Temat: zarobki

Zastanawiam się w jakiej granicy oscylują wasze zarobki 

1. 1500 i mniej

2. 1500 - 2000

3. 2000 - 2500

4. 2500 - 3000

5. 3000 i więcej

Pytam bo czasem mam wrażenie że mając zarobki w przedziale nr 2 "klepię biedę" jak jest u Was ? 

Pasek wagi

To wszystko zależy od miejsca gdzie się mieszka, w Warszawie czy Krakowie drugi przedział to klepanie biedy.  Ja mieszkam w małym miasteczku, mało popularnym, nie turystycznym gdzie wynajem mieszkania to średnio 700 plus rachunki. 2/3 przedział, mieszkanie i auto dostałam od rodziców dlatego żadnych kredytów, wydaje dużo na kosmetyki, paliwo i jedzenie a mimo to odkładam co miesiąc ok. 500 zł więc jak dla mnie ok, wiem że w większym mieście byłoby kiepsko.

4 i też klepię biedę... 1 to w ogóle jakaś abstrakcja...

mam te 3 na reke i nie jest jakos tam zle, nie moge powiedziec ze klepie biede bo stac mnie na rozne zachcianki itp ale wiadomo ze fajnie byloby zarabiac wiecej. 

2. Z reguly dostaje najnizsza krajowa. Razem z zarobkami partnera jest ok. Nie mamy dzieci, kredytow, mieszkamy na "swoim" wiec rachunki to smiech na sali. 

Pasek wagi

jak mieszkałam w Polsce to 2 , teraz mieszkam w innym kraju .

Pasek wagi

ale chodzi Ci o brutto? 
jeśli tak to przedział 4.

zawsze będzie za mało, mam teraz przedział 4/5 i nie umiem nic odłożyć. Stawiam za to na realizację różnych marzeń i podróże. Dużo podróżuję. Kiedyś przyjdzie czas, że zacznę pieniądze odkładać, ale póki co - wydaję praktycznie każdą złotówkę. 

Pasek wagi

Flavv napisał(a):

SmoczycaKamila napisał(a):

taaa jasne wszystkie 5tys zarabiaja no nie moge:)
no ale co to za filozofia? Jasne że pensje mogą być dużo niższe, np w małych miasteczkach, ale 3000 netto to można z palcem w du**e dostac w pierwszym lepszym korpo w mieście. I nie wiem czym tu się zachwycać, to nie są jakieś niesamowite pieniądze. Zarabiam więcej, ledwo rok w zawodzie. Nie powiedziałabym że żyje w luksusach.  Wiem, że są słabo opłacane zawody i doskonale sobie zdaje sprawę  z tego, że są ludzie którzy zarabiają mniej. Ale nie udawajmy, że pensjponad 3000 netto są jakimś jednorożcem. 

Prawda.

Ale na głowę? I brutto czy netto? Nieźle zarabiam, nie jakoś super dużo, ale wystarcza na dość bogate życie.

5

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.