Temat: Wróżenie

Co sądzicie o wróżeniu, jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Zastanawiam się jak się ludzie uczą wróżyć np. z kart klasycznych czy tarota? Szkoła dla wróżek?:D

głupota,  dla naiwnych ludzi

Ja nie wierzę w takie rzeczy ;p

Ostatnio zaczepila mnie jakaś cyganka żebym ja paczestowała papierosem i wzamian z ręki wywrozy mi imię przyszłego męża :D niestety nie wiem jak będzie miał na imię bo podziękowałam (smiech)

Pasek wagi

moja kolezanka mi czasem wrozyla z tarota. traktuje to raczej z przymruzeniem oka. swojego czasu lubilam czytac horoskopy i takie tam 

Pasek wagi

Nie wiem czy jesteś katoliczką? Wszelkie wróżenia z krat, taroty, horoskopy, wywoływanie duchów itp. są przez Kościół Katolicki zakazane jako sprzeczne z wiara w Boga. Jeśli ktoś stwierdza że nie wierzy w Boga, ale  wierzy we wróżki to zostawię bez komentarza. Oglądałam kiedyś w TV program o chłopaku który zaczął układać tarota, potem wciągnał się w to jeszcze bardziej. W końcu zaczęło go coś nękać w domu. Twierdził że to  demon który go prześladował zwłaszcza w nocy. Gdy zaczyna się z magią zaczyna się też z demonami. One NIE znają przyszłości! Ale znaja przeszłość i teraźniejszość! Z tego bierze się ta pseudowiarygodność ""przepowiadającej"". A każdą "przepowidenię" łatwo też samemu wypełnić.

Temat ezoteryki znam od podszewki. Wróżyło mi naprawde wiele osób, w tym wróżki publiczne, znane z tv. To czysta psychologia. W moim przypadku nic się nie sprawdziło. Jestem mało podatna na sugestie.

Wierzę, że może są osoby które posiadają dar, ale takie osoby nie są publiczne, nie ogłaszają się i na pewno nie chodziły do szkoły wróżek. Nigdy też do takiej osoby nie trafiłam, niestety.

Bardziej od przepowiadania przyszłości za pomocą kart, run, wahadełek, itp. wierzę w zasady : co dasz, to do ciebie wróci oraz że nic nie dzieje się bez przyczyny. To takie moje własne przemyślenia. No i mam kilka książek z numerologii i czasem czytam, żeby móc lepiej poznać siebie lub bliskich. Ale to dla rozrywki, nie traktuje tego, jako prawdy najwyższej. Biorę dla siebie to co mi odpowiada. 

Kiedys z kart "wrozylam" znajomej - oczywiscie same dobre sprawy. Nie widzialysmy sie potem przez 2 lata i jak sie zobaczylysmy ona bardzo mi dziekowala,  bo sie jej wszystko sprawdzilo.  Nawet nie pamietalam,  co tam jej mowilam, tzn zmyslalam -) Czyli,  ze mozna cos tam jednak wzajemnie sobie "wyzyczyc". Potem jeszcze kilka razy zmyslalam rozne dobre rzeczy znajomym -)

W moim odczuciu to sa afirmacje,  tak negatywne jak pozytywne. Czasami dzialaja,  a czasami nie. 

Pasek wagi

Bzdura. 

Pasek wagi

Dokładnie tak szkoła dla wróżek. Jestem bardzo ciekawa takiego wróżenia ale nigdy nie byłam bo zawsze szkoda było mi pieniędzy . Zwłaszcza gdy myślałam o tym że ktoś może starać się być psychologiem a nie wróżką a to najczęściej im nie wychodzi.

SzczesliwaJa napisał(a):

Nie wiem czy jesteś katoliczką? Wszelkie wróżenia z krat, taroty, horoskopy, wywoływanie duchów itp. są przez Kościół Katolicki zakazane jako sprzeczne z wiara w Boga. Jeśli ktoś stwierdza że nie wierzy w Boga, ale  wierzy we wróżki to zostawię bez komentarza. Oglądałam kiedyś w TV program o chłopaku który zaczął układać tarota, potem wciągnał się w to jeszcze bardziej. W końcu zaczęło go coś nękać w domu. Twierdził że to  demon który go prześladował zwłaszcza w nocy. Gdy zaczyna się z magią zaczyna się też z demonami. One NIE znają przyszłości! Ale znaja przeszłość i teraźniejszość! Z tego bierze się ta pseudowiarygodność ""przepowiadającej"". A każdą "przepowidenię" łatwo też samemu wypełnić.
 

A to dopiero nieziemska bzdura lepsza od samej idei wróżenia.

absolutnie w to nie wierze

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.