
Edytowany przez 27 lipca 2020, 12:40
27 lipca 2020, 14:02
Dziękuję :-)
No dobra a jak jecie lody to odejmujecie punkt za słodycze, czy jeśli mieszczą się w bilansie to nie? Nie wiem jak ugryźć temat, ambicja mi nie pozwala zjeść czegoś dobrego bo chce ten punkt więcej haha ale rozum mówi zjedz, odrobina ci nie zaszkodzi :-(
27 lipca 2020, 19:32
Ja powiem Ci że odjelam 1 pkt jak zjadłam pół opakowania, bo wyszła mnie 1 krówka i u mnie ok 1,5 płaskiej łyżeczki kajmaku to przecież niedużo przetworzonej słodyczy. Więc mimo że pół opakowania to 1pkt tylko. Ja nie traktuje takich lodów jako słodycz chyba że tak jak teraz dołożyłam krówki. Tam jest przecież śmietana i jajka czyli same zdrowe rzeczy, nie to co lody że sklepu gdzie białka czy tłuszczu mało co jest :) I na pewno są też zdecydowanie zdrowsze niż płatki śniadaniowe, ktorych regulaminowo nie traktujemy jako słodycz ;)
27 lipca 2020, 19:40
W ogóle jeżeli chodzi o mnie to ja oceniam mocno subiektywnie czy należy mi się punkt czy nie, także może nie zawsze jestem wzorem ale za to gotowe przekąski oceniam bardzo surowo, także staram się być uczciwa. Jak robię coś domowego to odejmuje za ciastka i ciasta, za lody tylko jak dam przetworzone słodycze do tego. Np za kokosanki nie odejmuje, bo słodzę je białkiem WPC i ledwo cukrem. To też zależy ile tego cukru dam, bo jest różnica czy daje 1 łyżeczkę do czegoś czy dam pół szklanki. Jak np dzisiaj jadłam placki z cukinii z cukrem no to nie odejmowalam, bo to po prostu mój posiłek był, tak jak bym cukier do kiślu dała. No trzeba subiektywnie oceniać, wedle sumienia, nie da się inaczej tego ocenić :P
27 lipca 2020, 20:24
Ja też miałam przez chwilę kłopot jak się rozliczać za słodycze. Nawet już nie w punktach, ale w ogóle w samej diecie. Co mogę, co nie mogę, co nie warto, itd. I w końcu stwierdziłam, że jak coś ma cukier w formie cukru :) albo syropu to po prostu nie ląduje u mnie w diecie. I tyle. Prościzna. Zamiast tego używam owoców świeżych lub suszonych i też jest słodko :D
Ostatnio zrobiłam pancakesy bez cukru ale z daktylem (jednym :P) i tak były za słodkie :)