Temat: Uwielbiam pył

Po tym jak pan specjalista zrąbał nam w piwnicy wylewkę i podziękowaliśmy za współpracę codziennie chodzimy z mężem na 1-2 godziny porobić coś sami. Teraz oczyszczamy cegłę z zaprawy. Mąż pracuje w masce i rękawiczkach, ja bez niczego, bo uwielbiam wdychać ten unoszący się spod szczotki drucianej pył. Lubię ten zapach i strukturę. Od zawsze lubiłam. Już w szkole kręciła mnie sucha i zapylona od kredy tablica. Zawsze lubiłam zamiatać suchy beton i unoszący się kurz. Fajne było też wyjmowanie z pieca popiołu szuflą i unosząca się z tego chmura. Zastanawiam się czy ktoś też tak ma i czy to jakieś zaburzenie? Dodam, że lubię zapachy korektora, farby olejnej, gumy... są dla mnie atrakcyjniejsze niż najlepsze perfumy.

Pasek wagi

CiazaSpozywcza napisał(a):

Co raz ciekawsze tematy wymyślasz. Chyba bardzo się nudzisz.

(smiech) A ty na każdy odpisujesz. Nie dość, że ci się nudzi to jeszcze ból odbytu.

Pasek wagi

ja lubię zapach rozpuszczalnika :P

to się nazywa jakoś chęć jedzenia niejadalnego- występuje przy niedoborach. W ciąży miałam ochotę gryźć lateksowe rękawiczki 

a ja lubie zapach burzy i lasu !8)(kwiatek)(tecza)

a z takich toksycznych przyjemnych smrodkow - klej, farba, korektor. 

benzyny nienawidze. iii chmielu !(wymiotuje) 

obrzydza mnie tez zapach, ktory wydala przygnieciona biedronka albo inny robal.(smiech):PP

pyłem sie nie zaciagam, bo jeszcze mnie zakurzy od srodka, w senie zapcha .. :PP zreszta jak dla mnie zapach jest nieciekawy - taki mdly, nijaki, mułowaty, syfiasty. rownie dobrze moglabym wachac zawartosc odkurzacza. noo niezbyt mnie to jara.

ja lubię zapach ziemi w piwnicach podziemnych. Mogłabym tam siedzieć godzinami, gdyby nie ziąb ;) ale w ogóle nie przychodzi mi do głowy jakich witamin (albo klepek;) może mi brakować.

roogirl napisał(a):

Po tym jak pan specjalista zrąbał nam w piwnicy wylewkę i podziękowaliśmy za współpracę codziennie chodzimy z mężem na 1-2 godziny porobić coś sami. Teraz oczyszczamy cegłę z zaprawy. Mąż pracuje w masce i rękawiczkach, ja bez niczego, bo uwielbiam wdychać ten unoszący się spod szczotki drucianej pył. Lubię ten zapach i strukturę. Od zawsze lubiłam. Już w szkole kręciła mnie sucha i zapylona od kredy tablica. Zawsze lubiłam zamiatać suchy beton i unoszący się kurz. Fajne było też wyjmowanie z pieca popiołu szuflą i unosząca się z tego chmura. Zastanawiam się czy ktoś też tak ma i czy to jakieś zaburzenie? Dodam, że lubię zapachy korektora, farby olejnej, gumy... są dla mnie atrakcyjniejsze niż najlepsze perfumy.
o ile to nie jest żart to bardzo Ci odradzam prace budowlane przez 2-3 h dziennie tego typu bez maski. Możesz się dorobić astmy i innych schorzeń układu oddechowego. Powdychaj sobie lepiej korektor- mniej szkodliwe. 

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Co raz ciekawsze tematy wymyślasz. Chyba bardzo się nudzisz.
A ty na każdy odpisujesz. Nie dość, że ci się nudzi to jeszcze ból odbytu.
Sądząc po liczbie wpisów, to Ty się bardziej nudzisz niż ja :) Ja tu jestem z doskoku i tak się dziwnie składa, że zawsze trafiam na Twoje tematy. Także tego, chyba cały czas siedzisz na forum. A o mój odbyt się nie martw, ma się dobrze :)

Martwić się o ciebie? Chyba byś chciała, bo nikt tego nie robi. Ja tu jestem non stop też mi obserwacja. Mam dużo czasu jak zapuszczam rendery i nigdy tego nie ukrywałam także twoje spostrzeżenia średnio coś wnoszą. Ty za to uczestniczysz z chęcią w każdym nawet najgłupszym moim temacie i nie potrafisz przejść obok i się nie wpisać, po prostu nie umiesz wytrzymać i olać :)

Pasek wagi
Roo wez nir wdychaj bo uszkodzisz sobie sluzowke nosa, a dzieki temu moj maz nabawil sie alergii wziewnych. Dostaly sie do organizmu przez uszkodzona sluzowke wlasnie... polecam rowniez sluchawki wygluszajace (eee, tak sie mowi?) na uszy jesli sprzetow uzywacie. Uszkodzenie sluchu bez nich murowane (autopsja i meżotopsja :p )
Laski, nie kloccie sie! :D Garaz i benzyna-tez uwielbiam. Mokre drewno i skaly- to jest to!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.