© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 lipca 2018, 14:06
Po tym jak pan specjalista zrąbał nam w piwnicy wylewkę i podziękowaliśmy za współpracę codziennie chodzimy z mężem na 1-2 godziny porobić coś sami. Teraz oczyszczamy cegłę z zaprawy. Mąż pracuje w masce i rękawiczkach, ja bez niczego, bo uwielbiam wdychać ten unoszący się spod szczotki drucianej pył. Lubię ten zapach i strukturę. Od zawsze lubiłam. Już w szkole kręciła mnie sucha i zapylona od kredy tablica. Zawsze lubiłam zamiatać suchy beton i unoszący się kurz. Fajne było też wyjmowanie z pieca popiołu szuflą i unosząca się z tego chmura. Zastanawiam się czy ktoś też tak ma i czy to jakieś zaburzenie? Dodam, że lubię zapachy korektora, farby olejnej, gumy... są dla mnie atrakcyjniejsze niż najlepsze perfumy.
5 lipca 2018, 00:49
ja tez uwielbiam wachac kocie lapkixd
5 lipca 2018, 00:56
Roo wez nir wdychaj bo uszkodzisz sobie sluzowke nosa, a dzieki temu moj maz nabawil sie alergii wziewnych. Dostaly sie do organizmu przez uszkodzona sluzowke wlasnie... polecam rowniez sluchawki wygluszajace (eee, tak sie mowi?) na uszy jesli sprzetow uzywacie. Uszkodzenie sluchu bez nich murowane (autopsja i meżotopsja :p )
A jakie są tego objawy? Takie pierwsze tej alergii.
Słuchawki chyba nie są potrzebne, bo szlifierki dużo nie używamy - za bardzo pyli i można tylko chwilę. Za to przydają się okulary. Dziś nie założyłam i wpadł mi do oka jakiś niewielki odłamek zaprawy jak szorowałam szczotą.
5 lipca 2018, 08:27
Pył nie, ale uwielbiam zapach benzyny i żużla.
5 lipca 2018, 13:59
jestem bardzo wyczulona na zapachy. zapach benzyny moze mnie o bol glowy przyprawic. nie znosze mocnych woni.. a juz w ogole sztucznych
5 lipca 2018, 19:02
jestem bardzo wyczulona na zapachy. zapach benzyny moze mnie o bol glowy przyprawic. nie znosze mocnych woni.. a juz w ogole sztucznych
Ja mam to samo. Zapachy mnie męczą, dlatego staram się zawsze wybierać kosmetyki bezwonne - nie z powodu uczuleń czy nadwrażliwości, po prostu nie znoszę jak krem do twarzy pachnie mi pod nosem. A już w ogóle nie rozumiem idei odświeżaczy powietrza i wszystkich tych świec zapachowych... ;)
