Temat: jak sprzątać szafę?

Wiem, że już kiedyś o tym pisałam. Posprzątałam narazie bluzki, wyrzuciłam dwie. Okzało się, że mam kilka bluzek z metkami, które w sumie nie wiem, skąd tam się wzięły. Najgorszy problem mam z sukienkami, nie wiem, ile ich jest, ale wywaliłam je i jestem przerażona. 

I tak niestety na każdą sukienkę znajduję przeznaczenie:

do pracy

na zakupy

na upał

za zimę

na jesień

na spotkanie z koleżanką

na obiad

na kolację

na wyjście

do cioci na imieniny

na wakacyjny wieczór

na randkę (tu różne podkategorie; uwodzicielska, romantyczna. sexy

na matkę

na okres

jestem poważna

nie jestem poważna

na luzie

wyglądam z klasą

Dużo ich mam i każda jest "do czegoś". Nie potrafię niczego wyrzucić.... Wysłałam Lekarzowi zdj, to napisał, że najpierw muszę to posprzątać.

jurysdykcja napisał(a):

roogirl napisał(a):

Furia18 napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

Ku%wa Wy nawet z tematu o szafie potraficie zrobić gówno  
 
Nie ja zaczęłam
Nie chce mi się, cofać, ale chyba jednak ty.

Wcale nie prawda:

bellleza napisał(a):

teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę"

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

kuhfrcisehrfuu3377876 napisał(a):

MuchoJat napisał(a):

bellleza napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Co ja pacze :-/ Ekshibicjonizm level hard.
laska każdego dnia kompromituje się coraz bqrdziej,teraz czekam tylko na zdjęcie gówna z klozetu i prośba o "ocenę", chociaż mam teorie że to jakiś trol i robi prowokacje bo aż ciężko uwierzyć że istnieją takie osobniki
o na to jeszcze nie wpadłam dzięki
Czekamy z niecierpliwością.
Ja podziękuję. Już samo to, że jeden z tematów Grażyny pokazał, że 90% naszych czystych vitalijek, które biorą prysznic 5 razy dziennie nie myje tyłka po sraniu wystarczająco mnie zniesmacza.

O nie, "zdjęcie gówna do oceny" to kiepska figura retoryczna, dosłowne za gówniane sprawy zabrałaś się ty :)

roogirl napisał(a):

Ale wylałaś żale jak zwykle  Najpierw wyśmiewanie fizjologii na zawołanie, potem doczytanie i próba umniejszenia zasług, że jednak kawa... już nie wiesz jak najechać co? Co ma sikanie do mycia tyłka po sraniu to nie wiem. Chyba cię w ferworze walki z własnym zacietrzewieniem zaćmiło. A skąd wiesz, że ja nie mam problemów z jelitami, chorób i zrostów to ciekawe. Nawymyślałaś i nadal nie wymyśliłaś usprawiedliwienia na nie mycie odbytu.

A Ty tak długo myślałaś, aż nic nie wymyśliłaś sensownego, bo ja w ani jednym zdaniu nic nie napisałam o myciu odbytu i nie do tego pije. 

Nie czuję się winna :D

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

Nie czuję się winna 

I słusznie. Co prawda wszystko poszło za daleko, ale tu się zrobił dziwny zwyczaj, że każdemu można dokopać i ośmieszyć dopóki nie trafi kosa na kamień. "Gówno z klozetu" to raczej nie przenośnia. To celowe umniejszanie rozmówcy by pokazać swoją wyższość. Napisanie na forum swojego zdania to dla niektórych zbyt mało by zaistnieć, potrzebują jeszcze pokazać że ten drugi jest głupszy i gorszy - dopiero wtedy poczują się usatysfakcjonowani.

Annne17 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie czuję się winna 
I słusznie. Co prawda wszystko poszło za daleko, ale tu się zrobił dziwny zwyczaj, że każdemu można dokopać i ośmieszyć dopóki nie trafi kosa na kamień. "Gówno z klozetu" to raczej nie przenośnia. To celowe umniejszanie rozmówcy by pokazać swoją wyższość. Napisanie na forum swojego zdania to dla niektórych zbyt mało by zaistnieć, potrzebują jeszcze pokazać że ten drugi jest głupszy i gorszy - dopiero wtedy poczują się usatysfakcjonowani.
Jak się patrzy na zdjęcie wywalonych z szafy, skotłowanych ciuchów, to przychodzi na myśl pytanie, co będzie następne. I tak może się skojarzyć, że właśnie kupa w klozecie. No sorry, ale kto normalny wywala zawartość swojej szafy i dzieli się tym w internecie? No chyba że to forma sztuki nowoczesnej, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć :D

CiazaSpozywcza napisał(a):

Annne17 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie czuję się winna 
I słusznie. Co prawda wszystko poszło za daleko, ale tu się zrobił dziwny zwyczaj, że każdemu można dokopać i ośmieszyć dopóki nie trafi kosa na kamień. "Gówno z klozetu" to raczej nie przenośnia. To celowe umniejszanie rozmówcy by pokazać swoją wyższość. Napisanie na forum swojego zdania to dla niektórych zbyt mało by zaistnieć, potrzebują jeszcze pokazać że ten drugi jest głupszy i gorszy - dopiero wtedy poczują się usatysfakcjonowani.
Jak się patrzy na zdjęcie wywalonych z szafy, skotłowanych ciuchów, to przychodzi na myśl pytanie, co będzie następne. I tak może się skojarzyć, że właśnie kupa w klozecie. No sorry, ale kto normalny wywala zawartość swojej szafy i dzieli się tym w internecie? No chyba że to forma sztuki nowoczesnej, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć :D

Mnie też zdjęcie nie powaliło, pomyślałam co pomyślałam i nie potrzebowałam niczego pisać. Jak na forum robi się cisza to sobie ludzie wymyślają temat do rozmowy jaki im pasuje. Jeśli mnie nie pasuje to nie podejmuje tematu :)

Annne17 napisał(a):

CiazaSpozywcza napisał(a):

Annne17 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie czuję się winna 
I słusznie. Co prawda wszystko poszło za daleko, ale tu się zrobił dziwny zwyczaj, że każdemu można dokopać i ośmieszyć dopóki nie trafi kosa na kamień. "Gówno z klozetu" to raczej nie przenośnia. To celowe umniejszanie rozmówcy by pokazać swoją wyższość. Napisanie na forum swojego zdania to dla niektórych zbyt mało by zaistnieć, potrzebują jeszcze pokazać że ten drugi jest głupszy i gorszy - dopiero wtedy poczują się usatysfakcjonowani.
Jak się patrzy na zdjęcie wywalonych z szafy, skotłowanych ciuchów, to przychodzi na myśl pytanie, co będzie następne. I tak może się skojarzyć, że właśnie kupa w klozecie. No sorry, ale kto normalny wywala zawartość swojej szafy i dzieli się tym w internecie? No chyba że to forma sztuki nowoczesnej, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć :D
Mnie też zdjęcie nie powaliło, pomyślałam co pomyślałam i nie potrzebowałam niczego pisać. Jak na forum robi się cisza to sobie ludzie wymyślają temat do rozmowy jaki im pasuje. Jeśli mnie nie pasuje to nie podejmuje tematu :)
Wiesz co, w sumie masz rację :) Po co karmić forumową atencjuszkę :)

serio, tak Was" zniesmaczyla "kopa skotłowanych ciuchow na ziemi? o.O Zdjęcie jak zdjęcie.

CiazaSpozywcza napisał(a):

Annne17 napisał(a):

roogirl napisał(a):

Nie czuję się winna 
I słusznie. Co prawda wszystko poszło za daleko, ale tu się zrobił dziwny zwyczaj, że każdemu można dokopać i ośmieszyć dopóki nie trafi kosa na kamień. "Gówno z klozetu" to raczej nie przenośnia. To celowe umniejszanie rozmówcy by pokazać swoją wyższość. Napisanie na forum swojego zdania to dla niektórych zbyt mało by zaistnieć, potrzebują jeszcze pokazać że ten drugi jest głupszy i gorszy - dopiero wtedy poczują się usatysfakcjonowani.
Jak się patrzy na zdjęcie wywalonych z szafy, skotłowanych ciuchów, to przychodzi na myśl pytanie, co będzie następne. I tak może się skojarzyć, że właśnie kupa w klozecie. No sorry, ale kto normalny wywala zawartość swojej szafy i dzieli się tym w internecie? No chyba że to forma sztuki nowoczesnej, to jeszcze jestem w stanie zrozumieć :D

jprdle porównywać ciuchy wywalone do sprzątania z gównem :D może Twoje ciuchy wyglądają jak kupa gówna, stąd skojarzenie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.